Gołąbki z ziemniakami
Co jakiś czas mam wewnętrzną potrzebę zrobienia gołąbków. Gołąbki z ziemniakami lubimy wszyscy. Mimo, że zawsze jestem pochlapana wrzątkiem od przewracania w garnku główki kapusty, mam dość w połowie zwijania i marudzę „po co mi to było” to mija kilka tygodni a ja znowu zastanawiam czym wypełnić gołąbki. Klasyczny przepis na gołąbki zawiera mięso, ryż lub kaszę. Takie właśnie gołąbki robiła moja mama. Ja zdecydowanie wole gołąbki z warzywami, takie w wersji wegetariańskiej. Czasami wychodzą mi bardziej wystawne innym razem biesiadne. Dotychczas nie pokazywałam ich jeszcze, to nastał czas na gołąbki z ziemniakami. Są twardsze, bardziej naturalne w smaku, dlatego potrzebują sosu z charakterem. Pachną kaszą, majerankiem, cebulą i czosnkiem. Farsz trzeba mocno doprawić. Jeśli w trakcie zawijania zostanie wam woda, która wyciekła się z farszu, dolejcie ją do garnka, niech się gotuje razem z gołąbkami. Polecam, gołąbki z ziemniakami są fantastyczne i warte zrobienia!
Gołąbki z ziemniakami
Gołąbki z ziemniakami – składniki:
• 2 kg ziemniaków
• 2 szklanki kaszy (gryczanej ja dałam nieopaloną) ale można dodać paloną albo jęczmienną lub zagorzali zwolennicy mięsa mogą dodać 500g mięsa mielonego wieprzowego lub wieprzowo-wołowego ( w wersji wege, oczywiście nie)
• 3 cebule
• 1 główka czosnku
• 3 łyżki majeranku
• 5 listków laurowych
• 10 ziaren ziela angielskiego
• sól
• czarny pieprz
• kilka łyżek oleju
• 1 główka kapusty
Gołąbki z ziemniakami – przepis:
1. Z kapusty wycinam twardy głąb i nacinam liście u podstawy. Zanurzam główkę na kilka minut garnku z gotującą się wodą. Wyjmuję na talerz i zdejmuję miękkie wierzchnie liście. Wkładam kapustę ponownie do wody i tak postępuję do czasu, aż będę miała odpowiednią ilość liści.
2. Na oleju smażę na złoto drobno poszatkowane cebule.
3. Ziemniaki obieram, ścieram na tarce, lekko solę i pozwalam im odcieknąć na sicie. Co kilka minut dociskam ziemniaki, aby wypuściły jak najwięcej wody.
4. Czosnek obieram i przeciskam przez praskę.
3. W misce mieszam odciśnięte ziemniaki, ze skrobią, która zebrała się na dnie miski z odciekających ziemniaków, z nieugotowaną kaszą gryczaną, czosnkiem, majerankiem, doprawiam do smaku solą i pieprzem. Masę mieszam ręką.
4. Na liściu nakładam niedużą ilość farszu i zwijam gołąbki. Na dnie garnka umieszczam dwa – cztery liście kapusty, a na nich ciasno układam gołąbki. Zalewam wodą, dodaję listki laurowe i ziele angielskie. Garnek przykrywam pokrywką i wstawiam na bardzo mały gaz. Duszę minimum 3 godziny. Po ugotowaniu wyjmuję i podaję gołąbki z ziemniakami koniecznie na ciepło z sosem grzybowym lub innym pikantnym.
GOŁĄBKI PRZEPISY
Zapraszam na jedne z moich ulubionych gołąbków, bez mięsa, w wersji wegetariańskiej i wegańskiej. Gołąbki mają to do siebie, że w farszu mogą się spokojne znaleźć wszytskie ulubione warzywa a smak dostosowujemy do indywidualnych potrzeb i gustów. Gołąbki wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe!
Gołąbki z ziemniakami
to gołąbki wegetariańskie z kaszą gryczana, spajającymi ziemniakami oraz intensywnym sosem grzybowym. Bogactwo przypraw i pyszne wnętrze sprawia, że te gołąbki są zwyczajnie i nadzwyczajnie pyszne! Gołąbki wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe!
Wegetariańskie gołąbki z kaszą gryczaną, ciemną fasolą oraz suszonymi grzybami przygotowuję co jakiś czas, gdy mnie rodzina namawia bardzo prosi. Są pyszne, jednorazowo można przygotować ilość gołąbków potrzebna na kilka obiadów. Gołąbki wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe!
Gołąbki z fioletowej kapusty
Gołąbki z fioletowej kapusty to odmiana ciekawych, lekko słodkich gołąbków z mocno wyczuwalnym posmakiem imbiru. Duszone z tymiankiem i karmelizowanym imbirem mogą śmiało pojawić się na każdym odświętnym stole. Gołąbki wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe!
Od wielu lat przygotowuję gołąbki z ryżem, podobne do tych, jakie robiła moja mama, jednak zamiast mięsa dodaję proteinę sojową, czasami fasolą, ziemniakami lub ciecierzyca. Muszę przyznać, że w wersji z soczewica też są bardzo smaczne! Gołąbki wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe!
Są dania, które zapadają w pamięć, te, które wspominamy z lat dziecinnych. Gołąbki są jednym z tych, na których się wychowałam. Moja mama często przygotowywała gołąbki. Ja również,a le robię to na wiele sposobów! Nie koniecznie zawsze są mięsne, częściej wegetariańskie, bezmięsne i pyszne! Gołąbki wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe lub po dostosowaniu w wersji mięsnej.
To kolejne pysze, domowe gołąbki, które bardzo chciałam wam pokazać. Są dania, do których się wraca, które są bardzo pracochłonne ale uśmiech rodziny wynagradza całą prace. Takie właśnie są moje gołąbki z warzywami. Gołąbki wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe.
Gołąbki tradycyjne z mięsem
Gołąbki te są gołąbkami przygotowanymi według tradycyjnego przepisu domowego. W każdej rodzinie mamy i babcie przygotowywały gołąbki z mięsa mielonego, ryżu lub kaszy jęczmiennej. Podawane z sosem pomidorowym stanowią tradycyjne danie kuchni polskiej. Gołąbki z mięsem, bezglutenowe!
Gołąbki z mięsem to tradycyjne polskie jedzenie domowe. Znane są ze stołów rodzinnych, przygotowywane przez mamy i babcie, serwowane podczas obiadów niedzielnych, uroczystości domowych i spotkań rodzinnych. Dla wielu są symbolem rodziny i smaków wyniesionych z domów. Gołąbki z mięsem, bezglutenowe, mogą również być bez jajek!
Zapraszam dzisiaj na znane mi doskonale z czasów dzieciństwa i dorosłości gołąbki tradycyjne z mięsem mielonym, tartą marchwią, mięsem mielonym i ryżem lub kaszą. Podane z sosem pomidorowym zawsze stanowiły przepyszne danie obiadowe, zawsze lubiłam gołąbki jeśc, robić mniej :) Gołąbki z mięsem, bezglutenowe, mogą również być bez jajek!
Zapraszam dzisiaj na gołąbki niby tradycyjne a jednak inne. Są to gołąbki bez ryżu i kaszy, idealne dla osób na diecie niskowęglowodanowej, Paleo i tym podobnej.
Dzisiaj przygotowałam gołąbki z rybą, dokładnie gołąbki z łososiem. Oczywiście takie gołąbki z rybą możecie przygotować także z dorsza, tołpygi, amura, nawet tuńczyka lub każdego innego gatunku ryb morskich czy słodkowodnych, który lubicie i chętnie zjadacie!
Gołąbki pieczone można przygotować na kilka sposobów. Na zdjęciu widać gołąbki pieczone w piekarniku w sosie pomidorowym. Można przygotować je z mięsem mielonym wieprzowym, wołowym lub drobiowym.
Gołąbki bez zawijania z sosem pomidorowym i pieczarkami. Ota taki proste i szybkie do zrobienia, nie wymagają parzenia kapusty i wszytskich zabiegów ze zdejmowaniem liści. Oczywiście ludzie dzielą się na tych, którzy wolą gołąbki bez zawijania lub klasyczne gołąbki tradycyjne.
No to zapraszam dzisiaj na gołąbki w sosie pomidorowym, klasyczne, domowe i tradycyjne. Przyznaję, że właśnie takie gołąbki w sosie pomidorowym są moim wspomnieniem dzieciństwa, kuchni babci i mamy!
Magdalena Kasprzyk Chevriaux na Facebook napisał
Droga Olgo – kocham Cię za ten stary przepis !
Olga Smile na Facebook napisał
:D No, to się wege a nawet vegan postarałam :D Dzisiaj cały dzień wpisów bezmięsnych / bez produktów odzwierzęcych :) a jutro ciasta … a po jutrze … sama nie wiem co wybrać :D
Małgorzata Zięba na Facebook napisał
Jestem ze wschodu i uwielbiam ziemniaczane golabki. Czy moglabys poprawic przepis? Ze sposobu wykonania nie wiadomo co sie robi z kasza.
Olga Smile na Facebook napisał
poprawiłam, ale było o mieszaniu kaszy z ziemniakami, dodałam nieugotowanej :)
Mariola Foryś-Nikodem na Facebook napisał
Pychota.Moja mama takie robiła:-)
Małgorzata Zięba na Facebook napisał
OK dzieki
Anna Dorota Szulc na Facebook napisał
To potrawa jest zawsze u nas na święta z sosem grzybowym..PYCHOTA…..
Rosana napisał
Moja babcia takie robi, ale bez kaszy (zwłaszcza, że ja bardzo bardzo nie lubię kaszy gryczanej). Ona akurat była kiedyś kucharką przez długie lata i mnie czegoś tam nauczyła, choć wiadomo, że babcine zawsze smakuje najlepiej :)
Robiłyśmy kiedyś razem takie gołąbki i nie jestem pewna co do czosnku czy on występował, ale napewno była wymieszana z ziemniakami drobno posiekana cebula i przyprawy. To zawinięte w liście kapusty (babcia umie robić takie drobniutkie z liśćmi kapusty) i przy podaniu można podać cebulkę smażoną (akurat tu babcia zawsze tą cebulkę smaży mocno w smalcu, ale w wersji wege może być też na niewielkiej ilości oleju) :)
A moja wersja gołąbków jest jedynie tak zmodyfikowana, że w sezonie winogronowym zamiast liści kapusty używam czasem większe liście winogron. Uwielbiam gołąbki z liśćmi winogron. Wychodzą delikatne i drobniutkie i są faktycznie pyszniejsze w smaku. Polecam.
Olga jeśli też Ci się zdarzyło używać w jakimś daniu liści winogron to napisz jakiś przepis, myślę że nie tylko ja bym się połasiła na to :)
Twoje przepisy naprawdę są genialne i nieraz z nich korzystam lub chociaż się inspiruję.
Roli napisał
Nigdy takich nie jadłem, ale zrobię następnym razem. Dodatek ziemniaków jest niezwykle kuszący. Dziękuję i pozdrawiam Roli
Nuna napisał
Aaaaaaa uwielbiam gołąbki – PYCHA!