Dzisiaj dla odmiany golonka z indyka duszona w sosie własnym w piekarniku. Przyznam się, że golonka z indyka pojawiła się w naszym domowym menu jakieś 20 lat temu. Wczesnej pod hasłem golonka, kryła się tylko ta wieprzowa przygotowana na różne sposoby. Najczęściej duszona z warzywami, z piwem, z winem lub sokiem pomarańczowym. Bywała także pieczona ale ponieważ miała twardszą skórkę to często ja zastępowaliśmy gotowaną. Jednak golonka z indyka jest inna, mniej tłusta to po pierwsze, mięso ma bardziej wyraziste w smaku i mniej kleiste. Jednak jest bardzo smaczna i atrakcyjna cenowo, co składnia do jej przygotowywania. Gdy zapytałam mamy z czym kojarzy się jej golonka z indyka to powiedziała, że z zupą. Mam wrażenie, że tak właśnie jest najczęściej wykorzystywana – do zupy, podobnie jak skrzydła lub pałki. Jednak golonka z indyka jest warta zainteresowania i przygotowania jej w sosie własnym, pieczone w piekarniku ot tak, jak klasyczne golonki wieprzowe. A ty, uważasz, że golonka jest typowo męskim daniem, czy i dla kobiet jest atrakcyjna smakowo? Tymczasem, ponieważ jeszcze nie było na stronie to dzisiaj pojawia się golonka z indyka w sosie własnym!
GOLONKA Z INDYKA
GOLONKA Z INDYKA – składniki:
- 3-4 golonki z indyka
- 4 cebule
- 5 listków laurowych
- 10 kulek ziela angielskiego
- 350 ml bulionu warzywnego lub rosołu
- sól i czarny pieprz do smaku
- 6 ząbków czosnku
- 3 kulki jałowca
- garść grzybów suszonych (opcja)
- 4 łyżki oleju
GOLONKA Z INDYKA – przepis:
- Cebule obieram, kroję w piórka lub talarki. Podsmażam na oleju w garnku żeliwnym.
- Cebule wyjmuję. Golonki solę, posypuje mielonym pieprzem i obsmażam w garnku ze wszystkich stron.
- Do garnka z golonkami dodaję cebulę, bulion, grzyby, przepuszczone przez praskę ząbki czosnku, listki, ziela angielskie i rozgniecione jałowca.
- Golonki z indyka wstawiam do piekarnika pod przykryciem i piekę w temperaturze 190 stopni przez 2 godziny.
- Golonki z indyka podaję z chlebem, czasami wyławiam je a do sosu dodaję kilka łyżek chrzanu.
ja jestem fanką udźca z indyka :)
Pychota
Ale kolagenu w niej mniej niż w wieprzowej;)
myslalam ze tylko swinia ma golonke
też barrrrdzo lubię :)
jedynie na tzw zimne nóżki, zresztą dawno temu to własnie z golonki wieprzowej robiłam zimne nóżki i widocznie tak mi już zostało :-)
Bardzo lubię udziec indyczy. Osobiscie nie jestem zwolenniczką „golonki” z indyka, „polędwicy” z łososia i tym podobnych wynalazków. Czekam na comber z krewetki
Właśnie zajadamy ;)
Przepyszna jest!
Napewno zrobię…..mniam