Grochówka z włoszczyzną
Są zupy, które pamiętam z domu rodzinnego. Grochówka jest dla mnie daniem tradycyjnym, takim, które przygotowywała moja mama. Tak grochówka z włoszczyzną rządziła. Które jadło się w dzieciństwie i wspomina w określonych sytuacjach. Czasami, gdy myślę o jakimś daniu, to stają mi przed oczami obrazy, widzę je jak kadry z filmu, to wspomnienia smaków, rozmów i atmosfery rodzinnego domu. Pamiętam jak weszłam do kuchni, wystawałam niewiele ponad blat kuchenny, naprzeciwko mnie w szklanym dzbanku na talerzyku stała parująca esencja zaparzonej herbaty. Mam wielkim widelcem o dwóch zębach wyciągała z garnka skórę i kawałek mięsa z wędzonego boczku. Gotował się on z cebulą i przyprawami. Potem wlała namoczony groch. Słońce nieśmiało zaglądało przez kuchenne okno, było słychać ptaki, lufcik był uchylony a ja bawiłam się w swoim pokoju obok w sklep, warząc na poduszce z wersalki kredki i plastikowe zwierzątka. Miłe wspomnienia, bardzo miłe, mam nadzieję, że moje dziecko też będzie miało podobne wspomnienia. Grochówka z warzywami jest dla mnie alternatywa dla klasycznej grochówki, kremowej i takiej gładkiej. Tym razem nie przecieram grochu, nie miksuję, zostawiam pół na pół rozgotowany i w kawałkach. Takie swojskie i bardzo pożywne danie. Z podanych porcji wychodzi mi 5 litrowy garnek zupy.
Grochówka z włoszczyzną
Grochówka z włoszczyzną – składniki:
• 400 g połówek grochu zielonego
• 400 g połówek grochu żółtego
• 4-5 marchewek
• 2 spore pietruszki
• 4 cebule
• ½ korzenia selera
• 600 g ziemniaków
• sól
• pieprz czarny mielony
• olej do smażenia
• kilka listków laurowych i kulek ziela angielskiego
• 1 łyżka majeranku
• 2 ząbki czosnku
• jeśli lubicie posmak wędzonki w zupie dajcie liquidu wędzonki lub soli wędzonej, może być też kawałek wędzonego tofu, seitana lub wędzone pomidory, śliwki czy wędzonka
Grochówka z włoszczyzną – przygotowanie:
1. Oba grochy wrzucam do garnka, zalewam przefiltrowana woda i zostawiam na noc do napęcznienia.
2. Cebule obieram, kroję w kostkę i podsmażam na złoto na patelni z olejem.
3. Włoszczyznę obieram i ścieram na tarce o drobnych oczkach. Dodaję do cebuli i podsmażam.
4. Groch wstawiam na gaz z wodą, z której się moczył. Dodaję włoszczyznę i cebulę. Doprawiam solą, pieprzem, dokładam ziele i listki. Gotuję około 40 minut.
5. Ziemniaki obieram, kroję w kostkę i dodaje do zupy. Gdy są miękkie to znak, że grochówka jest gotowa. Dosypuję do niej majeranek oraz dodaję zgniecione 2 ząbki czosnku. Nakładam na talerze, można podać go z chlebem, świetnie smakuje!
Grochówka przepisy
Tradycyjna grochówka, prosta i smaczna.
Prosta, pyszna, aromatyczna i bogata w smaku zupa grochówka, u nas cieszy się ciągle niesłabnąca popularnością!
Grochówka wojskowa z kiełbasą na wędzonce
To taka tradycyjna wojskowa grochówka, ugotowana na wędzonych żebrach lub kościach, boczku z dodatkiem podsmażonej kiełbasy, czosnku, ziemniaków i majeranku.
Sycąca, kremowa, pyszna! grochówka z dynia podbiła jakiś czas temu nasze podniebienia. Przygotowuję ją często w sezonie jesiennym, kiedy to mogę kupić piękne, słoneczne dynie.
GROCHÓWKA BEZ MIĘSA, wegetariańska, wegańska, bez glutenu, bez mleka, cudownie pachnąca wędzonką, kremowa, sycąca, rozgrzewająca i aromatyczna. Do tego czosnek i przyprawy …. mniam! Grochówka bez mięsa poleca się do zjedzenia :)
Zupa grochówka czyli inaczej grochowa, przygotowana z łuskanego żółtego grochu, z warzywami, grzybami i przyprawami. U mnie w wersji bez mięsa za to z wędzoną sola i śliwkami. Jeśli masz ochotę, dodaj wędzony boczek lub kiełbasę, wyjdzie bardziej tradycyjna.
melissa napisał
Super pomysł Pani Olu!
Bridgette napisał
zjadłabym :)
manda napisał
świetnie wygląda:)
tamtam napisał
wyglada niezwykle smakowicie :)
Eryk napisał
zaraz będę robić, Ty Olgo sobie teraz pewnie smacznie śpisz, a ja po grugiej stronie polkuli korzystam z przepisu :) Magia internetu mnie rozwala. Uwielbiam stan takiej świadomości.
Cheapka napisał
Az pachnie!
Coska napisał
Cudowna!!!!!!
dayka napisał
Groch namoczony, obiad będzie!
23 październik napisał
Och jej, wielka porcja dla mnie!
onka napisał
Wygląda tak wspaniale, aż ślinka cieknie :)