GROCHÓWKA ZE ŚLIWKAMI
Nie powiem, że grochówka ze śliwkami i jest najpopularniejszą zupą. Jednak przyznać muszę, że to właśnie grochówka ze śliwkami pasuje wyśmienicie w te chłodne dni. Pociesza, rozleniwia, błogo uspokaja. Jest tyle możliwości przygotowania obiadu dla rodziny, że często sama nie mogę się zdecydować, co dzisiaj zrobię. Czasami planuję jedno, a jednak przygotowuję drugie. Nie mam nigdy ściśle określonego planu, zazwyczaj to przychodzi samo. Podczas smażenia cebuli wpadam na przykład na jakiś pomysł, albo prozaicznie potrzebuję opróżnić słoik z kaszą lub soczewicą, ewentualnie innymi strączkami i muszę zużyć je do przygotowania obiadu ewentualnie kolacji. Dzisiaj była grochówka ze śliwkami, bardzo smaczna taka wprawiająca w błogi nastrój. Jedzona z miski przy oknie gdy właśnie zaczęła się zadymka śnieżna. Fajne uczucie, takiego bezpieczeństwa. A Ty jakie zupy lubisz w chłodne dni? Masz swoje typy? Z mojej strony polecam grochówkę ze śliwkami, gęstą i esencjonalną w wersji mięsnej, wegańskiej lub wegetariańskiej, ot tak, do wyboru.
GROCHÓWKA ZE ŚLIWKAMI
GROCHÓWKA ZE ŚLIWKAMI – składniki:
- 400 g połówek grochu żółtego
- 2 spore pietruszki
- 5 marchewek
- 4 cebule
- ½ korzenia selera
- 600-800 g ziemniaków
- sól (u mnie wędzona)
- 200 g suszonych śliwek (najlepiej wędzonych)
- kilka listków laurowych i kulek ziela angielskiego
- kilka suszonych grzybów
- 1 łyżka majeranku
- 2 ząbki czosnku
- olej do smażenia
- pieprz czarny mielony do smaku
GROCHÓWKA ZE ŚLIWKAMI – przepis:
- Cebule obieram, kroję w kostkę i podsmażam na złoto na patelni z olejem.
- Włoszczyznę obieram i ścieram na tarce o drobnych oczkach. Dodaję do cebuli i podsmażam.
- Wsypuję groch, dolewam około 3 litrów wody i wstawiam na gaz z wodą. Doprawiam solą, pieprzem, dokładam ziele, wędzone śliwki i listki. Gotuję około 50 minut.
- Ziemniaki obieram, kroję w kostkę i dodaje do zupy. Gdy są miękkie to znak, że grochówka jest gotowa. Dosypuję do niej majeranek oraz dodaję zgniecione 2 ząbki czosnku. W razie potrzeby dolewam jeszcze wody, aby zupa miała taka konsystencję jaka chcecie.
- Grochówka ze śliwkami może zostać jeszcze zabielona kilkoma łyżkami śmietany lub tłustego mleka kokosowego.
Dorota napisał
Francuska zupa cebulowa, zapiekana z serem i grzankami, na bulionie wołowym, z koniakiem. Dostałam taką zupę po kilku godzinach pieszej wędrówki w lodowatym deszczu, pewnego mokrego stycznia. Trzymała wysoką temperaturę zdecydowanie dłużej niż inne gorące zupy, jakie jadłam. Ser tworzył z grzankami skorupkę blokującą ulatnianie się ciepła. Niczym wieczko garnka na wciąż buzującym bulionie. Ciągnął się, nabierany na łyżkę, cudnie parując. I trzeba było uważać, by nie poparzyć od niego ust. A odkrywany pod nim gorący płyn, złocił się jak światło z kominka, odbijające się w choinkowych bombkach. Tak, zupa cebulowa ogrzała mi zarówno dłonie, jak i żołądek, a nawet serce ? Bo nie jadłam jej sama.
Krzysztof napisał
Gorąca zupa z czerwonych winogron z cynamonem.
Anonim napisał
Rosół
Anna napisał
pomidorowa i grzybowa takie na gęsto
Marta napisał
dyniowa z mlekiem kokosowym i chili , ostra i gorąca! ?
Kasia napisał
To zupa meksykańska z batatami kurczakiem i soczewicą i mnóstwem kurkumy kuminu i chilli ?
Sylwia napisał
Bogracz, Tajska, Dyniowa z imbirem….
Julianna napisał
Pikantny kolorowy ramen, bo ma dużo imbiru. Ale i nasza fasolowa, żurek, flaki i barszcz
Beata napisał
dla mnie dyniowa…
Jan napisał
Rosol……gulaszowa najlepiej w odslonie lubelskiej czyli forszmak.