GYROS WEGE
Będzie wegetariańsko a nawet wegańsko, czyli na stół wjeżdża gyros wege z grzybów. Powiem wam, że gyros wege jest mega smaczny. Przygotowany z pieczarek białych szklarniowych, które znacie bardzo dobrze, pieczarek portobello oraz grzybów boczniaków jest świetnym daniem obiadowym. Jestem pewna, że niejedną osobę zaskoczy smakiem. Aromatyczny, pikantny, esencjonalny, fantastycznie komponuje się z chlebem pita, z sosem tzatziki, z popieczonym chlebem pszennym, wiejskim albo z bułkami. Można go również zjeść na przykład z ryżem lub jakimś drobnym makaronem.
GYROS WEGE
Jak zapewne doskonal wiecie gyros jest potrawą kuchni greckiej, typowo mięsną i lubianą w kraju oraz za granicą. Można go przygotować z różnych gatunków mięs. Z baraniny, jagnięciny, kurczaka, indyka lub wieprzowiny. Ja jednak doszłam do wniosku, że przygotuję coś wegetariańskiego lub wegańskiego, co będzie zbliżone smakiem i konsystencją. W końcu nie ma co się ograniczać, można spokojnie poszaleć z różnymi składnikami.
GYROS WEGE
Zostały mi dwie duże pieczarki portobello z ostatniego grillowania. Kupuję je zazwyczaj pakowane po cztery sztuki w takich tackach i mam co jakiś czas zapas w lodówce. Bardzo lubię wszelkie dania z tymi pieczarkami, ponieważ mają one dziki smak. Taki bardziej leśny i przypominają mi jesienne grzybobranie. Poza tym świetnie nadają się do faszerowania, pieczenia lub grillowania w całości. Można je również smażyć na patelni otoczone w jajku bułce ze sporą ilością przypraw.
GYROS WEGE
Pieczarki białe znacie wszyscy. Można je kupić w przeróżnych wielkościach na wagę lub już konkretnych opakowania. Ja tym razem kupiłam skrzyneczkę taką trzy kilogramową i wystarczyło mi tych pieczarek do przygotowania czterech różnych dań. Na przestrzeni oczywiście kilku dni. Pieczarka biała jest bardziej neutralna w smaku, ale bardzo mocno zakorzeniona w kuchni polskiej poprzez wszelkie sosy grzybowe, zupę pieczarkową czy też sałatki z ich udziałem.
GYROS WEGE
Zostało mi również 300 g boczniaków. Bardzo lubię boczniaki ze względu na ich konsystencje i to, że w daniach kuchni wegetariańskiej świetnie zastępują flaczki. Dobrze przechodzą smakiem przypraw, więc mogą udawać śledzia, a pieczone przypominają mięso. W gotowaniu najfajniejsze jest to, że można jedne składniki zastępować drugimi. Specjalnie się nie przejmować się, nie stresować, a kierować się tylko smakiem własnym, wyczuciem i chęcią zjedzenia konkretnego dania. Polecam wam moje przepisy na boczniaki!
GYROS WEGE
W efekcie gyros wegetariański czy też wegański przygotowany u mnie został z grzybów i to z trzech rodzajów. Ze wspomnianych wcześniej pieczarek portobello, pieczarek białych i grzybów boczniaków. Myślę, że można by śmiało pozostać tylko przy boczniakach albo tylko przy pieczarkach portobello lub przy pieczarkach białych. Ja miałam wszystkie 3 gatunki i muszę wam powiedzieć, że wyszło fantastycznie. Dlatego jednak będę namawiała was do takiej różnorodności w jednym garnku.
GYROS WEGE
Oczywiście do gyros potrzebna jest przyprawa. Pobliskim sklepie znalazłam dwie przyprawy do gyrosa. Zdecydowałam się na przyprawę ze zdjęcia, ponieważ lubię mieszanki tej marki i poniekąd darzę je zaufaniem. Jak widzicie, wysypałam ją sobie na rękę żebyście zobaczyli konsystencje bardzo dokładnie widać poszczególne składniki. Oczywiście napiszę wam jeszcze z opakowania, że w skład przyprawy gyros wchodzi: sól jodowana, cukier, papryka, kminek, pieprz, gorczyca, borowik w proszku, majeranek, ziele angielskie, pieprz cayenne, liść laurowy, owoce jałowca. W związku z tym jak sami widzicie przyprawa jest aromatyczna, pikantna, esencjonalna i taka, która zapada w pamięci. Ponieważ zawiera w sobie sól, to uważajcie na solenie pieczarek, boczniaków czy też cebuli. Tu warto się powstrzymać i dobrać smak i ilość soli pod własny gust kulinarne na sam koniec.
GYROS WEGE
Oczywiście musiała być cebula. Ja użyłam jednej dużej cebuli cukrowej, czyli białej delikatnej, dość słodkiej i soczystej. Jak widzicie pokroiłam ją na całkiem spore kawałki, czyli tak zwany piórka. Niespecjalnie przejmowałam się ich jednorodnością i taką powtarzalnością kształtu. Nie ma tu aż takiego znaczenia, ponieważ cebula jak widzicie została zeszklona, czyli lekko podsmażona. A same pieczarki i generalnie grzyby są w tak różnorodnym kształcie, że już naprawdę nierówności cebuli nikt w tym gulaszu gyros nie rozpozna.
GYROS WEGE
Gdy mam już cebulę podsmażoną, a jak widzicie robiłam to od razu w żeliwnym garnku takim większym czterolitrowym, to dokładam do niego inne składniki. Pokrojone w plasterki pieczarki, porwane w dłoniach boczniaki i pokrojone w plasterki grzyby portobello. Zależy mi właśnie na tej różnorodności kształtu i różnych smakach. Podduszam je na gazie przez kilkanaście minut tak, żeby puściły trochę soku, ale równocześnie zmiękły. Na tym etapie, kiedy je podsmażam razem z cebulą dosypuję przyprawę gyros i to całkiem sporo. U mnie poszło 2/3 opakowania, ale przygotowałam jak sami widzicie taką solidną porcję dla 5 osób. Oczywiście zmniejszcie ilość przyprawy wprost proporcjonalnie do zmniejszania ilości składników. Jeśli potrzebujesz dopraw do smaku, zaostrz lub dosól. Poziom odczuwania wielu smaków i aromatów jest zależny od człowieka, dlatego ciężko jest podać taką jedną uniwersalną ilość, która dla każdego będzie dobra wystarczająca czy też idealna.
GYROS WEGE
Powiem jeszcze o grzybach boczniakach, ponieważ nie trzeba ich kroić. Wystarczy je porwać w rękach tak jak widzicie na zdjęciu. Jeżeli masz ochotę możesz się również posiekać. Zrób to tylko tak, aby było to zgodnie z blaszkami, wtedy grzyby będzie dość długi w sosie i będzie przypominał kawałek mięsa. Oczywiście nie do końca smakiem, ale powiedzmy kształtem i konsystencją. W sumie o to chodzi w daniach wegetariańskich, żeby smakowały same z siebie, ale żeby również w jakikolwiek sposób odnosiły się do kuchni znanej i lubianej tej, na której się wychowaliśmy lub jedliśmy podczas wakacyjnych podróży.
GYROS WEGE
Jeśli miałabym mniejsze pieczarki białe, zapewne dodałabym je w całości lub pokrojone na cztery części. Ponieważ miałam całkiem duże białe pieczarki, to posiekałam je po prostu w plasterki. Tak zwyczajnie nożem. Jedne grubsze, drugie cieńsze, większe, mniejsze, to nie ma aż takiego znaczenia.
GYROS WEGE
Podobnie dzieje się z pieczarką portobello, która sama w sobie jest bardzo duża. Te okazałe kapelusze otwarte, o ciemnych blaszkach od spodu i intensywnym smaku, bardzo podbijają smak wszelkich gulaszy warzywnych i tych grzybowych. Lubię je dodawać a w porywie szaleństwa, jeśli masz ochotę ususz kilka kapeluszy. Zmiel je potem w młynku przygotowując taki proszek grzybowy czy też puder grzybowy, który możesz dodawać do innych dań. Ja tak zazwyczaj robię z korzonkami koźlaków, które w sosach nie bardzo się sprawdzają, ponieważ są włókniste. Ale po zmieleniu mają bardzo fantastyczne aromat i świetnie wpasowują się w smaki, które preferuje moja rodzina.
GYROS WEGE
Ponieważ same grzyby i przyprawa gyros niespecjalnie mi wystarczyły doszłam do wniosku, że dodam jeszcze dwie puszki pomidorów. Miały być pomidory krojone, ale niestety takich nie znalazłam. Za to znalazłam w spiżarce puszki włoskich pomidorów całych. Ja wiem, że kuchnia włoska i kuchnia grecka to nie jest to samo, ale w końcu nikt nie może zabronić mi mieszania składników, który dobrze do siebie pasują. Pomidory gotowały się razem z pieczarkami przez około pięć może osiem minut. Pougniatałam je trochę łyżką tak, żeby rozpadły się na mniejsze kawałki, ale żeby jednak wyczuwalne były w całym sosie. Wyszło naprawdę ciekawie, ale nadal mi czegoś brakowało.
GYROS WEGE
Szpinaku. Tak brakowało mi szpinaku czyli zielonego elementu, który urozmaicił by sos gyros i dodał taki zdrowy roślinny akcent, na który zawsze wiele osób czeka w moich przepisach. Miałam niedużą torebkę o wadze 125 g i wykorzystałam ją całą. Gdybym miała dwie, to myślę, że spokojnie można by wrzucić 1,5 opakowania. Ponieważ jedno opakowanie młodych listków szpinaku wcale nie było jakieś specjalnie duże. Pod wpływem temperatury, jak doskonale wiecie, listki się zbiegły ale i tak bardzo fajnie wyglądały w całym sosie.
GYROS WEGE
Na koniec, żeby połączyć smaki i w jakikolwiek sposób je zaokrąglić dodałam tłustej śmietany. I tu jest ten moment, kiedy możesz zastąpić śmietanę krowią, tłustą śmietaną kokosową. I właściwie tylko w tym miejscu jest różnica pomiędzy przepisem na gyros wegetariański i gyros wegański. Ja bardzo lubię używać śmietany kokosowej, tłustej przygotowanej z mleka o zawartości 19 lub 22% tłuszczu.
GYROS WEGE
Pokazywałam wam już kilkakrotnie puszkę, którą co jakiś czas dodaję, ponieważ akurat ten smak mleka kokosowego nam bardzo odpowiada. Poza tym jest tłuste i gęste mleko łączy się dobrze z różnymi sosami i świetnie przechodzi smakami. Kokos taki typowy, jaki znacie z wiórków kokosowych nie jest w nim wyczuwalny. Wiem, że właśnie spore grono moich czytelników ma problem ze smakiem kokosa, ale proszę zwrócić uwagę, że nawet gdy kupujecie olej kokosowy do wyboru jest rafinowany i nierafinowany. Jeden jest powiedzmy tłoczony na zimno, możecie sobie go tak porównać z oliwą z oliwek a drugi jest pozbawiony zapachu i nadaje się bardziej do smażenia. Ten pozbawiony zapachu, mimo, że mniej zdrowy sprawdza się świetnie do przygotowywania smalcu wegetariańskiego, na który pokazywałam wam już przepisy wielokrotnie.
GYROS WEGE
No ale wracając do naszego przepisu na gyros wege. Wszystkie składniki podgrzewam, włącznie ze śmietaną, mieszam i sprawdzam smak. Ja na tym etapie doprawiłam jeszcze raz przyprawą gyros, czyli tą mieszanką ziół, którą pokazywałam wam wcześniej. I już stwierdziłam, że jest idealnie więc można śmiało nakładać na talerze i podawać. Jak pomyślałam tak też zrobiłam. Miałam tylko dwa chlebki pita, które bardzo szybko się skończyły a zdążyłam zrobić zdjęcie po prostu ze zwykłym pieczywem. Myślę, że umiecie sobie wyobrazić jak taki gyros wege smakowałby z chlebkami pita i sosem tzatziki – oj powiedziałabym, że mega dobrze!
GYROS WEGE
GYROS WEGE – składniki:
- 2-3 pieczarki portobello
- 500 g pieczarek białych
- 300-00 g boczniaków
- 1 cebula cukrowa lub dwie cebule żółte
- 2 puszki pomidorów krojonych lub całych
- 200 g śmietany tłustej krowiej lub kokosowej
- 125 g szpinaku
- 1 opakowania przyprawy do gyros
- 2-3 łyżki oleju
GYROS WEGE – przepis:
- Cebule obieram, kroję w piórka i smażę na oleju w głębokim garnku.
- Czyszczę grzyby i dziele na mniejsze kawałki. Białe pieczarki i portobello kroję w plasterki. Boczniaki rozrywam na mniejsze kawałki.
- Grzyby dodaje do cebuli i razem smażę aż puszczą sok. Dodaje do nich połowę opakowania przyprawy do gyros i 2 puszki pomidorów. Duszę kolejne 8-10 minut.
- Pod sam koniec dodaję szpinak, śmietanę i doprawiam do smaku jeszcze porcją przyprawy do gyros i solą lub też pikantna papryka opcjonalnie.
- Gyros wege czyli gyros wegetariański lub też gyros wegański podaję w głębokich miskach z chlebkiem pita lub wiejskim chlebem!
Mariusz napisał
Przede wszystkim mięso 😉😁
Magdalena napisał
Dynia koniecznie, cieciorka i cukinia. A poza tym, to co mi fantazja podpowie, ostatnio na przykład był gulasz z grzybami mun.
Jolanta napisał
Cebula, papryka, , pomidory, cukinia i slodkie ziemniaki.
Milena napisał
Cebula, papryka, pieczarki, puszka pomidorów i zawsze daję ciecierzyce albo fasolę Jaś, żeby było bardziej syte.
Ewelina napisał
W „moim” gulaszu na pewno pomidory, cebula, ciecierzyca, czosnek, marchew, seler, pietruszka, ziemniaki, mnóstwo przypraw, zwłaszcza lubczyk i tymianek, można dodać trochę suszonych pomidorów dla uzyskania umami 😍, no i oleju, soli troszeczkę.
Anna napisał
Wg mnie w „gulaszu” warzywnym, głównie pieczarka ( lub inny grzyb ) i cebula – robią robotę , reszta warzyw wg uznania .
Z kolei w leczo, powyżej wspomnianej cebuli jako dodatek , musowo: papryka, świeży pomidor, coś typu cukinia ( ona sama , patison czy kabaczek ) bulion i/lub passata dla „sosowatości” 🙂
Dominika napisał
Ciecierzyca 😁
Anna napisał
Cebulka, papryka czerwona, papryka żółta, papryka zielona, cukinia, czosnek, pieczarki, kukurydza słodka konserwowa, groszek konserwowy, pomidory, świeża bazylia, brokuł. Uwielbiamy wielowarzywnie z domowym sosem z pomidorów.
Patrycja napisał
Pieczarki papryka brokul marchew seler i cukinia 😀 Moj tata robi najlepszy na swiecie 😀
Magdalena napisał
Cebula , cukinia , moze ciecierzyca lub kalafior 🙂 to co akurat mamy w lodowce 😉