HALIBUT PIECZONY
No to dzisiaj halibut pieczony taki z piekarnika z masłem, przyprawami i ryżem z kalafiora. Halibut pieczony jest moją kolejną propozycją przy KETO diecie, czyli po prostu diecie ketogenicznej. To bardzo ciekawe przepisy, które można fajnie modyfikować i dostosowywać do swoich potrzeb. Jak zapewne wiecie dieta ketogeniczna składa się ze sporej ilości białka, dużej ilości tłuszczu i minimalnej węglowodanów. Niedozwolony jest ryż, kasze, makaron, ziemniaki, kukurydza i wszelkie skrobiowe warzywa. Owoce również, jeśli są dopuszczone to w bardzo małej ilości i są to zazwyczaj truskawki borówki maliny.
HALIBUT PIECZONY
Ostatnio byłam w Selgrosie i była promocja na halibuta. Wzięłam więc całkiem pokaźnego, takiego jakiego widzicie na zdjęciach. Była to cała tusza, więc biłam się z myślami, czy upiec go w piekarniku w formie całej, czy podzielić na mniejsze kawałki. Zdecydowałam się jednak podzielić, bo chyba lepiej będzie wyglądało. A także lepiej smakowało, ponieważ upiecze się równomierniej bez przesuszania.
HALIBUT PIECZONY
Pamiętajcie tylko, że jeśli kupujecie rybę w jakimś markecie, to czytajcie opisy, te małym druczkiem z tyłu na opakowaniach i etykietach. Jeśli jest napis „produkt rozmnażany lub ryba rozmrażana lub produkt mrożony” to nawet po upieczeniu, usmażeniu czy ugotowaniu jej nie powinno się jej powtórnie mrozić. Tak też było z tym halibutem, dlatego musiałam przygotować go od razu całego. Zgapiłam się trochę, bo pewnie gdybym od razu pomyślała o tym, że jest to tusza rozmarzona, to bym wzięła mniejszy kawałek.
HALIBUT PIECZONY
Halibuta przekroiłam na pół, wzdłuż. Ciężko to nazwać filetowaniem, chociaż usunęłam nadmiar ości, ten, który mi przeszkadzał. Oraz ten, który był łatwy do wyjęcia. Pokroiłam rybę w nieduże kawałki i ponacinałam skórę, żeby podczas pieczenia nie zwinęła się ryba w banana.
HALIBUT PIECZONY
Oczywiście do ryby można dodać dowolne przyprawy. Ja zdecydowałam się na sól, pieprz i tymianek. Wszystko posypałam też otartą skórką z cytryny i polałam niewielką ilością soku wyciśniętego ze świeżej połówki cytryny. Halibut jest tłusty i delikatny w smaku jednak dość aromatyczny. I powiedziałabym, że jego zapach podobny jest do dorsza. No tu albo trzeba lubić, albo po prostu unikać. A generalnie pytałam na facebooku to zapytam i tu – jaka rybę Ty lubisz? Jedyną z popularniejszych nadal jest ŁOSOŚ!
HALIBUT PIECZONY
Pozostała kwestia dodatków. Nie lubię podawać samego mięsa, bez względu na to czy to ryba, drób wieprzowina czy inne. Moja kuchnia obfituje w warzywa, dlatego chociaz solidna porcja roślin. Kiedyś pisałam wam o przepisach półmięsnych a dokładniej pozywałam wycinek z gazety :) To takie, gdzie mięsa jest mało, można się domyślać ale napisze, żeby nie było. Nawet przy KETO jest to do zrobienia utrzymując bilans i równowagę tłuszczu do węgla i białka. Trzeba się jednak trochę pogimnastykować.
HALIBUT PIECZONY
Halibuta ułożyłam w formie do pieczenia posypałam przyprawami, a na wierzchu ułożyłam plastry masła. Ponieważ jest to przepis diety ketogenicznej, przynajmniej ten, to nie żałowałam ilości tłuszczu. Masło bardzo pasuje do ryby, ponieważ jest słodkie i automatycznie podkreśla jej smak. A skoro ryba została upieczona i wygląda już bardzo fajnie, to na szybko przygotowywałam coś w czym mogę ją podać. Jeśli jesteś na diecie klasycznej spokojnie takiego pieczonego halibuta możesz zjeść na przykład z chlebem albo tłuczonymi ziemniakami. Ponieważ w KETO węglowodany odpadają, zdecydowałam się no ryż z kalafiora.
HALIBUT PIECZONY
Zapewne wielu z was zna ten przepis na ryż z kalafiora, ponieważ jest on bardzo prosty, przyjemny i smaczny. Od jakiegoś czasu dość często go przygotowuję i podaję różnymi sosami oraz jako dodatek do rozmaitych dań. Gdy będziesz w sklepie wybierz kalafiora nawet takiego z promocji, o mniej zwartych różyczkach. Ponieważ będzie on rozdrabniany w malakserze bądź blenderze. Wiem, że wielu moich czytelników ściera po prostu takiego kalafiora na tarce do jarzyn, jednak wygodnie, żeby wtedy był zwarty.
HALIBUT PIECZONY
Ja zdecydowałam się kalafiora podzielić na różyczki, włożyć do kielicha malaksera i pulsacyjnie rozdrobnić. Generalnie można by już na tym poprzestać. Doprawić go solą i zostawić, aby zmiękł. Ja jednak lubię go podsmażyć jeszcze przez kilka minut na patelni z dodatkiem masła. Staje się wtedy miękki, znacznie smaczniejszy i przywodzi mi na myśl kuchnię dzieciństwa. Kiedy to mama podawała mi kalafiora z masłem i bułką tartą. Niestety tym razem bez bułki tartej. Cóż, został mi kalafior i masło. No też nie jest źle i narzekać nie będę.
HALIBUT PIECZONY
Halibut pieczony podany z ryżem z kalafiora mimo wszystko zawsze lubi jakiś zielony dodatek. Może być to dowolna sałata, młode listki szpinaku na przykład albo tak jak w moim przypadku roszponka. Nie jestem jej nadmierną fanką, ale przekonuję się do niej średnio raz na dwa tygodnie. Ponieważ zdaję sobie doskonale sprawę, że nowych smaków trzeba się nauczyć.
HALIBUT PIECZONY
Rzadko jest tak, że do czegoś podchodzisz, próbujesz i mówisz wow będę to teraz jadła i to często. Tak samo w moim przypadku było z kaszą jaglaną, która na początku po prostu puchł mi w ustach. Teraz ją lubię, może nie jest to moja ulubiona kasza, ale od czasu do czasu zjem ją z przyjemnością. Powoli przyzwyczajam się także do roszponki i podaje ją w różnych sałatkach i surówkach. Nie ma co się oszczędzać.
HALIBUT PIECZONY
Jak widzicie na talerz nałożyłam puree z kalafiora, czyli inaczej ryż z kalafiora, na nim pieczonego halibuta, polałam sosem, którym wytopił się podczas pieczenia i dodałam roszponkę. Muszę wam powiedzieć, że halibut pieczony wyszedł naprawdę fajnie i został zjedzony przez moich rodziców z wielkim smakiem i zadowoleniem.
HALIBUT PIECZONY
HALIBUT PIECZONY – składniki:
- 6 kawałków halibuta
- 6 plastrów masła
- 1/2 cytryny
- kilka gałązek tymianku
- sól i pieprz do smaku
- ryż z kalafiora-> to kalafior, kilka plastrów masła i sól
- do podania roszponka
HALIBUT PIECZONY – przepis:
- Halibuta kroję w plastry, nacinam skórę w szachownice. układam w formie do pieczenia nasmarowanej masłem.
- Posypuje solą, pieprzem i listkami tymianku.
- Ocieram skórkę z cytryny i posypuje rybę, polewam też sokiem wyciśniętym z cytryny. Na wierzchu układam masło i piekę halibuta 25-30 minut w 15 stopniach celniejsza.
- Kalafiora dzielę na różyczki i wkładam do kielicha malaksera. Rozdrabniam pulsacyjnie. Przekładam na patelnie, sole i smażę z kilkoma plasterkami masła.
- Halibut pieczony podany został z ryżem z kalafiora, sosem który podczas pieczenia się wytopił i połączył z masłem oraz z roszponką.
Roman napisał
Śledzie w każdej postaci, tylko trudno mi zrozumieć, że śledzie w Polsce i w Niemczech pochodzą z tego samego morza a smak to dwa różne światy. A kwestia ilości w przetworach śledziowych to już kosmos…ale kiedyś słyszałem wypowiedź polskiego producenta: Polski klient lubi różnorodność, dlatego w polskim opakowaniu oprócz śledzia jest dużo cebulki, śmietany albo innej zalewy, a nie tylko sam śledź 😉
Aleksandra napisał
Łosoś 🤤🤤🤤
Michalina napisał
Dorsz atlantycki, śledzie i makrela wędzona 🙂
Olga napisał
Turbot, jesiotr, karmazyn, a poza tym karp, pstrąg, makrela i śledź 🙂
Kamila napisał
Dorsz
Lena napisał
Gdzie dostanę świeżą rybę, nie mrożoną
Elżbieta napisał
Dorsz, wszystko inne trąca rybą🤣🤣🤣
Eric napisał
filety
Joanna napisał
Halibut, dorsz, łosoś, śledzie ,makrela 😋
Olga napisał
Okoniopstrag nie wiem czy to poprawna nazwa w Polsce ale uwielbiam. Tutaj nazywa się ta ryba bass