Jabłka pieczone to wspomnienie mojego dzieciństwa. Z przyjemnością wracam do tych wszystkich dań, które przywodzą na myśl beztroskie czasy dziecka, szkolne lata i wiarę, że w życiu wszystko jest możliwe. Moja mama robiła jabłka pieczone z masłem, cukrem i miodem. Ja w swojej kuchni masło często zastępuję bezmlecznymi zamiennikami lub tłuszczem kokosowym. Kiedyś uważałam, że najlepszymi jabłkami do pieczenia jest Szara reneta, teraz wychodzę z założenia, że każde jabłko jest OK., o ile jest smaczne i ten gatunek lubimy najbardziej. Jabłka pieczone są smacznym deserem dla małych i dużych. Smakują dorosłym i dzieciom. A jesienią jabłka pieczone są najlepsze a jak pachną wspaniale …. Mniam!
Przepisy na Jabłka pieczone
Jabłka pieczone – składniki:
- 10 małych jabłek
- 10 łyżeczek cukru trzcinowego lub syropu z agawy
- 10 łyżeczek miodu lub syropu daktylowego
- 10 łyżeczek masła lub tłuszczu bezmlecznego, kokosowego oleju na przykład
- 10 szczypt cynamonu
- 5 ciasteczek pełnoziarnistych bezglutenowych lub zwykłych ewentualnie amaratto.
- orzeszki dowolne do posypania
Przygotowanie jabłek pieczonych – przepis:
- Jabłka umyć, osuszyć, wydrążyć gniazdo nasienne, ale tak aby jabłko pozostało w całości.
- Do każdego dołka po gnieździe wsypać cukier lub wlać syrop z agawy, daktylowy, cynamon, masło i pokruszone ciastka.
- Jabłka ułożyć na blaszce, wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni i piec 20-30 minut.
- Przed podaniem posypać orzeszkami.
Lubię razem z dzieckiem czekać na takie jabłka, kiedy mamy je wyjąć z piekarnika, tyle emocji ma wtedy synek :-D
u mnie jabłka pieczone na wrzącej płycie
… jakby czas się zatrzymał …
Takie jabłka pieczone są pyszne. Rozpływają się w ustach!
Ahhh wspomnienia☺
Olu, trafiłaś w dziesiątkę, czy wiesz, że pieczone jabłka to jeden z moich ulubionych deserów?
To specjał mojej babci :-] Jej jabłka zawsze były najlepsze! :-]
Jesienne, weekendowe wieczory pachniały pieczonymi jabłkami z przetworami domowej roboty. Prosto, ale jak smcznie…
Pamiętam jak czekaliśmy aż babcia wyciągnie takie jabłka z pieca kaflowego :-)
To mój ulubiony deser z dzieciństwa! :-)