Proszę bardzo klasyka, jajecznica na szynce, takiej domowej, wędzonej prawdziwym drewnem olchowym. Jajecznica na szynce z tłuszczykiem, choć niewielkim powstać po prostu musiała. W sumie nie dziwne, bo wczoraj pokazywałam Wam wędzoną szynkę, którą sama zrobiłam. No może nie sama, bo mąż mi pomagał. Ostatnio mam fazę na robienie wędlin. Kupiliśmy w końcu sobie wędkarkę elektryczną z generatorem, matko ty moja, to przeskok jak od roweru do samochodu. Jest genialna! Elektryczna część wędzarski utrzymuje w niej ciepło i zadaną temperaturę, bo spalające się drewno nie stoi w płomieniach, więc nie grzeje, a spala się powoli bardzo dymiąc. W końcu mam ją i mega się cieszę, wędliny czyste, złote cudo! Szynka i boczek są u mnie wędzone drewnem olchowym lub dębowym. Kurczak to u mnie drewno z jabłoni bądź wiśni. Osuszanie, wstawienie do wędzarni, zadymianie drewnem, potem parzenie. Dokładnie ten sam proces co kiedyś w beczkach, takich szmatą na wierzchu przykrytych, z tunelem ziemnym i ogniskiem. Też taką miałam lata temu. Kolosalną różnicę stanowi jakoś drewna bez żywic i kwasów. Jednak wychodzę z założenia, że każda wędzarnia jest dobra! Trzeba to lubić i cieszyć się tym czasem wędzenia i pilnowania dymu. Włączam ją po dniu peklowania, mieszania, nadziewania i suszenia, siadam z kubkiem czegoś mocnego i pokrzepiającego lub kakao, bo to zależy od dnia i się po prostu delektuję życiem! Powstaje u mnie szynka wędzona taka, jaką pamiętam z dawnych lat.Powiem Wam, że jajecznica na szynce jeszcze najlepiej z cebulką podsmażoną na maśle jest też takim daniem, jakie wspominam z wakacji nad jeziorem. Fantastycznie bywało. Wędlinę dostawaliśmy taką swojska od gospodyni, mleko i jajka kupowaliśmy. Jakiś chleb czy też dżem dostępny był w lokalnym sklepie, gdzie można było jeszcze kupić piórnik, zeszyt, gazetę, płyn do mycia ciała, papierosy, denaturat i kółko do pływania. Takie czasy. Ciekawa jestem, jaką jajecznicę Ty lubisz i jakie dodajesz do niej składniki. Ja wspominam tą przygotowywaną przez babcię, smażona na maśle, soloną, obok stała szklanka w koszyczku z tuptaną cytrynką bez skóry. Czasy dzieciństwa rządzą się własnymi prawami. Zapraszam Was na klasykę, na stół wjeżdża jajecznica na szynce, pyszna, byle mieć dobre jajka i swojską wędlinę.
JAJECZNICA NA SZYNCE
JAJECZNICA NA SZYNCE – składniki:
- 200 g wędzonej szynki dobrej jakości (najlepiej taka z tłuszczykiem)
- 6 jajek najlepiej ekologicznych
- 1 cebula (ja wolę połówkę lub ćwiartkę cukrowej)
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka oleju lub masła
JAJECZNICA NA SZYNCE – przepis:
- Cebule obieram i kroję w kostkę.
- Podsmażam na oleju, gdy stanie się złota wkładam pokrojony w kostkę wędzoną szynkę.
- Lekko podsmażam na małym gazie.
- Do szynki i cebuli wbijam jajka, delikatnie mieszam.
- Właściwie nie solę ponieważ szynka jest słona, tu zazwyczaj wystarczy doprawić pieprzem mielonym.
- Jajecznica na szynce podawana jest u mnie z chlebem pieczonym na zakwasie.