Każdy ma swój ulubiony przepis na jajka faszerowane i nie ma tu lepszych i gorszych przepisów. Smak takich jajek, przynajmniej w moim wypadku, wyniosłam z domu, bo zawsze od nich rozpoczynaliśmy Wielkanoc. Smażone na maśle, cudownie słodko pachniały i były dla mnie jako dziecka znakiem, że święta się naprawdę rozpoczęły. Co prawda jajka o których pisze były mieszanką gotowanego białka, żółtka, szczypiorku, soli, pieprzu i solidnej ilości masła, a ja tu prezentuję coś zgoła innego. Dzieje się tak dlatego, iż jest to moja dorosła wariacja na temat jajek, która bierze się również z chęci ograniczenia kaloryczność danego posiłku, bo przecież głównie w święta najadamy się za bardzo. Moja propozycja jest odmianą jajeczek z pieczarkami i sama często je przygotowuję, nie tylko z okazji świąt. Serwowane na ciepło są wyborne, wystarczy usmażyć je wcześniej na maśle i przed podaniem podgrzać grupowo w piekarniku. Pieczarkowe jajka faszerowane wykonuję bardzo podobnie do Dwie swojskie propozycje past jajecznych z kaparami i pieczarkamiRóżnica jest taka, że napełniam masą skorupki i delikatnie podsmażam, a nie rozprowadzam na chlebku. W obu przypadkach na ciepło jak również na zimno sprawdza się świetnie, bo wybornie smakuje. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 12 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Uwielbiam te jajeczka, ale niestety nie robiłam ich od wielu wielu lat. Może najwyższy czas powrócić do smaków z dzieciństwa.
Ja też uwielbiam jajka faszerowane i robię je nagminnie dla gości, rodziny, no i dla siebie. Staram się tylko ograniczyć dodatki jak masło ale i tak są pyszne. Właśnie to takie swojskie, domowe i świąteczne jedzenie.
Doszłam do wprawy i zrobienie jajek, pomijając czas ich gotowania zajmuje mi do 15 minut, więc nie ma przebacz – będą na święta. A święta jak zwykle u mnie :)
pamiętam jak takie jajka jadałam u cioci na imieninach bo u mnie w domu nikt ich nie robił
jej muszę je zrobić może nie na Wielkanoc ale zrobię
:)
Nie bardzo rozumiem… Może to głupie pytanie, ale obtaczasz w bułce tartej i podsmażasz tylko po tej stronie środkowej, z farszem – nie skorupki, prawda?
Pytam, bo na zdjęciu w ogóle nie widać, żeby z którejkolwiek strony były podsmażone…
Witaj,
Tak, tak tylko część z farszem wkładam na chwilkę w bułkę i wszystko ląduje na patelni. Jajka te podaje w postaci podsmażonej i bez rumienienia. Czasami, gdy mam więcej gości, wkładam je pod grill w piekarniku :)wtedy nie bawię się z patelnią.
Witaj,
a próbowałaś już może zrobić takie jajeczka w tych nowych waflowych skorupkach w kształcie połówek jaja?
Mirabelka – nie, nie próbowałam :)
Pozdrawiam Olga
Jak u mamy :). Super przepis, bardzo Ci dziękuję Olga :].