Niby już po świętach ale jajka faszerowane z tuńczykiem dobre są przez cały rok. Tu nie ma problemu. Jajka faszerowane z tuńczykiem i majonezem, z chrzanem, z sosem musztardowym, chrzanowy czy też z suszonymi pomidorami pasują na spokojne weekendowe śniadanie. Na kolację, gdy wpadają znajomi, na stole stawiasz wędlinę, ser, jajka i jakieś dodatki. Fajnie jest. Jajko samo w sobie jest w sumie takim kulinarnym fenomenem. Niby zwykłe, codzienne, dostępne w każdej lodówce, a jednak wciąż potrafi zaskakiwać. Zwłaszcza gdy przychodzi w wersji faszerowanej tuńczykiem, może niezbyt lekkiej, ale jednak wyrazistej i zaskakująco eleganckiej. To właśnie ten duet, jajko oraz tuńczyk, który niby niepozorny, a jednak od lat świetnie radzi sobie na przyjęciach, rodzinnych spotkaniach i świątecznych stołach. Kupowany w puszkach lub słoikach, w sosie własnym, w oleju lub oliwie. Jest wielki wybór w sklepach i można zawsze coś znaleźć i dostosować do własnych wymagań, smaku i możliwości finansowych. Jajka faszerowane to przecież klasyk. Mam wrażenie, że są ponadczasowe i znajdę je w każdej wschodniej kuchni. Bo tuńczyk, choć puszkowany czy też słoikowany, wnosi do farszu z żółtkiem coś więcej niż tylko smak ryby, teksturę, charakter oraz lekki śródziemnomorski akcent. Do tego odrobina majonezu, masła lub jogurtu, szczypta musztardy, może kaparku lub natka i powstaje przekąska, która łączy klasykę z nowoczesnością. To danie, które nie wymaga dużych nakładów pracy. Jest proste, powstaje szybko i cieszy smakiem oraz wyglądem.Można rozrobić wszystko malakserem lub podejść do tematu z większa prostotą i użyć głębokiego talerza oraz widelca. Spoko wyjdzie, wystarczy wszystko pougniatać przez chwilę. Jajka faszerowane tuńczykiem mają też w sobie coś międzypokoleniowego. Są obecne zarówno w zeszytach z przepisami babć, jak i na blogach kulinarnych młodszych pokoleń. To danie przetrwało próby czasu, nie potrzebując nowej nazwy, żeby być modne. Muszę wam powiedzieć, że wychodzę z założenia a dodatkowo podpowiada mi to doświadczenie, że jajka faszerowane tuńczykiem są po prostu dobrym pomysłem na każdą okazję, bo przecież nie trzeba święta, by pozwolić sobie na odrobinę smaku, który łączy domowy komfort z nutą elegancji.
JAJKA FASZEROWANE Z TUŃCZYKIEM
JAJKA FASZEROWANE Z TUŃCZYKIEM – składniki:
- 8-10 jajek ugotowanych na twardo
- 1 puszka tuńczyka około 100g w oleju lub sosie własnym
- 1 cebula
- łyżki majonezu
- 2 łyżki masła lub oleju
- sól i pieprz do smaku
- do posypania rzeżucha lub koperek, szczypiorem czy natka pietruszki
JAJKA FASZEROWANE Z TUŃCZYKIEM – przepis:
- Jajka gotuję na twardo. Studzę, obieram i przekrawam na pół. Do miski wyjmuję żółtka. Białka odkładam na drugi talerz.
- Otwieram puszkę z tuńczykiem, odlewam olej lub wodę. Mięso ryby dodaje do żółtek.
- Cebule obieram, kroję drobno i smażę na złoto na patelni z olejem lub masłem. Studzę.
- Do żółtek i tuńczyka dodaje zimną cebulą, majonez, sól, pieprz i trochę wybranej zieleniny. Rozdrabniam widelcem i mieszam.
- W dziurki po żółtkach nakładam w białka farsz. Zazwyczaj tak, żeby był czubaty, posypuję pieprzem i zieleniną.
- Jajka faszerowane z tuńczykiem podaję na zimo w temperaturze pokojowej lub prosto z lodówki.
U nas tylko wiosenne i pisanki. Jaja od rolnika rzecz jasna. 🙂
Kolorowe, jako ozdoba 😂
Zerówki 😉
Czyste 😋
No oczywiscie faszerowane pieczarkami , jajka faszerowane suszonymi pomoidorami i feta 🙂
Faszerowane pieczarkami z Twojego przepisu, po szkocku, po turecku na śniadanie wielkanocne
Święcone 😁
Na twardo 😉
Przepiórcze 🙂
pasta a la jajeczna z tofu z solą kala namak