Dzisiaj znowu klasyka czyli sadzone jajka lub jajko sadzone z szynką i serem. Jedno z ulubionych moich znajomych. Jajko sadzone z szynką i serem żółtym lub fetą znacznie rzadziej się przygotowuje niż klasyczne sadzone na maśle lub wodzie. Fakt, w tej dzisiejszej wersji jest bardziej kaloryczne ale jednak mam wrażenie, że również smaczniejsze. Oczywiście wszystko zależy jakie szynki użyjecie. Tu nie ma się co oszukiwać, jeśli jajko sadzone z szynką i serem będzie przygotowane z kiepskiej jakości szybką, to całe danie straci wiele na smaku. Ja użyłam szynki wiejskiej, takiej prawdziwej, pachnącej dymem, z tłuszczykiem i bardzo fajna strukturą mięsa. Taka jak kiedyś w skrócie, jak przygotowywało się samemu i wędziło w beczkach a potem parzyło w garnku. Ser żółty miałam zwykły goudę chyba bez rewelacji ale jednak mimo wszystko jajko sadzone z szynką i serem wyszło bardzo ale to bardzo smaczne. Od dzisiaj mamy gościa na weekend, więc będzie troszkę więcej dań mięsnych, mam okazję, to ją wykorzystuję :) U mnie w domu rodzinnym było zazwyczaj jajko sadzone z masłem i bez mięsa. Czasami z pomidorami ale to raczej jako jajecznica. Może dlatego, że wychowałam się w czasach, gdy mięso było na kartki. My nie mieliśmy rodziny na wsi, poza miastem więc mięso kupowało się gdzieś ukrytkiem ale wędliny były rzadkością. Jak wiadomo, teraz jest inaczej i oby tak już zostało! Ciekawa jestem jakie jajko ty lubisz? Sadzone, jajecznicę, na twardo, jajko na miękko, jajko w chlebie, jajko w szklance a może szakszukę lub w koszulce czyli po benedyktyńsku? Tyle możliwości! Ja tymczasem z wielką przyjemnością zapraszam na jeszcze gorące jajko sadzone z szynką i serem żółtym, podane w prost z patelni ze ściętym białkiem i płynnym żółtkiem!
JAJKO SADZONE Z SZYNKĄ I SEREM
JAJKO SADZONE Z SZYNKĄ I SEREM – składniki:
- 2 jajka
- 1 mała cebula lub szalotka
- 1 łyżka masła
- 2 plastry grubsze szynki
- sól do smaku i pieprz
JAJKO SADZONE Z SZYNKĄ I SEREM – przygotowanie:
- Plastry szynki kroje w kostkę.
- Cebule obieram i drobno szatkuję.
- Ser ścieram na tarce.
- Szklę na maśle cebulę, dodaję szynkę i razem przez chwilę przesmażam.
- Kiedy szynka się lekko obkurczy wkładam na wierzch ser, ostrożnie wbijam jajka, uważając, żeby nie wpadły żadne skorupki a żółtko nie pękło.
- Zmniejszam ogień i smażę do czasu, aż białka jajek będą ścięte, a żółtka zaczną gęstnieć. Zajmuje to około 3-4 minut, czasami więcej na małym gazie.
- Wyjmuję dwa JAJKA lub jedno JAJKO SADZONE Z SZYNKĄ I SEREM na talerz i podaję.
Wszystkie jaja kocham, pod każdą postacią 🙂
Każde!
Wszystkie wersje z płynnym żółtkiem i lekko ścięta jajecznica, bez boczku i omlet też lekko ścięty na wierzchu. Zawsze w towarzystwie warzyw, bez chleba.
plasterkami sera żółtego, na to wylewam wymieszane 2-3 jajka. Na nie kolejne plasterki sera i przykrywam przykrywką. Jak spód się zrumieni, to przewracam łopatką na drugą stronę i smażę, aż się druga strona zrumieni. I takie a’la omlety w chrupiących warstwach sera wcinam, aż mi się uszy trzęsą… Ojeej, dobrze, że głodna nie jestem…
Na miękko ! Nooo…że 4 potrafię zjeść 🤩🤩
Cieplutkie..I buleczka z masełkiem ❤
Każde wolę 🤣. Uwielbiam jajka. Tak ze 4 sztuki muszą być, inaczej będę głodna
10-12 w formie jajecznicy na maśle. Jajówka lekko ścięta, tylko z odrobina soli i pieprzu.
To zależy kiedy. Czasem lubię jajecznicę, czasem jajka na miękko a czasem na twardo. Zależy od tego na co mam ochotę. Najmniej lubię jajka sadzone. Choć od czasu do czasu zwłaszcza latem do młodych kartofelkow z zsiadłym mlekiem też lubię zjeść 😋
Na miękko, sadzone, w koszulce ewentualnie jajecznica. Ogólnie dla mnie jajka zawsze muszą być w lodówce – wówczas mam co zjeść 😉
Szakszuke najbardziej , dla mnie samej 2 jajka , albo jajecznice na samej cebulce dwa jajka wybełtane z kremówką
Ale kocham tak naprawde jajka w kazdej postaci moge jesc codziennie