Jakie wino wybrać?
Zestaw pytań codziennych: czy wino jest bezglutenowe? Czy wino zawiera w składzie jajka? Czy zawiera mleko? No i czy wino jest wegetariańskie lub wegańskie? Odpowiedź wydawałaby się prosta, w końcu wino to sfermentowany sok z winogron. Jednak współcześnie nic nie jest proste i czasami nie jest tym, czego byśmy się spodziewali.
Wszystko zaczęło się, gdy poszłam do Rossmanna kupić orzeszki, podeszłam do działu z winami i zaczęłam przeglądać z mężem etykiety. Gdy na jednej znalazłam napis ostrzegawczy: zawiera mleko i jajka, to na początku myślałam, że ktoś się pomylił. Przy kasie, gdy rozmawiałam o tym znalezisku, kombinowałam, że może drożdże dokarmiają laktozą a wino klarują białkiem. I byłam bardzo blisko.
Dla siebie większość win kupujemy w Marks&Spencer, ponieważ akurat tamte wina nam smakują i są świetne. Na naszym ulubionym białym winie widnieje napis: for vegetarians and vegans. Jakoś nie skupiałam się na tym napisie wcześniej, zwyczajnie wyszłam z założenia, że wino takie jest, w końcu to wino, no a nie czekolada. A tu proszę! Zgłębiając temat okazało się, że nic w życiu pewne nie jest. Sporo win nie ma oznaczeń, druga część ma oznaczenia: for vegetarians a inne for vegetarians and vegans. I tu zaczyna się przygoda.
Jak się okazuje w procesie produkcji wina używa się oprócz owoców, drożdży i pożywki również różne substancje pochodzenia zwierzęcego i nieorganicznego.
Środki klarujące, których śladowe ilości znajdują się w winie to: żelatyna, kolagen rybi, jajka, kazeina z mleka a także poza Unią Europejską jakiś czas temu krew wołowa, która została zakazana w związku z rozprzestrzenianiem się BSE.
Infograficznie przedstawiła to Boozenews
Środki nieorganiczne do klarowania wina to: ziemia okrzemkowa, bentonit (glinka) oraz Poliwinylopolipirolidon (PVPP)
Czy wino mogą pić osoby uczulone na jajka? Czy wino mogą pić osoby uczulone na mleko?
To bardzo ważna kwestia! Ja mam alergię na jajka, więc nie mogę pić win filtrowanych albuminą, czyli jajkami. Dziecko nie może mleka, a wino do risotto na przykład dodaję. Wina nie muszą mieć oznaczeń jajecznych i mlecznych ani odzwierzęcy. Ci, którzy ich nie używają chwalą się na opakowaniach. Działa to o dziwo w drugą stronę. Alergicy nawet przy winie muszą uważać! Mimo, że często osoby te nie są weganami z przyczyn ideologicznych, to alergia zmusza ich do wyeliminowania jajek i mleka z codziennego jadłospisu. W tym przypadku muszą starannie wybierać wina oznaczone jako wegańskie – for Vegan, tylko tak są w stanie uniknąć zabrudzeń białkiem jaj i mleka.
Czy wino jest wegetariańskie? Czy wino mogą pić wegetarianie?
Ha! Mogą ale muszą wybierać wina oznaczone jako wegetariańskie. W przemysłowym procesie produkcji wina klaruje się go żelatyną, karukiem czyli kolagenem z pęcherzy pławnych ryb, a poza Unią Europejską możliwe jest również klarowanie krwią bydlęcą.
Czy wino jest wegańskie? Czy wino mogą pić weganie?
Tu sprawa ma się podobnie jak w przypadku wegetarianian z tym, że trzeba wybierać wina oznaczone jako wegańskie. W procesie klarowania wina jeśli nie używa się krwi, żelatyny lub kolagenu rybiego często wina klaruje się białkiem jajka lub kazeiną z mleka.
Czy wino jest bezglutenowe?
Pierwszy raz można napisać TAK, bez jakiegoś większego ale :) Aż miło!
A co z winami bez oznaczeń?
Tu nie do końca wiadomo. Teoretycznie należy oznaczać główne alergeny na produktach spożywczych, tak jak mówi ustawa. Jednak z drugiej strony najwięcej wiele win nie ma żadnych oznaczeń, zupełnie! Ponieważ nie ma na nich informacji, że zostały użyte składniki zwierzęce to można by przypuszczać, że jednak nie były nimi klarowane. Z drugiej strony winnice, które takich nie używają, opisuję je na etykietach, że produkt nadaje się dla wegetarian lub dla wegan. Wniosek jest taki – kupujcie TYLKO wina oznaczone, jeśli macie alergie lub nie chcecie spożywać wina potencjalnie klarowanego żelatyną, karukiem, albumina lub kazeiną.
Co oznacza zawiera siarczyny?
Producenci win stosują w procesie produkcji dwutlenek siarki, pirosiarczan potasu lub wodorosiarczan potasu. Siarkowanie rozpoczyna się już już na etapie zbioru owoców aby zapobiec niekontrolowanej i zbyt szybkiej fermentacji. Potem w trakcie fermentacji i na koniec po zakończonej fermentacji. Dwutlenek siarki używa się do utrzymywania pod kontrolą różnych mikroorganizmów w tym bakterii, drożdży, grzybów czy pleśni, które stanowią zagrożenie dla jakości i czystości moszczu. Dodatkowo dwutlenek siarki przeciwdziała utlenianiu się wina co ma olbrzymie znaczenie dla jego jakości i przechowywania.
Czy są wina bez siarczynów?
Wina, które nie były siarkowane podczas procesu produkcji zdarzają się bardzo rzadko. Są to wina „naturalne” czasami można nabyć je w sklepach z winami. Wina nie siarkowane muszą zostać poddawane sterylnej filtracji albo pasteryzacji. Ważne natomiast jest to, że nie istnieją wina zupełnie wolne od siarczynów. Pewna ich ilość, nawet do 15 mg/l, jest naturalnym produktem fermentacji.
Które wino jest dobre?
To pytanie delikatnie rzecz biorąc dwuznaczne. Jedno, to kwestia zdrowia alergenów i składu. Druga; to sposób wytarzania i rodzaj uprawy, tu mamy do wyboru również wina ekologiczne. Trzecia; to smak, gatunek i kolor. Każdy musi wybrać takie wino, które akurat jemu smakuje. I nie ma co przejmować się modą czy ceną. Ja na przykład lubię wytrawne białe wina, dość lekkie o owocowym bukiecie. Najchętniej ekologiczne, koniecznie bez jajek i mleka. Takie właśnie znajduje w kilku sklepach, które odwiedzam co jakiś czas robiąc zakupy i zapasy.
A ty, jakie wino wybierasz najczęściej? Białe, czerwone czy różowe?
Karolina Petlic napisał
czerwone :) nigdy (pol) slodkie
Bożena Joanna Kolczewska napisał
Białe :) Zmora
Marta Niemczyk napisał
Od 5 lat nie miałam przyjemności ale z tego co pamiętam czerwone ;)
Marcin Te napisał
Wino Regina oraz wino Tur. Oba leżakują w drodze z rozlewni do sklepu. Smak dzieciństwa….ech..
Anna Działak napisał
Czerwone wytrawne :-)
Olga Smile napisał
Ja na przykład lubię wytrawne białe wina, dość lekkie o owocowym bukiecie. Najchętniej ekologiczne, koniecznie bez jajek i mleka. Takie właśnie znajduje w kilku sklepach, które odwiedzam co jakiś czas robiąc zakupy i zapasy.
Magda Grabarczyk napisał
Mój ty świecie, to już nawet w winach trzeba szukać pułapek :/ Jajka…?
Btw, zazdroszczę podniebienia… moje jakieś lipne i w winach wytrawnych nie jestem w stanie wyczuć niczego, poza efektem krowiego języka już po pierwszym łyku, a Wy tu o jakichś bukietach…:D
Olga Smile napisał
Magda Grabarczyk ja tylko białe lubię, czerwone beczkowe lubiłam ale mi przeszło. Jakoś kobieta zmienna jest :)
Magda Grabarczyk napisał
Ja słoooodkie, wręcz ulepkowate :) Z gotowych gruzińskie, mołdawskie, greckie… teraz właśnie popijam domowe z kwiatów dzikiego bzu. Białe, miało być słodkie, i było, ale już nie jest, bo pół roku po dosłodzeniu ponownie ruszyła fermentacja, i jest bzowy szampan :D
Agnieszka Bońkowska napisał
Czerwone wytrawne