– Przeciętna kobieta myśli o jedzeniu, co 15 minut, Ani słowa o pozytywnym myśleniu, chwaleniu siebie, zadowoleniu z dnia codziennego, zakupach, kredytach i brudnych naczyniach w zlewnie. Można dojść do wniosku, że każda babeczka myśli tylko o jedzeniu, swoim wyglądzie i o tym jak postrzegana jest przez innych. Nie pracuje, nie ma dzieci, męża, zainteresowań innych niż ona sama. I tu pojawiła się moja obawa, że konsumpcjonizm i zalewający marketing z hasłami w stylu ‘idę na podbój świata’, ‘jestem tego warta’ i tego typu motywujące do zakupów hasła wżarły się w naszą psychikę tak, że doprowadziły do swoistego odwartościowania. Normalnie „Seks w wielkim mieście” na żywo wokół nas. Jeśli tak jest naprawdę i badania nie kłamią, kobiety mają ciężkie życie same ze sobą. Wyłączam telewizor, radio, zamykam gazetę, odchodzę od komputera i patrzę przez okno. Na dworze nic się nie zmienia, sarna biegnie przed siebie, ptaki wcinają ziarna w karmiku, zima przyszła a po takiej lekturze mam w głowie mętlik. Dochodzę do wniosku, że zwyczajnie myślimy zbyt dużo, analizujemy i porównujemy. Czas na wrzucenie luzu i zadowolenie z siebie!
|
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 8 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Dorota napisał
Dobrze powiedziane :). Kolorowe gazety i telewizja ogłupiają. Kobiety, zamiast przeczytać jakąś dobrą książkę, wolą interesować się horoskopem, który „z rękawa” napisał byle który dziennikarz albo sekretarz redakcji ;).
anabell napisał
Gdy czytam takie wiadomości to zaczynam się zastanawiać, czy aby jestem kobietą? Przyznam się szczerze, że zupełnie nie znam z widzenia lub słyszenia całej plejady polskich celebrytów i nie oglądam również większości uwielbianych przez ludzi programów i seriali. Jest tyle innych, ciekawych programów do obejrzenia, które pozwalają nam zdobyć nowe i ciekawe wiadomości!Ale żeby było sprawiedliwie- nie tylko kobiety u nas mają takie płyciutkie zainteresowania- panowie z kolei najczęściej nie wychodzą poza prasę sportową i jakieś „świerszczyki”. Olgo, po prostu ogólny poziom jest niski, bez względu na płeć. Większość idzie na łatwiznę oglądając kolorowe obrazki w TV lub pisemkach. A tak nawiasem- o jedzeniu myślę 3 razy dziennie, gdy muszę je szykować, w lustro spoglądam raz dziennie, z okazji ablucji porannych, nie mam wyrzutów sumienia po zjedzeniu czegokolwiek, nie odchudzam się, zmieniłam po prostu sposób odżywiania się i w związku z tym zmieniłam noszony rozmiar odzieży o jeden w dół. I doskonale wiem co sobą przedstawiam, na co mnie stać.
Wesołych Świąt, radosnych i spokojnych
Lucyna napisał
Przyznam że czytając uśmiecham się i nawet nie muszę szukać czegoś brakującego. Mam już sporo lat , dorosłą córkę z którą czasami rozmawiamy o tzw. feministkach i mimo różnicy wieku zdanie mamy podobne . Medialne napędzanie tematu nie przynosi wiele pozytywnego postrzegania kobiet w świecie , a szkoda . Gazety,moda,celebryci- cokolwiek by to nie znaczyło-i horoskopy ,które jak słusznie zauważyła Anabell pisane są przez nie wiadomo kogo są napędem do wyrabiania opinii o kobietach i kobiety same sobie robią krzywdę . Z wielkim zaskoczeniem widziałam jakie gazety z teczki brała pani w kiosku i jak „modnie była ubrana” do tego autko z tzw. najleszego salonu – kipiało ową kreowaną modą ,tylko szkoda że nie widzi jak wygląda .
OlaCruz napisał
Masz rację, Olgo! Jeśli na codzień nie ogląda się tv i nie czyta gazet kolorowych, to można potem przeżyć szok zaglądając tam. Ja nie jestem w stanie przebrnąć przez takie gazetki. No i nie bardzo mam na to czas.
A zauważyłaś, że ludzie, którzy lubią gotować i dobrze zjeść, mają pozytywny stosunek do świata, są spokojniejsi, nie gonią tak za wszystkim, co podsunie prasa? Dlatego zdecydowanie wybieram zabawę w kuchni niż czytanie gazet :)
PawelK120 napisał
Witaj Olgo!!! Jestem coraz bardziej zaniepokojony poziomem spoleczenstwa tzw.srednim.Gdyby ludzie byli inni kolorowe pisma nie mialyby zbytu itd.Kult mlodosci i pieknego ciala to nie nowosc w historii ludzkosci. Diety i inne utrudnienia ktore ludzie dobrowolnie sobie narzucaja sa tylko pochodnymi ideologii wszechpanujacej glupoty.A tak na marginesie uroda i mlodosc sa mocno przereklamowane.Tak przynajmiej twierdza starsi bezskutecznie sie mazacy drogimi kremami i rownie bezskutecznie sie odchudzajacy.Ida swieta-nie liczmy ktore z koleji,cieszmy sie rodzna i zdrowiem.Wszystkim gotujacym wszystkiego najszczesliwszego , najzdrowszego i najsmaczniejszego.
the_city napisał
Olgo,
Część prasy kobiecej to również wartościowe miesięczniki, a nie tylko szmatławce, więc po co zmuszasz się do czytania pism, które nie mają wartości, zwłaszcza, że nie intersuje Cię ich tematyka?
Mnie nie intersuje np. tematyka dzieci czy samochodów, więc nie czytam pism im poświęconych.
Nie wydaje mi się, żeby większość kobiet myślała tylko o sobie. Wręcz przeciwnie – kobiety uwielbiają poświęcać się rodzinie. Mam wrażenie, że dla Polek bardzo ważne jest małżeństwo, ale tylko dlatego, że służy do osiągnięcia celu jakim jest macierzyństwo.
Przeraża mnie, kiedy słyszę, jak niektóre kobiety mówią, że jedyny cel i sens życia kobiety to dziecko. A gdzie przyjaźń, miłość do partnera, niezależność, praca, zaintersowania?
A tak na marginesie to „Seks w wielkim mieście” opowiada o samotnych, inteligentnych kobietach, które odnoszą sukcesy w pracy, ale nie w związkach. Więc podawanie tego serialu jako przykład kobiet skoncentrowanych na sobie nie jest zbyt trafione.
Samotność to czasami wielki dramat, szkoda, że mężatki nie potrafią tego zrozumieć. Nic i nikt nie jest nam dany raz na zawsze i każdy może się nagle znaleść w takiej sytuacji.
zc napisał
dzięki, ze ktoś ma taki sam „problem” z tymi opisanymi „faktami” bo już myślałam że coś jest ze mną nie tak
katarzyna napisał
Ups, chyba nie jestem kobietom?! Nie mam takich problemów