Kanapeczki z łososiem to czysta prostota wykonania, smaków i łatwości jedzenia. Bardzo lubię takie mało skomplikowane danka, które smakują fantastycznie, bo przecież inaczej smakować absolutnie nie mogą. Można przyjąć, że łososiowe kanapki są wariacją i bardziej skomplikowaną formą opisywanego już kilka miesięcy temu przeze mnie Łosoś po norwesku czyli ryba, koper, sól i przyprawy Jednak w tamtym wypadku goście sami sobie przygotowują kanapki, a tym razem musimy to zrobić same. |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 9 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Lukrecja napisał
zamiast cytryny (nie przepadam za nią a ostatnio wszędzie jest dodawana) dałabym chrzan
zemfiroczka napisał
Łosoś…uwielbiam go w każdej kombinacji ;)
pozdr
Olga Smile napisał
Lukrecja – ja osobiście uwielbiam cytrynę i ocet :) ale chrzan również używam w dużych ilościach :) Bardzo lubię połączenie ryby i chrzanu, już kiedyś coś takiego opisywałam – Klasyczny Quische, czyli po polsku Kisz lub Tarta warzywna z łososiem Bardzo dziękuję, że wspomniałaś o chrzanie, bo często się o nim zapomina i podaje głównie w Wigilię do karpia :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Olga Smile napisał
Zemifroczka – :) :) :) dokładnie tak jak ja :) :) :)
Pozdrawiam Olga Smile
majana napisał
Piękne są te kanapeczki, zjadłabym ich całą gorę ;) Uwielbiam bowiem rybki, w tym oczywiscie lososia, choc najbardziej pstrąga :)
Lososia jadłam wczoraj, takiego w oleju z cebulką . Rodzice mnie nim uraczyli :)
Olga Smile napisał
Majana – dziękuję :)
Ooooo, nigdy nie jadłam łososia w oleju z cebulką. A możesz coś bliżej napisać, jak takowego się robi? Bardzo mnie zaciekawił :) jako miłośniczkę łososia i innych płetwiastych :)
Pozdrawiam Olga Smile
Lukrecja napisał
Olga
czasem mam natchnienie i zamieniam ukochany majonez właśnie na chrzan lub chrzanową musztardę
Olga Smile napisał
Lukrecja – o tak, majonezowe sosy są niezastąpione! Ja często sosy takie przygotowuję właśnie z majonezu, grubej francuskiej musztardy, cukru i to wszystko miksuję dolewając oliwę. Masa się zagęszcza i osiąga świetną konsystencję, bo wcześniej sie nam troszkę rozrzedza, jak dodamy cukier i musztardę :) A na koniec dokładam albo pocięta ostrą papryczkę, albo koperek, lub zieloną część cebulki dymki. A chrzan lubię najbardziej sote lub ze śmietaną mniam! Jeszcze nie łączyłam chrzanu z majonezem, ale zrobię to przy najbliższej okazji, jeżeli polecasz :)
Pozdrawiam nocną porą Olga Smile
Majana napisał
Olgo, zaraz podpytam Mamę, bo to ona go robiła :)