No to jest kapusta kiszona zasmażana taka jaka robiła moja teściowa. Obiadowa kapusta kiszona zasmażana podawana jako dodatek do klusek szarych znana jest w tysiącach polskich domów. U nas jej nie było. Był dla odmiany bigos jarski lub kapusta kiszona gotowana z grzybami i suszonymi owocami. Była również surówka z kapusty kiszonej, zresztą nadal bardzo lubią w moim domu również. Generalnie mam słabość do kapusty kiszonej. Sama przygotowuję ją kilka razy w roku, kisząc w wersji z marchewką i jabłkami lub sama marchewką. Kiszę bez względu na porę roku. Lubię kapustę lekką, chrupiąca i obowiązkowo bardzo cieniutko poszatkowaną. Dlatego kapusta kiszona zasmażana była dla mnie bardzo przyjemnym daniem przygotowanym z teczki przepisów mojej teściowej. A u Ciebie, czy kapusta kiszona zasmażana, taka podawana do obiadu, jest znanym elementem posiłku?
KAPUSTA KISZONA ZASMAŻANA
KAPUSTA KISZONA ZASMAŻANA – składniki:
- 1 kg kapusty kiszonej
- 2 marchewki (można pominąć jeśli kapusta kiszona jest już z marchewką)
- 2 cebule (u mnie 1 wielka cukrowa)
- 4 listki laurowe
- 10 kulek ziela angielskiego
- 1-2 łyżki mąki pszennej lub ryżowej
- 2 łyżki oleju lub masła
- do smaku sól i pieprz
KAPUSTA KISZONA ZASMAŻANA – przepis:
- Kapustę wkładam do garnka. Jeśli jest z marchewką to pomijam jej dodanie. Jeśli czysta obieram marchewkę i ścieram na tarce o dużych oczkach. Dodaję listki laurowe, ziele i tyle wody, żeby kapusta była bardzo delikatnie przykryta. Wstawiam na gaz i gotuje pod pokrywka jakieś 30-45 minut. Kapusta musi być miękka.
- Cebule obieram i kroję w kostkę. Na dużej patelni smażę ja na złoty kolor na oleju lub maśle, pod sam koniec dodaję mąkę i przesmażam razem kilka minut ciągle mieszając.
- Kapustę odcedzam zostawiając cały płyn.
- Kapustę przekładam na patelnię, mieszam i smażę chwilę dodając po łyżce wazowej płynu z jej gotowania.
- Gdy ma gęstą konsystencję wyłączam, doprawiam jeszcze solą i pieprzem. I już.
- Kapusta kiszona zasmażana do obiadu jest gotowa do podania!
Oczywiście. Jest moja najulubieńszą! ?
O tak, w towarzystwie gulaszu wołowego u mojej mamy na przykład ?
Oj tak. Ja na to mówię „kapusta po czesku” bo pierwszy raz jadłam ja w Pradze i daje do niej mnóstwo kminku :)
Pewnie ? ślinianki na samą myśl zaczęły pracować ?)
Tak. Do niedzielnego obiadu będzie
Tak, poza tym u nas jest częścią dania na Wigilii (podawana z gotowaną fasolką i grzybami w sosie własnym)
Tak, głównie do szagówek ?
Jest w Krk taka knajpka, gdzie podają najlepszą, taką jak u babci, trochę słodka, trochę kwaśna, ohhh… Zasmażaną czerwoną robię, ale kiszonej nie robiłam, potrzebny dobry przepis :)
Polska klasyka: schabowy z kapustą (kiszoną, zasmażaną).
Z dużą ilością pieczarek, cebulki i marchewki, mocno przyprawiona slodko-kwasno-ostra