KARP W WARZYWACH
Tym razem coś prawie klasycznego czyli karp w warzywach. Powiedziałabym, że karb w warzywach jest taką w nowszej odsłonie tradycyjną rybą na naszych stołach. Znasz rybę po grecku? Oczywiście, że znasz. Sama zastanawiałam się czy jest ktoś, kto takiej ryby u nas w Polsce nie jadł? Powiedziałabym, że na pewno nie, ale jednak wolę napisać, że mało takich osób jest. Bo chociażby moja córka :) Powiem wam, że karp w warzywach cieszy się popularnością wśród gości zawsze, jeśli tylko pojawił się na Wigilii w tradycyjnym polskim domu. U mnie powstał karp w warzywach nieco słodszy niż typowe danie „po grecku”. A to za sprawą złotych rodzynek i odrobiny cynamonu. To jest bardzo ciekawe połączenie smaku, niedoceniane a szkoda! W ten sposób karp w warzywach jest czymś nowym. Takim smakowo połączeniem ryby po żydowsku i ryby po grecku. Generalnie karp sam w sobie świetnie komponuje się z rodzynkami, czego przykładem jest chociażby właśnie wspominany karp po żydowsku, taki w w galarecie oraz w wersji na ciepło. Muszę powiedzieć, czego nie lubię w rybie po grecku. Grubej panierki i tego, że zazwyczaj wykorzystuje się do niej mrożonych kostek z mintaja. Ja nie wiem właściwie dlaczego? Czy tu znowu PRL wpływa na postrzeganie produktów spożywczych? Przecież świeża ryba jest zdecydowanie lepsza. Zupełnie inny smak i co ważne, inna struktura mięsa. Nie rozpada się, nie jest sucha ani zbyt krucha. Gdy rozmawiam ze znajomymi, to u nich na stole z ryb będzie zazwyczaj karp, sandacz, szczupak i śledzie. A jak jest u Ciebie? Ja staram się pokazać Wam przepisy tradycyjne, nowe, wege, keto, węglowodanowe, białkowe i inny. Dla każdego coś dobrego. Powiedziałabym, że karp w warzywach taki po grecku w efekcie, wyszedł mi idealny, moi rodzice zjedli go bardzo szybko i z wielkim smakiem!
KARP W WARZYWACH
KARP W WARZYWAMI – składniki:
- 3 filety z karpia
- paczka włoszczyzny (mrożonej lub świeżej)
- 2 cebule
- ½ szklanki passaty pomidorowej (albo koncentrat pomidorowy)
- ½ szklanki rodzynek złotych lub zwykłych sułtańskich
- ½ łyżeczki cynamonu
- ½ szklanki bułki pszennej lub bezglutenowej do obtaczania ryby
- 3 listki laurowe
- 5 kulek ziela angielskiego
- sól i pieprz do smaku
- olej lub masło do smażenia (jeśli wolisz)
KARP W WARZYWACH – przepis:
- Filety z karpia płuczę, wycieram do sucha papierowym ręcznikiem kuchennym i kroję na kawałki. Solę, obtaczam w mące i smażę na złoto z obu stron. Odkładam na talerz.
- Cebule obieram, kroję w kostkę i smażę na złoto. Obieram włoszczyznę i ścieram na tarce. Dodaję do warzyw i przesmażam, dolewam 1 szklankę wody, dodaję rodzynki, cynamon i sól do smaku. Duszę do miękkości, pod koniec dolewam passatę.
- Usmażone karpie obkładam warzywami i wstawiam na gaz. Duszę razem około 5 minut.
- Taki karp w warzywach najlepiej smakuje jednak na ciepło, chociaż na zimno, też ma swój urok!
Beata napisał
Nie jem karpia. Za duzo ości a ja nie mam tyle cierpliwości
Dorota napisał
Karp pieczony, tj.w środek dużą garść czosnku z zieloną pietruszką, wierzch nacięty w kilku miejscach, naolejowany i posypany pieprzem z solą, całość włożona do brytfanki z papierem/folią i zalana białym winem (tak, by była „kałuża” a ryba zdecydowanie wystawała ponad). Czas pieczenia ok.40 min.w 180 st. (im ryba większa czy liczniejsza, tym dłużej), a najlepiej patrzeć, czy alko wyparował, a widoczny bok przypiekł. Najłatwiejsza potrawa Wigilijna, więc zawsze zgłaszam rodzinie, że ją zrobię w ramach mojego „wkładu”. Czosnek, wino i pierucha wyciągają posmak błota i karp smakuje wszystkim
Zofia napisał
Smażony i w galarecie !
Katarzyna napisał
Na pierwszym miejscu w galarecie a potem smażony 🙂
Joanna napisał
Karp, pieczony w sosie śmietanowo-chrzanowym, pychotka. Tradycja z domu mojej mamy Lodzi z Wilna. Nie wyobrażam sobie Wigilii bez tego dania
Szymon napisał
martwy…to na pewno 😛….taki duszony to pewnie i tak bedzie probowal uciec z patelni
Anna napisał
Wędzony jest przepyszny! Nic nie zamula, a mięsko się rozpływa
Monika napisał
W sosie śmietanowo-cebulowym
Marta napisał
Fujka, zjem większość ryb, ale karpia nie przełknę… Odstręcza mnie błotnisty zapach. Za to śledzik, omnomnom! 😁
Agnieszka napisał
Dobry karp nie jest taki „błotny”, plus warto wymoczyć w mleku przez 1 dzień