KASZTANY JADALNE
Mam dla was dzisiaj prosty przepis na kasztany jadalne. Dla mnie kasztany jadalne są nie lada rarytasem. Pamiętam je doskonale, z czasów, gdy byłam mała i chodziłam z mamą na spacery. Z dzieciństwa, gdy rosły przy domach na Saskiej Kępie w Warszawie. Nie mogłam wyjść z podziwu, że to się zjada, skoro naszych kasztanów się nie je! Ach takie wspomnienia dziecka. Kasztany jadalne można przygotować na kilka sposobów. Nie je się ich na surowo, muszą zostać poddane obróbce cieplne. Tak więc przepisy są co najmniej dwa jak nie trzy! Najprostszy to przepis na kasztany jadalne gotowane. Muszę przyznać, że chyba najbardziej go lubię. Drugi to kasztany jadalne pieczone, też fajny ale jest z nim więcej pracy. No i sam efekt. Obrane kasztany jadalne można zużyć do sosów, do zup, do nadzienia do ciasta, d pierożków, jako dodatek do surówek i sałatek, lub tak jak ja – zjadać je ot tak, jak orzeszki przed telewizorem. Kasztany jadalne są pyszne, to jakby połączenie mięsistego ziemniaka z miodem, zwłaszcza gotowane są delikatne i miękkie. Dzieciaki za nimi przepadają, dlatego też warto znać przepis na kasztany jadalne! Zobacz też inne moje przepisy wegetariańskie. A czy TY lubisz kasztany jadalne, znasz, kupujesz, robisz?
KASZTANY JADALNE
KASZTANY JADALNE – gotowane:
Kasztany jadalne płuczę pod bieżącą wodą. Wkładam do garnka, nalewam sporo wody, dodaję kilka listków laurowych. Wstawiam na gaz. Od zagotowania gotuję między 20-40 minut zależnie od wielkości kasztanów (im większe, tym dłużej) oraz od świeżości (im świeższe, tym krócej). Wystarczy wyjąć jednego lub dwa na talerz, rozciąć skorupkę, która stanie się miększa i obrać. Zjeść no i ocenić, czy już wystarczy, czy jeszcze trzeba je pogotować. Wyłowić i obierać na ciepło!
KASZTANY JADALNE – pieczone:
Najlepiej piec duże włoskie kasztany, Małe Tureckie lub Chińskie zazwyczaj gotuję, bo to dla nich lepszy przepis. W każdym razie, gdy uda wam się dostać okazałe kasztany większe niż orzechy włoskie, trzeba ponacinać im łupinkę na wierzchołku na krzyż. Można też przekroić w pół łupinkę, nie ma aż takiego znaczenia. Kasztany układam na blasze i piekę przez 30 minut w 180 stopniach. Zawsze próbuje i oceniam, czy wystarczy pieczenia czy trzeba jeszcze.
KASZTANY JADALNE – grillowane:
Najlepiej kasztany jadalne grillować na patelni z dziurkami takiej, jaką używa się na grillu do warzyw. Tu są dwie szkoły, jedna mówi, że należy grillować ugotowane już kasztany, którym przekroi się łupinkę. Druga, że kasztany do grillowania przygotowuje się tak jak do pieczenia w piekarniku.
Olivia Nagajczyk napisał
Najlepsze jadłam w Paryżu, a na codzień w domu chleb z maki kasztanowej
Mateusz napisał
A ja lubię. Zawsze pieczone. Po upieczeniu do miski mokry ręcznik, do środka upieczone kasztany, zawijam i na stół (w ten sposób lepiej się obierają). Do tego deska serów, masło i czerwone wino. Przy stole samoobsługa, więc wcale nie ma dużo roboty. Na zimowe wieczory idealne.
Dorka napisał
A ja je lubię na surowo :) Tylko muszą być świeże, jeszcze miękkie w środku :)
Justyna napisał
Pod łupinką mają delikatną, lekko włochatą skórkę. Czy ona jest jadalna?
halago napisał
Właśnie zakupiłam na próbę w ALDI gotowe,obrane z łupinek i ugotowane,tylko do podgrzania w mikrofali.Po pierwszym kęsie nic ciekawego ale im dalej tym smakowiciej.Za 100 gram-12 sztuk.trzeba dać 5 zł.ale jak ktoś jest smakoszem i nie chce mieć zbyt dużo pracy przy przygotowaniu – to warto kupić gotowe.