Tym razem przyszła pora na kefir wodny. To moje wspomnienie z dzieciństwa kefir wodny zostało odświeżone na nowo po wielu, wielu latach przerwy. Nie wiem czy wiecie ale kefir wodny powstaje dzięki całemu sztabowi mikroorganizmów, które fermentują cukier rozpuszczony w czystej przegotowanej wodzie do postaci lakto – sfermentowanego napoju. Kefir wodny jest odpowiednikiem kefiru mlecznego, jeśli chodzi o zapach, smak, właściwości prozdrowotne. Jedyna i bardzo znacząca różnica polega na tym, że powstaje bez udziału mleka. To rewelacyjna alternatywa dla produktów mlecznych, jeśli ich nie pijecie z powodów alergicznych, smakowych czy przekonań. Kefir wodny zawiera całą baterię bakterii kwasu mlekowego i drożdży, które współdziałają symbiozie . Między innymi Lactobacillusy (L. brevis, L. casei, L. hilgardii, L. hordei, L. nagelii), Leuconostoc (L. citreum, L. mesenteroides) Acetobacter (A. labarum, A. orientalia, Streptococcus (S. lactis) a także grzyby, Hanseniaospora valbyensis, Lachancea fermentati, Saccharomyces cerevisiae, Zygotorulaspora florentina. Aby powstał kefir wodny potrzebne są kryształki kefiru wodnego, nazywane inaczej japońskimi kryształami. To kryształki przypominające w wyglądzie szkło, dość delikatne o galaretowatej konsystencji. Dość szybko się namnażają w słodkiej wodzie w trakcie produkcji kefiru. Z czasem można nadprodukcję oddać znajomym lub zamrozić. Ja swoje kryształki kupiłam, popytajcie znajomych, odwiedźcie portale aukcyjne. Jeśli lubicie kefir to kefir wodny przypadnie Wam do gustu! A właśnie, co ciekawe taki wodny kefir można zrobić z osłodzonej wody, z soku, z wody kokosowej albo zmieszać porcje gotowego już kefiru z sokiem cytrynowy i powstanie świetna lemoniada. I jeszcze, jeśli lubicie poczytać coś więcej o kefirze wodny zapraszam tu :) Szkoda, że przez monitor nie da się go poczuć, pachnie dokładnie jak kefir tylko jest przeźroczysty co zaskakuje po otwarciu oczu :) Kryształy kefiru wodnego dostaniecie w Polsce pod nazwami algi morskie, kefir wodny lub kryształy japońskie. Ja kupiłam w USA i to zwyczajnie water kefir.
Kefir wodny
Kefir wodny składniki:
• 1,5 litra przegotowanej wody i ochłodzonej do temperatury pokojowej
• 2 łyżki kryształków kefiru wodnego,
• 4 płaskie łyżki cukru (u mnie trzcinowy nierafinowany)
Kefir wodny przegotowanie:
1. Wodę zagotowuję i studzę. Czasami używam wody mineralnej wtedy jej nie gotuję. Wlewam do słoika.
2. W wodzie rozpuszczam cukier mieszając drewniana łyżką. Wsypuje kryształki i pozostawiam na 24-48 godzin przykryte gazą aby muszki owocówki nie wchodziły.
3. Gdy kefir jest gotowy, zawartość słoika wylewam na plastikowe sito umieszczone nad plastikową miska. Kefir przelewam do butelek a kryształki wsypuje do kolejnej osłodzonej i wystudzonej wody. Co 24-48 godzin powstaje około 1,5 l kefiru.
JOGURT, KEFIR, SEREK i przepisy probiotyczne:
Jogurt kokosowy
Jogurt sojowy
Jogurt sojowy – smaczny, kremowy, gęsty. Kolor jego zależy od koloru mleka z jakiego przygotujecie jogurt. Moje dziecko za nim przepada.
Kryształy – grzybki kefirowe
Kefir wodny
Śmietana migdałowa, kwaskowa, gęsta, pyszna, gdyby nie moja alergia na migdały mogłabym ją dodawać do każdej zupy!
Kombucha
Rejuvelac napój probiotyczny
Otrzymałam od znajomych ponoć to, co robi się na wodzie, a nie na mleku. Dali mi to w woreczku (leżało w nim u nich w lodówce). Mam nadzieję, że taki sposób przetrzymywania nie zaszkodził kryształkom. W sumie 1 łyżka płaska tego była, więc zrobiłam właśnie pierwszy raz z połowy składników w przepisie: 750ml wody i 2 łyżki miodu zamiast cukru. Woda od miodu żółtawa się zrobiła. I teraz lepiej trzymać to w słoiku 24h czy 48h? Te kryształki miały taki kwaskowy zapach – tak miało być?
Alicja – brzmi jak to :) Trzymaj najpierw 48 godzin jak będzie pachniało kefirem to ok, jak nie trzymaj dłużej :)
Robię kefir chyba o kwietnia, zawsze dwufazowo, i z jednej łyżki wyrosło mi już 10 łyżek. Nie wiem co z nimi robić. Wyrzucać nie lubię. Rozdawać nie mam komu.
Poza tym ciekawa jestem Olu czy próbowałaś robić kefir z mleka kokosowego zakwaszany grzybkiem tybetańskim? Ja robię go w miarę regularnie. Mleko niestety nie ścina się tak jak krowie, ale smakuje równie dobrze. Po ukwaszeniu nie piję go od razu tylko po odcedzeniu i wyjęciu grzybków, zasłonięty np. gazą trzymam kolejne 24 godziny już w lodówce. Kilka razy przy bardzo niskiej temperaturze kefir mi się tak rozwarstwił, że z wierzchu mogłam łyżką wybrać gęstą jak rzadki serek homogenizowany śmietanę i jeść ją na chlebie ze szczypiorkiem. Poezja.
Magdika – super! Kryształki możesz mrozić lub rozdawać, na FB zawsze znajdą się chętni :) ooooo, fajnie, spróbuję zrobić z kryształów kefir na mleku kokosowym. Ja robię z białych grzybów, ten, który hoduje się normalnie na mleku krowim. Ale z kryształów nie próbowałam! Ekstra!
Ja się boję go pić, bo w końcu już sama nie wiem kiedy jest gotowy i chyba go wyleję. Na stronach allegro piszą przy sprzedaży kryształków, że smakuje jak bezalkoholowy szampan, Pani, że jak mleczny kefir, a mój po 40h pachnie dziwnie, jak jakiś średniej jakości kompot, nawet nie bardzo umiem opisać ten smak i zapach. Robiłam na miodzie rzepakowym, może jednak powinno się tylko używać cukru?
Alicja – odlej, przepłucz, zrób z cukrem trzcinowym, u mnie taki przez cały czas działa. Ja nie używam miodu, więc na nim nie robię.
Niestety uparłam się, że nie będę używać FB, nigdy tam nie wchodzę i nigdy nie byłam zalogowana.
A pisałam o kefirze na mleku kokosowym i grzybku tybetańskim, a nie na kryształkach.
OK, już zrobiłam i zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że kryształki, które dostałam nie mogły być zepsute czy coś, np. pod wpływem złego przechowywania (dostałam w woreczku z zawartością + 1 rodzynka i z lodówki to wyciągnęli). Musiałam cukier kupić, bo w domu nawet nie miałam, nigdy nie używamy i ten trzcinowy zabarwił wodę, więc kefir nie ma szansy wyjść tak przeźroczysty jak u Pani na zdjęciu, grunt, żeby smaczny był. Czy pisząc 2 łyżki kryształków miała Pani na myśli płaskie łyżki czy z górką? Mam ich mało i na 750ml wody dałam płaściutką łyżkę. Pozdrawiam
Alicja – ja mam ze 3 łyżki w 1,5 litrowym słoiku. Daję cukier trzcinowy jasny, tak 4 pełne z czubem łyżki marki Bioplanet i jest przeźroczysty :)
To jak Pani ma 3 łyżki, to ja mam chyba za mało, ale przepis podaje 2, więc tym się sugerowałam i dałam połowę na proporcjonalnie pomniejszoną resztę składników. Zawsze jak ktoś pisze łyżka to zastanawiam się czy płaska, czy kopiasta ;-) często ma to spore znaczenie jak się okazuje. A czy mogę tu na chwilę zmienić temat, bo pod przepisem z jogurtem sojowym nie pojawiły się nowe komentarze, a chciałabym wiedzieć czy kupuje Pani bakterie do jogurtu domowego czy probiotyczne? i czy miała Pani kiedyś okazję robić jogurt w tzw. jogurtownicy dostępnej na rynku? ponoć bardzo to ułatwia sprawę, zwłaszcza jeśli chodzi o odpowiednie utrzymanie temperatury i można w niej wykonać w warunkach domowych jaglany jogurt :-) Pytam, bo zainteresował mnie temat i zastanawiam się nad kupnem tego pomocnika (od razu można zrobić 1l jogurtu).