Ketchup z cukinii
Jakiś czas temu obiecałam wam ketchup z cukinii. Sama właściwie nie wiem, czy powinnam mówić ketchup z cukinii czy sos z cukinii. Zrobiłam go kolejny raz. Ketchup z cukinii jest świetna alternatywa dla ketchupu pomidorowego, który zresztą też jest rewelacyjny :) Moje dziecko z przyjemnością zamieniło ketchup sklepowy na ten z cukinii. Dla nas to ważne, bo wiem, co jest w składzie, że mi dziecka nie uczuli i lubię, sama decyduje o końcowym smaku dania. Zawsze, gdy tylko mogę staram się używać ekologicznych produktów. Tym razem wszytko było eko, a ketchup z cukinii wyszedł niebotycznie dobry! Gdy nie mam specjalnych planów czy ochoty na gotowanie, wtedy podgrzewam ketchup z cukinii, mieszam z ugotowanym makaronem i posypuje tartym serem. Pycha, obiad pycha! Cały dzień dzisiaj gotuję, pięć dań popełniłam, a co, jak szaleć, to szaleć :) Miałam 5 kg cukinii, więc wyjścia nie było :) Coś musiałam ugotować. Ciekawe, co byście zrobili z taką ilością cukinii – może jakieś propozycje? Od rana do nocy, nawet teraz ketchup z cukinii albo pikantny sos z cukinii, bo sama nie wiem jaką dam mu nazwę pyrga na gazie. A jak wam dzisiaj minął dzień? Lubicie takie dodatki do dań, sosy i ketchupy domowe? Zapraszam na ketchup z cukinii.
Ketchup z cukinii
Ketchup z cukinii – składniki:
- 5 kg cukinii o miękkiej skórce
- 5 jabłek
- 6-8 marchwi
- 2 – 4 pietruszki
- 6 cebul
- 2 ostre papryczki
- 1 szklanka suszonych śliwek
- 400 g koncentratu pomidorowego
- 3 łyżki kolendry
- 3 łyżki kuminu
- 1 łyżka cynamonu
- 2 łyżki soli (można mniej)
- 1 łyżeczka czarnuszki lub pieprzu
- 120 ml oleju
- 500-1000 ml wody
Ketchup z cukinii – przygotowanie:
- Cebule, marchwie, pietruszki obieram. Cebule kroję w kostkę a marchew, pietruszkę, jabłka i cukinie ścieram na tarce na średnich oczkach.
- W dużym ranku rozgrzewam olej wrzucam cebule i podsmażam na złoto. Dodaję marchew oraz pietruszkę, smażę kilka minut.
- Do garnka dodaję starte jabłka, śliwki suszone, ostra papryczkę oraz cukinie.
- Przyprawy mielę w młynku do kawy i dosypuję do warzyw. Dolewam wodę, przykrywam i gotuję na małym gazie minimum przez godzinę. Wszystkie warzywa muszą się rozpadać.
- Jeśli masa jest zbyt wodnista, odlewam 1 lub 2 szklanki płynu. Zależy to od soczystości cukinii.
- Do warzyw dodaję koncentrat pomidorowy, zagotowuję i przystępuję do miksowania masy. Ja robię to na raty w blenderze kielichowym.
- Rozdrobnioną masę, czyli ketchup z cukinii przekładam do słoików, zamykam i wstawiam do garnka z gotującą się wodą do pasteryzacji. Pasteryzuję około 40 minut. Wyłączam gaz, zostawiam do wystygnięcia. Rano pasteryzuje drugi raz, tak na wszelki wypadek. Ketchup z cukinii jest świetny jako sos i do kanapek jak klasyczny ketchup!
Grażyna Cholewicka napisał
mnie się marzy spacer do lasu, a że las 50 metrów od domu, to spełnię marzenie :) Może jeżyny znajdę, czarny bez :)
Karolina Leszczyszyn napisał
Z wielka przyjemniscia uszylabym dzis jakiegos misiaka. :) obiad juz gotowy, pies wyszalal sie z dziecmi na spacerze…ciasteczka zlecilam tez mlodszemu pokoleniu wiec wypije kawe do konca i ide szukac materialow. :)
Magda B. Furmanik napisał
O to miałam tak samo wczoraj: leczo z dynią i kapustą włoską, pulpeciki z mięsa indyka z papryką pod pieczone w piekarniku a potem podduszone w musieli z selera. No i na słodko: mini serniczki oreo i mini serniczki czekoladowe z rumem i ślieką:-D
Małgorzata Lis-Surówka napisał
A ja bym rzuciła wszystko i wyjechała w Bieszczady… ;)
Plate of Joy napisał
Wygląda i brzmi super! (Y) Do spróbowania!
Olga Smile napisał
Dziękuję :) Wspaniały jest! U nas numer 1 :D
Czytaj Skład napisał
smaczny skład
Dieta Low Fodmap w mojej interpretacji napisał
Oooo idealnie, bo właśnie obrałam cukinię i zastanawiałam się co z nią zrobić :) Dzięki za pomysł :) Pewnie przerobię przepis, by dostosować go do swojej restrykcyjnej dość diety i na pewno podzielę nim jak tylko sprawdzę czy smakuje :D
Żaneta Mundzik napisał
Super pomysl, musze wyprobowac :) a ile wyszlo ci sloikow z takij ilosci jak w przepisie?
Anna Ziniewicz napisał
Swietny pomysł, zwłaszcza jak ma się alergię na pomidory :-) wypróbuję