Gdy mamy na deser do wyboru kisiel domowy lub budyń zawsze zdania są podzielone. A Ty, wolisz kisiel domowy czy budyń, taki który można samemu przygotować od podstaw, a niekoniecznie z torebki? Ja czasami nie mogę się zdecydować. Lubię domowy budyń, taki bez jajek na mleku roślinnym, kremowy, słodki, waniliowy. Ale jednak kisiel, o tak, kisiel też ma swój nieodparty urok. Czasami wracam myślami do chwil dzieciństwa, do wspólnego gotowania z koleżankami i tego odkrywania w podstawówce smaków, że nie wszystko trzeba kupować i czasami w kilka chwil można samemu zrobić coś fajnego. Taki domowy kisiel można przygotować właściwie ze wszystkich sezonowych i całorocznych owoców. Tych świeżych i tych mrożonych. Na zdjęciu widzicie kisiel domowy z czarnej porzeczki o głęboko czerwonej barwie, świeżym zapachu i kwaśnym posmaku. Lubię takie proste dania, nie wiem, czy teraz chętnie dzieciaki jedzą kisiel czy budyń. U nas tak, ale wiem, że część zdecydowanie woli batoniki, lody i kremy czekoladowe. Jeśli więc masz ochotę, zapraszam do wypróbowania przepisu na kisiel domowy z czarnej porzeczki albo z innych owoców, bo robi się go tak samo.
KISIEL DOMOWY
KISIEL DOMOWY – składniki:
- 500 g – 600g owoców (u mnie mrożone czarne porzeczki)
- około 1/2 szklanki wody
- 3 łyżki cukru, ksylitolu lub stewii (tak do smaku, dobierz ilość do swoich preferencji)
- 1,5 -2 łyżki skrobi/mąki ziemniaczanej, skrobi kukurydzianej, skrobi pszennej bezglutenowej lub tapioki
KISIEL DOMOWY – przepis:
- Owoce wkładam do garnka, dolewam wodę, zagotowuję. Gotuje około 5-7 minut aż zaczną się rozpadać.
- W bubku mieszam mąkę z dodatkową 1/3 szklanki wody (woda powinna być letnia, wtedy skrobia łatwiej się rozpuszcza bez grudek)
- Wlewam do gotujących się owoców, mieszam, do zgęstnienia. Jeśli kisiel domowy jest za gęsty niż chcę, to dolewam trochę wody, jeśli za rzadki, dodaję jeszcze porcję mąki. I tyle, kisiel domowy z czarnej porzeczki lub innych sezonowych owoców jest gotowy do podania.
U nas jak mamy ochotę na budyń bądź kisiel, zawsze muszę przygotować trzy budynie i dwa kisiele jest nas piątka
Alicja Kornelia też mój faworyt ?
Moje dzieciństwo kojarzy mi się z wieczornym jedzeniem cała rodzina kisielu i budyniu, jedliśmy tego dużo i bardzo często
Budyń :D W wersji zdrowiej najlepiej z kaszy jaglanej z kakao i ksylitolem. No dobra… i masłem migdałowym
Budyń waniliowy