KISZONA BRUKSELKA
Powiem Wam, że kiszona brukselka może konkurować z kapustą kiszoną. U mnie kiszona brukselka jest przygotowywana od czasu do czasu w wielkim słoiku. Gotowe przekładam do takich słoików 800 ml lub mniejszych, zalewam płynem, i ustawiam w spiżarce lub jeszcze lepiej w lodówce. Ma ona fantastyczny smak, chrupie i nic a nic nie przypomina brukselki z zupy! Piszę o tym, bo wiem, że taka rozgotowana zielona kula, lekko gorzka nie jest najlepszą formą na podanie tego warzywa. Ciekawa jestem, czy Ty lubisz brukselkę? Ja jestem jej fanka i na pewno pokażę sporo przepisów z jej udziałem! Na drugi rzut, zaraz po pieczonej brukselce idzie kiszona brukselka taka klasyczna niczym kapusta kiszona. Latem przygotowałam sobie dwa wiadra suszonego kopru z dodatkami, to super opcja, bo można kisić wszelkie warzywa i owoce przez cały rok. Taką przyprawę do kiszenia możecie też kupić w marketach, więc strachu nie ma ;) Generalnie jestem fanką kiszonek wszelakich. Kiszę warzywa na potęgę. Marchewkę, kalafiora, selera, kalarepę, pietruszkę, dynię i oczywiście klasycznie kapustę i ogórki, bo one są ważnym elementem kuchni polskiej. Trzeba przyznać, że kiszone warzywa są jak znalazł do podjadania, podawania w surówkach czy na przykład w formie dodatków do kanapek! Zapraszam Was w takim razem dzisiaj na kiszoną brukselkę pełną smaku i przypraw, taką do chrupania prosto ze słoika lub zjedzenia pokrojoną z surówką!
KISZONA BRUKSELKA
KISZONA BRUKSELKA – składniki:
- 2 kg brukselki (ja miałam chyba ze 3 kg bo słoik 4 litrowy)
- 2 garście przyprawy do kiszenia własnej ub takiej ze sklepu, możecie ją również spotkać pod nazwą przyprawa do ogórków
- 3 czubate łyżki soli (u mnie himalajska)
- 1 główka czosnku
KISZONA BRUKSELKA – przepis:
- Brukselkę obieram z brzydszych liści i każdą przekrawam na pół.
- Na dno słoika wkładam przyprawę do kiszenia, przekrojoną na kilka części główkę czosnku i układam brukselki.
- W garnku w około 2 litrach wody rozpuszczam sól.
- Zalewę wlewam do brukselki, przykrywam talerzykiem i kiszę. Od 2-3 dnia raz dziennie opukuje słoik i dogniatam brukselki żeby wyleciał gaz.
- I właściwie tyle, po 10-14 dniach kiszona brukselka jest w pełni gotowa. Czas jej kiszenia zależy od temperatury otoczenia i wilgotności. U mnie kiszona brukselka gdy jest gotowa, zostaje przełożona do mniejszych słoików, szczelnie zakręcona i schłodzona.
Halina napisał
Lubię pod każdą postacią…
Aga napisał
Uwielbiam 😋😋😋
Ostatnio robiłam z nią łazanki 😋😋😋😋
Ewa napisał
Uwielbiam 🙂
Emily napisał
Tak, zwłaszcza pieczona i smażona!
Wio napisał
Tylko ja i jedna córka
Maria napisał
Tak bardzo
Magdalena napisał
Lubię😛
Maria napisał
Uwielbiam 🤗 z bułką tartą 😋
Grażyna napisał
Pieczona z płatkami migdałowymi
Natalia napisał
Uwielbiam 😋 smażoną na patelni z dodatkiem boczunia 🥰