Kiszona marchew
Przyznaję się od razu, kiszona marchew powstaje u nas średnio raz na dwa tygodnie. Tak na bieżąco. Taka kiszona marchew stanowi świętą alternatywę dla kiszonej kapusty, ogórków, buraków, papryki, pomidorów czy cytryn. Jednak w smaku jest zupełnie inna, znacznie słodsza i delikatniejsza. Dokładnie tak przygotowana jak w poniższym przepisie kiszona marchew bardzo smakuje dzieciom, które najczęściej kapusty unikają. Bogactwo składników, przyjaznych bakterii i kwasu mlekowego, to wszystko to, czego możecie dostarczyć z porcją kiszonej marchwi sobie i dzieciom. Pasuje rewelacyjnie na kanapki, do surówek lub do przegryzania. Nie barwi zębów jak buraki, nie wzdyma jak kapusta. To dla mnie idealna kiszonka. Powstaje w kilka dni, wystarczy pokroić marchew, zalać osoloną woda i dodać przyprawy. Kisi się zależnie od temperatury w otoczeniu od 2-5 dni. Ja wolę marchew delikatniejsza, gdy jeszcze chrupie ale nadal pięknie i świeżo pachnie. Zawsze zaskakuje mnie to, że w aptece sprzedaje się suplementy z kwasem mlekowym zamiast namawiać ludzi do nastawienia porcji zdrowia w domu! A taką jest właśnie kiszona marchew. Ponieważ kiszonki to cenne źródło kwasu mlekowego, łatwego przyswajalnych witamin i minerałów to nie żałujcie sobie i zajadajcie do woli! Kiszona marchew jest świetna dla osób na zdrowej diecie i tych, którzy dopiero zaczynają. Dla mięsożerców, wegetarian, wegan, bezglutenowców, osób z chorobami autoimmunologicznymi jak hashimoto, dla wszystkich przyjmujących antybiotyki i dzieci. Smakować będzie również kochającym dietę RAW (surową), bezglutenowych, Paleo oraz będących na AIP czy odchudzających się! Na zdrowie moi mili!
Kiszona marchew
Kiszona marchew – składniki:
- 2-3 kg marchwi
- pół główki czosnku
- 8 listków laurowych
- kawałek wielkości kciuka korzenia imbiru
- kawałek wielkości kciuka chrzanu (kupuję go latem, kroję w plasterki i suszę)
- sól – średnio 1 płaska łyżka na półtora litra wody
- woda mineralna, źródlana lub jonizoawana
- kilka łyżek soku z kapusty kiszonej lub ogórków kiszonych – wersja bezglutenowa. Wersja z glutenem – skórka z 1 kromki czarnego chleba na zakwasie
- 1 cebula pocięta w talarki lub przecięta na cztery
- przydałby się jeden baldachim z kopru (też suszę je latem i mam na całą zimę)
Kiszona marchew – przygotowanie:
- Marchew obieram ze skóry i kroję na plasterki. Pomocny jest w tym melakser z tarczą tnącą.
- Cebulę przekrawam na cztery lub kroję w grube plastry.
- Główkę czosnku przecinam na pół w poprzek.
- Warzywa wkładam do kamionkowego, szklanego lub metalowego garnka. U mnie jest to 5 litrowy garnek z pokrywą ceramiczną, wtedy łatwiej jest mi obciążyć marchew tak, aby nie wypływała ponad sok. Plastry marchwi zalewam zimną mineralną lub źródlaną wodą, dodaję sok z kapusty, ogórków lub skórkę z chleba. Można dodać również starter do kiszonek, który kupisz w sklepach internetowych. Dodaję również listki laurowe, chrzan oraz imbir w plasterkach, koper, sól i mieszam. Na wierzchu układam ceramiczne koła do kiszonej lub talerz, obciążam go i dociskam marchewki do dna. Żaden plasterek nie powinien pływać po powierzchni, ponieważ będzie pleśniał. Jak wspomniałam wcześniej, ja mam kamionkowe połówki koła do kiszenia kapusty i takimi przygniatam inne kiszonki, w tym również marchewki. Kamionkowy garnek lub duży gar emaliowany przykrywam ściereczką i odstawiam na 3-5 dni. Gdy jest zimniej nawet na 10 dni. Codziennie dociskam koła do dna aby odgazować marchew. Zobaczycie, będą wyskakiwały pęcherzyki powietrza niczym z gejzeru :)
- Gdy sok jest kwaśny na tyle, że odpowiada mi smakiem, to wtedy marchew przekładam ciasno do słoików i zalewam je sokiem z kiszenia. Szczelnie zakręcam i trzymam w lodówce. Piję, zjadam i częstuję wszystkich znajomych :D
KISZONE WARZYWA:
Kapusta kiszonaKapusta kiszona jest u mnie na szczycie domowych przetworów. Przygotowuję ja raz w roku w całkiem dużych ilościach. Czasami nie mogę wyjść z podziwu, że potrafimy jej aż tyle zjeść!
Kiszona kapusta czerwona Kiszona kapusta czerwona jest dla mnie wspomnieniem dzieciństwa, zakupów gdy miałam 6-7 lat w osiedlowej drewnianej budce. Wróciłam do tego przepisu kilka lat temu i kiszę czerwoną kapustę co roku. Jest pyszna!
Kiszone ogórkiKiszone ogórki są nieodzowną, coroczną częścią moich przetworów. Robimy zawsze około 100 kg ogórków. Żywy kwas mlekowy z soku z takich ogórków wykorzystuje do innych kiszonek, do chleba, barszczu i domowych zakwasów :)
Kiszone ogórki małosolne Kiszone ogórki małosolne muszą być i już. Przez cały sezon ogórkowy mam na blacie w kuchni słoik małosolnych a drugi w lodówce. Aż czasami nie wiem jak to się dzieje, że taką ilość ogórków małosolnych potrafimy zjeść w ciągu kilku dni!
Kiszone ogórki małosolne Jak zrobić ogórki małosolne to prosty przepis na domowe, smaczne i twarde ogórki małosolne
Kiszone cytryny
Cytryny kiszone aromatyczne, smaczne, dają gulaszom i daniom duszonym pięknego, cytrusowego aromatu. Warto mieć w domu kilka cytryn kiszonych, bo zmienią one zwykłe danie w mistrzostwo świata :)
Kiszone kimchi Kimchi to kiszona kapusta azjatycka. Przygotowuje się ją w procesie kiszenia kapusty pekińskiej, cebuli, czosnki z bardzo pikantną papryką.
To zdecydowanie mój ulubiony przepis na ogórki kiszone. Wspaniałe, domowe, pełne smaku, zdrowia i probiotyków. Dokładnie takie, jak powinny być.
Kiszona papryka latem stoi u mnie w dużym słoiku na środku kuchni. Jest pyszna. W zeszłym sezonie ukisiłam kilkadziesiąt kilogramów papryki. Musze przyznać jest wyjątkowo pyszna!
Staram się aby kiszone buraki były na stałe obecne w naszym menu. Zarówno sok z buraków jak i same buraczki, które rewelacyjnie sprawdzają się do sałatek, surówek, do bigosów i innych wspaniałych, pożywnych i zdrowych dań!
Kiszony sok z buraków – Zakwas z buraków
Kiszony sok z buraków, czyli powszechnie znany zakwas z buraków do picia, taki robiła moja babcia, nadaje smak barszczowi czerwonemu i stanowi skarbnicę witamin wprost do picia.
Kiszona marchew należy do istnej czołówki kiszonych warzyw przygotowywanych u mnie w domu! Nie ma się co dziwić, dzieciaki za nią przepadają i często pół słoika znika ot tak, na śniadanie. Z dodatkiem imbiru, kopru i chrzanu smakuje obłędnie!
Ha, dzisiaj coś innego ale bardzo smacznego. Kiszony kalafior może nie jest jakoś szczególnie znany i lubiany a szkoda, wielka szkoda, jest bowiem pyszny, zdrowy i można go podjadać zupełnie bez żadnych wyrzutów sumienia :)
Kiszone warzywa uwielbiam w najróżniejszej postaci. Robię je dosłownie na dziesiątki sposobów w wielu kombinacjach, smakach, połączeniach. Są one dla nas cennym źródłem probiotyków, kwasu mlekowego i smaku. Polecam, kiszone warzywa są tanie i bardzo ale to bardzo zdrowe!
Olga Smile napisał
I tu https://allegro.pl/listing?string=Kiszenia%20przypr*&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-uni-1-3-0222
Waldem napisał
https://goo.gl/photos/HZwdiS3Hvaow2jBH6
Powyżej link do foto kiszonej marchewki z białym nalotem. Mam obawę, że to jest pleśń. Dajcie znać, czy jest to jeszcze jadalne.
Olga Smile napisał
Waldem – kiszonki czasami taki mają, zwłaszcza buraki kiszone. Gdy jest mało u nas wykorzystuję do jedzenia, przy grubszej warstwie często przelewam przez gęste sito albo wyrzucam.
Monika Mazuchowska napisał
Właśnie dziś zrobiłam
Monika Krawczyk napisał
Zaskakujesz mnie coraz bardziej. Chyba spróbuję
Beata Re napisał
Próbowaliśmy dzięki inspiracjom z Twojego bloga kisić różne rzeczy. Marchewka bardzo dobra, ale ja jestem miłośniczką kiszonych, ostrych papryczek od teraz na zawsze ;-)
Beata Plichta napisał
Ciekawe…
Lila Farbaniec napisał
Do jakiego smaku można ją porównać?
Aleksandra Gurbada napisał
Marchewka wyszła wspaniała! Z pewnością do powtórzenia :)
Robert napisał
Olgo, poleciłem twój przepis znajomej, która często robi kiszonki. Marchew wyszła jej dobra, ale twarda. Taka ma być, czy zrobiła coś źle?