KLUSKI Z KASZY GRYCZANEJ
Dzisiaj na bogato, kluski z kaszy gryczanej jak kopytka gryczane z cebulką i tofu. Takie kluski z kaszy gryczanej u nas w domu są podawane podobnie jak kopytka, zazwyczaj w wytrawnej formie z sosami. Pasuje do nich wyśmienicie sos grzybowy z podgrzybków czy maślaków. Poza sezonem sprawdzi się taki z pieczarek, kurek lub boczniaków. Ponieważ jesteśmy mega kluskowi i zarówno kluski jak i makaron lubimy bardzo to dzisiaj nie widziałam co przygotować na obiad. Gdy wchodziłam do kuchni gotować, pytałam jakie kluski wolisz: ziemniaczane czy gryczane. Odpowiedzi były rozmaite ale gryczane jednak wygrały. Ponieważ jeszcze nie miałam ich na blogu, to przygotowałam, zrobiłam zdjęcia, zjadłam, opisałam i pokazuję je w całej okazałości. Kluski z kaszy gryczanej ja robię wybierając niepaloną, ponieważ ma inną strukturę niż prażona. Nadaje się lepiej do klusek, placków czy kotletów. Ma ona swój urok, chociaż w smaku jako element obiadu zawsze wybieram prażoną. Ale jak widać i kasza gryczana surowa znajdzie swoje idealne miejsce w przepisie. W takim razie z wielkim uśmiechem i przyjemnością zapraszam was dzisiaj na kluski z kaszy gryczanej jak kopytka gryczane z cebulką i tofu w wersji bezglutenowej, bezmlecznej i bez jajek, w skrócie wegańskie jak się patrzy!
KLUSKI Z KASZY GRYCZANEJ
KLUSKI Z KASZY GRYCZANEJ – składniki:
- 4 szklanki kaszy gryczanej niepalonej (ilość po ugotowaniu)
- 200 g wędzonego tofu bo bardzo polepsza smak (może być też twaróg wędzony lub zwykły)
- 2/3 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2-3 cebule
- 4 łyżki oleju
- sól
KLUSKI Z KASZY GRYCZANEJ – przepis:
- Cebule obieram, kroję w kostkę i podsmażam na złoto na patelni.
- Gotuję kaszę gryczaną -> jak ugotować kaszę gryczaną. Na gorąco odmierzam 4 szklanki ugotowanej kaszy, wkładam do malaksera, dodaję usmażoną cebulę, kilka szczypt soli i pokruszone tofu. Rozdrabniam na cito.
- Gorącą masę przekładam do miski, studzę do takiej temperatury, żebym mogła mieszać ręką w rękawiczce jednorazowej. Dodaję skrobię i wyrabiam ciasto, powstanie zgrabna i dość zwarta kula.
- Dzielę ją na 4 części, kształtuję wałki na stolnicy wysypanej mąką. Kroję nożem pod tak aby powstały kluski w kształcie kopytek.
- Zagotowuję w garnku wodę, wlewam kilka łyżek oleju, solę i wkładam 4 porcje klusek. Wyławiam po 2 minutach po wypłynięciu. I już!
- Takie kluski z kaszy gryczanej jak kopytka gryczane podaję z sosami.
Anonim napisał
Ziemniaczane….no gryczane teeeeż☺
Anonim napisał
Gryczane- poproszę o przepis!
Anonim napisał
Ziemniaczane
Anonim napisał
Ziemniaczane oczywiście
Anonim napisał
Ziemniaczane
Anonim napisał
Gryczane? Pierwsze slysze jestem za.gryczanymi , chetnie poznan przepis
Anonim napisał
Zdecydowanie gryczane
Anonim napisał
ziemniaczane… nie znosze kaszy gryczanej od czasu gdy w podstawowce poszlam z siostra na obiad do baru mlecznego.Zamowilysmy kasze gryczana i nie bylysmy w stanie jej zjesc. Smakowala mi jak atrament (kto nie probowal atramentu niech sprobuje i niech sie przyzna ;) ). Do dzisiaj tak mam mimo ze to doswiadczenie bylo baaaardzo dawno temu.
Anonim napisał
Agnieszka Orylska uwielbiam ?
Anonim napisał
a ziemniaków to już nie jesz