Dzisiaj danie wspomnieniowe z czasów dzieciństwa czyli kluski żelazne inaczej szare kluski ziemniaczane. Takie kluski żelazne są tradycyjną potrawą, tanią, smaczną i sycącą. Podobnie jak pyzy, kluski śląskie, kopytka czy po prostu placki są daniem wykorzystującym tanie kartofle. Można więc śmiało powiedzieć, że to jeden z przepisów ekonomicznych. Może jest z nimi trochę pracy ale warto. Kiedyś obierało się ziemniaki nożem i tarło na tarce jarzynowej. Ja starałam surowe ziemniaki w malakserze, to szybszy sposób i wygodniejszy. Moja koleżanka ma specjalna maszynę do tarcia ziemniaków. Coś czuję, że jej pochodzenie, podobnie jak wielkiej sokowirówki to jeszcze czasy ZSRR ale wygodna jest bardzo. Ja nigdy nie miałam takiej a ostatnio nawet patrzyłam, czy ktoś nie sprzedaje na allegro. Z drugiej strony malakser lub tarka elektryczna wystarczy i po co sobie szafki elektroniką z dawnych lat obstawiać. Ale generalnie nie o o tym chciałam pisać jednak jak zawsze gdzieś moje myśli na poboczne tematy schodzą. Kluski z ziemniaków są po prostu bardzo smaczne i zimą aż miło zjeść ich całą miskę. Mam pytanie, a ty lubisz szare kluski ziemniaczane, żelazne kluski, przecieraki, kluski z ziemniaków, ziemniaczane, kartoflane kładzione, kluski sitkowe? Mam wrażenie, że nazwy są bardziej regionalne ale ciągle to te same kluski z tartych ziemniaków, mąki i jajek. Kluski żelazne są zapewne jednym z przepisów, które przetrwały dzięki smaku i wartości odżywczej. Proste, pożywne, nieco surowe w swojej formie, ale pełne charakteru, jak Śląsk, z którego pochodzą. To nie jest delikatne, miękkie danie jak kluski śląskie, kluski leniwe czy nawet kopytka. Żelazne kluski mają być konkretne, sycące i dające energię na cały dzień. Podawane ze smażoną cebulą, z okrasą ze skwarek lub wędzonego boczku są mega treściwe. Kluski żelazne to kwintesencja domowej kuchni, mają smakować dobrze, być tanie i wystarczyć na długo. Nie są puszyste ani lekkie, lecz mają zwartą, lekko sprężystą konsystencję, dzięki której nie rozgotowują się i świetnie wchłaniają sosy. Dziś kluski żelazne coraz częściej wracają na stoły, bo moda na proste, domowe jedzenie nie mija. Bo kluski żelazne to coś więcej niż jedzenie, to wspomnienie i historia zapisania w prostych składnikach.
KLUSKI ŻELAZNE – składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 2/3 – 1 szklanka mąki pszennej lub ryżowej
- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej (skrobi ziemniaczanej)
- 2 jajka
- 3 łyżki oleju do gotowania klusek
- do podania boczek i smażona cebula
KLUSKI ŻELAZNE – przepis:
- Ziemniaki obieram, ścieram na tarce o drobniutki oczkach, przekładam do sita wiszącego nad garnkiem i zostawiam na 10 – 20 minut.
- Ziemniaki ocieknięte przekładam do miski, dodaję obie mąki i rozbite jajka. Wodę z odcieknięcia ziemniaków zlewam do miski a skrobię z dna dodaję do ziemniaków. UWAGA – jeśli ziemniaki są niskoskrobiowe i nie ma skrobi na dnie, może istnieć konieczność dodania do klusek jeszcze trochę mąki ziemniaczanej.
- Mieszam ziemniaki, masa powinna być dość gęsta ale łatwa do kładzenia łyżką. Zależnie od konsystencji może być konieczność dodania wody z ziemniaków lub jeszcze odrobiny mąki.
- Zagotowuję wodę w garnku, dodaję olej, na gotująca się wodę wkładam 3 kluski z masy ziemniaczanej, gotuję na średnim ogniu 1-2 minuty od wypłynięcia. Wyławiam i próbuję. Teraz widzę, czy ciasto jest zwarte, czy potrzebuję zagęszczenia lub rozrzedzenia.
- Szare kluski czy też żelazne kluski ziemniaczane gotuję w kilku porcjach, wyławiam i podaję z usmażoną cebulą i najchętniej krojonym w kostkę wędzonym boczkiem.
Żelazne🧡