KOKTAJL NA OBIAD
Kiedyś byłabym zdziwiona, dzisiaj koktajl na obiad nie jest dla niczym szczególnym. Koktajl na obiad, taki pożywny, pyszny, pełnowartościowy często zabieramy ze sobą, gdy wychodzimy na wiele godzin z domu. Koktajl na obiad czy na kolację często ratuje nam skórę. Ponieważ z racji ograniczeń diety, strasznie trudno jest nam coś zjeść na mieście, a ile można frytki z MC wcinać? Czasami sałatki przychodzą z pomocą w centrach handlowych ale u nas to ruletka, co na to powie przewód pokarmowy ;) Dlatego jeździmy z jedzeniem hahaha wiem, brzmi dziwnie ale potrzeba matka wynalazków. I tak najczęściej w torbie jest koktajl na obiad, jakiś lunchbox z sałatką na bazie strączków i kaszy lub kanapki nie do końca z chleba a na przykład onigiri z ryżu. A Ty, co zabierasz ze sobą, gdy wychodzisz na cały dzień z domu? Zastanawiam się, czy tylko my z całą wałówką jeździmy :) Nie wiem dlaczego, ale w sumie rzadko moi znajomi pijają koktajl na obiad. Ja od jakiegoś czasu a i owszem. Przekonałam się dzięki braniu ze sobą koktajli na cały dzień pracy poza domem. Według mnie jest to rewelacyjne rozwiązanie. Człowiek jest najedzony i ma zawsze zdrowe jedzenie akurat pod ręką. Jest również taniej. Dzięki zabieraniu ze sobą jesz produkty o dobrej jakości, lokalne lub importowane zależnie od momentu, nastawienia, zawartości lodówki, chęci i apetytu. Jedzenie na mieście jest dla mnie udręką, raz, że szukanie produktów bez alergenów, których ja lub dziecko nie możemy jeść już jest trudne, a dwa to wybór smaków chociażby przyzwoitych też łatwy nie jest. Jeśli nie jadasz kotleta mielonego, steku lub schabowego czy ryby z grilla to zdecydowanie trudno znaleźć fajne dania obiadowe. Z tego co rozmawiam z przyjaciółmi oni mają podobnie, ani smak, ani zapach ani cena. No cóż, na rynku niby wybór ogromny, ale nie koniecznie. Dlatego zabieranie ze sobą jedzenia jest wprost idealnym rozwiązaniem. Zapraszam, dzisiaj koktajl na obiad warzywno-owocowy!
KOKTAJL NA OBIAD
KOKTAJL NA OBIAD – składniki:
- 1 jabłko, gruszka lub brzoskwinia (u mnie brzoskwinia)
- 1 żółta papryka lub czerwona (u mnie żółta)
- 1 lub 2 banany
- garść orzechów (u mnie nerkowce)
- 1/3 szklanki płatków owsianych – UWAGA w wersji bezglutenowej użyjcie płatków certyfikowanych ze znakiem przekreślonego kłosa
- szklanka szpinaku, mogą być nawet 2 szklanki jeśli lubisz szpinak
- 230 ml mleka kokosowego, sojowego lub krowiego, migdałowe też jest świetne!
- szczypta soli
- kawałek chili
KOKTAJL NA OBIAD – przepis:
- Tu podobnie jak w przypadku płatków ze śniadania, można je zalać wrzątkiem lub dodać surowe. Ja tym razem także wrzucam surowe, co widać zresztą doskonale na zdjęciu.
- Wszystkie składniki koktajlu: brzoskwinie bez pestek, paprykę bez gniazda nasiennego, szpinak, płatki owsiane, nerkowce, sól i banany wkładam do kielicha.
- Dolewam mleko roślinne a jak chcesz może być też krowie.
- Blender zamykam, ustawiam na bazie i miksuję.
- Koktajl przelewam do bidonu i zabieram ze sobą do pracy! Okazuje się, że KOKTAJL NA OBIAD jest świetnym, pożywnym, zdrowym i pysznym rozwiązaniem!
Anonim napisał
Zabieram torby i pojemniki w walowka nie lubię tego ale niestety nie da rady inaczej.
Olga Smile napisał
Joanna Zedlewska ach samo życie …
Anonim napisał
Wszyscy jeżdżą ze swoim ja również. Mam zakaz kupowania nowych gadżetów „to go” a otworzyli niedawno fajny nowy sklep niedaleko
Anonim napisał
zawsze zabieram swoje jedzenie w szklanym pojemniku lub ostatnio z włókna kokosowego (uf lżejszy )
Anonim napisał
A to w Polsce frytki z maca są bezglutenowe? Dobrze wiedzieć
Anonim napisał
Tylko woda.
Anonim napisał
Zawsze zabieram coś na plac zabaw dla swoich maluchów. Rodzynki, albo suszone morele, jabłko w cząstkach Czasami kotlet z obiadu, racuszki, gofry albo bułka .i oczywiście Woda . Do pracy nie muszę. Pracuje przy żywieniu .
Anonim napisał
Jestem celiakem ale wybitnie zyciowo nieogarnietym wiec konczy sie na jablkach, marcheweczkach i batonikach albo jedzeniu suchego chleba lub wafli. W Warszawie „mam obcykane” gdzie sa knajpy z Menu Bez Glutenu i co mozna kupic w sklepach sieciowych. Raczej unikam jezdzenia gdzies ale gdy juz wyjezdzam to planuje posilki, biore cos na zapas albo rozmawiam z hotelem by zapewnic sobie jedzenie.
Anonim napisał
Walowke plus woda
Anonim napisał
Gdzie, gdzie? Jaki? :)