Kopytka z grzybami
Gdybym miała wybierać kluski, to kopytka z grzybami byłyby w złotej piątce moich ulubionych. Kopytka z grzybami, zwłaszcza leśnymi są dla mnie daniem wyjątkowym. Ich smak jest tak intensywny, wyrazisty a aromat mocny. Przypomina mi się jesień, spacery, zapach ściółki, grzybobranie i ta atmosfera korzystania z darów lasu. Pamięć sytuacji, smaków, myśli i aromatów. Uwielbiam jesienne spacery. Dzisiaj rodzina namawiała mnie na kopytka z grzybami, wcale się nie dziwię. Zaczęłam czyścić zamrażarkę przed nienadchodzącym sezonem i wyjadam ostatnie torby grzybów. Jakie Ty lubsz kluski? Ponieważ lubię wyzwania, to ugotowałam 5 g ekologicznych ziemniaków. A co, jak szaleć, to szaleć. Co z nich jeszcze przygotować :)
Jak zrobić kopytka tradycyjne
Składniki klusek kopytka:
- 1 kg ugotowanych ziemniaków
- 2 szklanki mąki pszennej (plus, minus, jeśli potrzeba więcej)
- 3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 2-3 jaja (opcjonalnie ja często ich nie dodaję)
- szczypta soli
Przygotowanie klusek kopytka:
- Ziemniaki obieram, gotuję i studzę. Przepuszczam przez prasę lub maszynkę.
2. Ziemniaki łączę z mąką pszenną, mąką ziemniaczaną, jajkami (opcjonalnie) i wyrabiam delikatne ciasto.
3. Odrywam porcje ciasta i formuję wałki. Nożem odcinam kluski około 3 cm szerokości. Jeśli ciasto się lepi podsypuję je dodatkowo mąka pszenną lub mąką ziemniaczaną
4. Kopytka gotuję w osolonej wodzie. Od wypłynięcia około 1 minutę.
5. Wyławiam łyżką cedzakową i podaję.
Jak zrobić kopytka bezglutenowe
- 1,5 kg obranych żółtych ziemniaków
• 2 szklanki mąki z białego ryżu lub mąki pszennej (jeśli je się gluten)
• 3 łyżki skrobi ziemniaczanej
Przygotowanie klusek – kopytka bezglutenowe:
- Obrane ziemniaki gotuję w osolonej wodzie i studzę. Do dalszej pracy muszą być zupełnie zimne, w innym razie będą wciągały mąkę jak gąbka. Ziemniaki przepuszczam przez prasę lub maszynkę.
- Ziemniaki łączę z mąką ryżowa lub pszenną, mąką ziemniaczaną i wyrabiam delikatne ciasto. Nie za długo, wystarczy do połączenia się składników.
- Odrywam porcje ciasta i formuję wałki. Nożem odcinam kluski około 3 cm szerokości. Jeśli ciasto się lepi podsypuję je dodatkowo mąką.
- Kopytka gotuję w osolonej wodzie. Od wypłynięcia około 1 minutę.
- Wyławiam łyżką cedzakową i podaję.
Przepis na Sos grzybowy
Składniki na Sos grzybowy
- 500 g grzybów leśnych mrożonych lub świeżych
- 3 cebule
- kilka listków laurowych
- tymianek
- ziele angielskie
- sól i czarny mielony pieprz do smaku
- 3-4 łyżki masła lub margaryny bezmlecznej
- 200 ml śmietany zwierzęcej lub śmietany roślinnej (u mnie śmietana z nerkowców)
Przygotowanie dania Sos grzybowy
- Cebule obieram, kroję w piórka lub talarki, wrzucam na patelnię z tłuszczem i podsmażam. Dodaję pokrojone grzyby i duszę razem.
- Doprawiam solą, pieprzem, pokruszonym tymiankiem. Duszę około 20 minut na małym gazie. Dodaję śmietanę i mieszam. W razie potrzeby troszkę odparowuję.
Sos grzybowy przekładam do dużej formy, dodaję ugotowane kopytka i mieszam. Zapiekam przez 10-20 minut w piekarniku i podaję.
Olga Smile napisał
Karolina Szczypek ciekawe czy z surowych, czy gotowanych.
Karolina Szczypek napisał
Jutro podpytam
Gabriela Kizoń napisał
Elżbieta Przedwojska Stefaniak napisał
E ale jej chodzilo,ze ziemniaki z dnia poprzedniego są trujące i trzeba wyrzucic
Anoushka Nobell napisał
Placki ziemniaczane!
Paschke Katarzyna napisał
Pierogi
Olga Smile napisał
Karolina Szczypek wspaniale :)
Katarzyna Pękala napisał
Ja uwielbiam coś takiego – ugotowane ziemniaki mieszamy z podsmazonym boczkiem i cebulką, doprawiamy do smaku, jesli ziemniaki są zimne, to najlepiej na patelni podgrzać je. Na wilgotnej ściereczce układamy jeden za drugim wafle, na wafle wykładamy ciepłe ziemniaki (ja na to jeszcze układam pesto bazyliowe lub podsmażony szpinak z czosnkiem i fetą), całość zwijamy w rulon. Kroimy w grube plastry, obtaczamy w jajku i bułce i smazymy na złoty kolor. Pycha :) Nawet jako dodatek obiadowy do mięs i sosów.
Paulina Grunt napisał
Super!!!
Kulinarne Szaleństwa Margarytki napisał
A ja dzisiaj w Chacie Wędrowca w Wetlinie pożarłam mega naleśnika z jagodami i śmietaną… Znaczy zamówiłam wersję junior (mniejszą), ale rady mu nie dałam, połowę zabraliśmy na wynos i zjedliśmy na kolację. Mega pyszne, mega sycące i cholera mega kaloryczne.