KOTLETY MIELONE Z WARZYWAMI
Dzisiaj przepis na kotlety mielone z warzywami korzeniowymi, takie na patelnię lub z piekarnika! Generalnie kotlety mielone są moim wspomnieniem dzieciństwa, smaków domu rodzinnego, tych przygotowywanych przez babcię i przez mamę. Często prosicie mnie o kotlety mielone z piekarnika, skoro tak, oto są. Oczywiście można je również usmażyć tradycyjnie na patelni i przyznam się, że chyba jednak ja wole taka formę. Mam wrażenie, że wtedy bardziej panuję nad temperaturą mięsa. No taka prawda! Każda rodzina ma swój przepis na kotlety mielone. Czasami są tylko z cebulą, innym razem z pieczarkami, ketchupem, jak u mnie z tartymi z warzywami korzeniowymi, lub zapieczone w sosie pomidorowym, tak na kształt gołąbków bez zawijania. Ja wspominam jednak od czasu do czasu kotlety mielone z warzywami korzeniowymi, dokładnie takie, jakie widzicie na zdjęciu! A Ty, jakie wspominasz kotlety z czasów dzieciństwa? U mnie były mielone, schabowe, bitki i zrazy, moje dziecko wspominać będzie z kaszą gryczaną, kalafiorowe, pieczarkowe, sojowe. Tymczasem wychodząc naprzeciw i spełniając prośby czytelników zapraszam dzisiaj na przepis na kotlety mielone z warzywami korzeniowymi, takie na patelnię lub z piekarnika!
KOTLETY MIELONE Z WARZYWAMI
KOTLETY MIELONE Z WARZYWAMI – składniki:
- 1 kg mięsa wieprzowego z łopatki lub szynki
- 3 cebule
- 4 marchewki
- 2 pietruszki
- 2 jajka (opcjonalnie, można pominąć jeśli masz alergie na jajka)
- sól i czarny pieprz do smaku
- 2 namoczone w mleku bułki kajzerki (uwaga bezglutenowy wybierają bułkę bezglutenową)
- 2-3 łyżki bułki tartej pszennej lub bezglutenowej
- olej lub smalec do smażenia
- 1 szklanka mleka lub wody
KOTLETY MIELONE Z WARZYWAMI – przepis:
- Cebulę obieram, kroję w kostkę i podsmażam na złoto na patelni z łyżką masła lub oleju. Warzywa obieram, ścieram na tarce i podduszam z cebulą. Jak trzeba dodaje kilka łyżek wody.
- Kajzerki moczę w mleku, odciskam w dłoniach.
- W maszynce do mielenia mięsa nakładam średnie lub drobne sito mielę mięso z odciśniętymi bułkami.
- Do miski wkładam mięso mielone, podsmażoną cebulę, podduszone warzywa, wbijam jajka, doprawiam 2 łyżeczkami soli i 1/2 łyżeczki pieprzu. Dodaję 2-4 łyżki bułki tartej i dokładnie mieszam dłonią, wyrabiając mięso, aż stanie się kleiste. Może to zająć kilka minut.
- Formuję w zmoczonych dłoniach nieduże kotlety mielone, obtaczam je w bułce tartej i smażę na patelni z obu stron. (można też ułożyć je na blasze i piec w 180-190 stopniach przez 30 minut na środkowej półce). I takie kotlety można podawać, chociaż ja jestem przyzwyczajona do późniejszego ich duszenia, co jeszcze sprawia, że są bardziej wilgotne i delikatne.
- Usmażone kotlety przekładam do garna, dodaję 2 łyżki masła i odrobinę wody. Przykrywam garnek pokrywką i duszę na małym ogniu przez około 15 minut.
- Oto przepis na kotlety mielone z warzywami korzeniowymi, takie na patelnię lub z piekarnika!
Anonim napisał
Memłane, schabowe, zrazy, bitki, kotlety z jajek.
Anonim napisał
rumsztyk z cebulka….
Anonim napisał
Bovzniak ala schabowy i mielone rybne
Anonim napisał
Kotlety mielone mojej babci. Wręcz słodkie od podsmażonej cebulki, sowicie doprawione czosnkiem i majerankiem, soczyste, przygotowywane z mięsa własnoręcznie mielonego w maszynce wraz z namoczoną bułeczką. Pyszne na gorąco i na zimno. Mimo, że wielokrotnie pomagałam babci je przygotować, nie potrafię takich zrobić!!!Tęskniłam za nimi gdy miałam 5 lat i byłam z rodzicami na wczasach w Bułgarii i Rumunii i strasznie nie smakowało mi tamtejsze jedzenie…
Anonim napisał
U nas w rodzinie górowały schabowe z kurczaka oraz kotlety mielone wieprzowe mniam pychota
Anonim napisał
Zrazy, mielone i schabowe. Ale zrazy zawsze najlepsze!
Anonim napisał
Schabowe, mielone, bitki, zrazy, rybne, ziemniaczane i warzywne z selera-dopóki nie wyszło moje mega uczulenie na seler
Anonim napisał
Obojętnie, wszystkie lądowały za oknem tak lubiłam jeść
Anonim napisał
wszystkie wymienione oraz kotlety z jajek ze szczypiorkiem.Były też kotlety z mortadeli(gruby plaster mortadeli w cieście naleśnikowym)
Anonim napisał
Ewa u Was była jeszcze pasta z makreli ?