Kotlety z grzybami
Kotlety z grzybami uwielbiam całym sercem. Może to dlatego, że grzyby bardzo lubię, jeść, zbierać, no cóż … najmniej chyba jednak obierać ale ktoś musi ;) Na dworze pochmurno pada od wczoraj, więc lada chwila, lada momencik będą grzyby leśne, podgrzybki, koźlaki, prawdziwki! W sklepie widziałam świeże kurki. Sezon grzybobrania jest dla mnie szczególny. Uwielbiam te moje z mężem wycieczki do lasu, herbatę z termosu, która zupełnie inaczej smakuje niż ta w domu, kanapki i spokojny czas we dwoje na łonie natury. Jak odrywamy się wtedy od codzienności i jesteśmy otwarci na nowe pomysły, które jak lawina wpadają nam co chwilę do głowy. A skoro grzyby, to obowiązkowo kotlety z grzybami muszą być i już! W sieci znajdziecie dziesiątki przepisów na takie kotlety z grzybami, ja stawiam na prostotę.
Kotlety z grzybami
Kotlety z grzybami (20 średniej wielkości kotletów) – składniki:
- 500 g pieczarek
- 500 g grzybów leśnych (mogą być mrożone)
- 5 sztuk cebuli
- 3,5 szklanki ugotowanej kaszy gryczanej (1 szklanka suchej + 2,5 szklanki wody)
- 1 szklanka mąki owsianej bezglutenowej lub ½ pszennej
- 1/3 szklanki skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżka soli
- zależenie od gustu od 1 łyżeczki do 1 niepełnej łyżki mielonego pieprzu kolorowego
- 80 ml oleju lub oliwy
- bułka tarta bezglutenowa lub pszenna do obtaczania
- olej do smażenia.
Kotlety z grzybami – przygotowanie:
- Wszystkie grzyby czyszczę i kroję na kawałki.
- Cebule obieram i podsmażam na oleju. Wyjmuję do miski.
- Grzyby podsmażam na dużym gazie.
- Kasze gryczaną ugotowaną studzę -> jak ugotować kaszę gryczaną?
- Mielę w maszynce do mielenia lub malakserze kaszę gryczaną wystudzoną, usmażone grzyby i cebulę.
- Przekładam do miski doprawiam solą i czarny pieprzem. Można dodać też tymianek. Próbuje. Gdy masa odpowiada mi smakowo dodaję mąki i wyrabiam masę.
- Formuję kotlety. Obtaczam w bułce tartej i smażę z obu stron na słoto na patelni.
Mariola Szałowska napisał
Kotlety z boczniaków, ale z pozostałych grzybowe ;)
Berenika Pałkowska napisał
Kiedyś dziadek robił z kani ale my się boimy ich zbierać – zostają boczniaki
Berenika Pałkowska napisał
W naleśnikowym oczywiście najlepsze :-)
Mika Storożak napisał
Kotlety zarówno z kani boczniakow jak i Portobello ,jako panierowane. Klasyczne ” mielone” wszystkie pozostałe również suszone, z dodatkiem ziół, mocy przypraw , weganskie czasem z dodatkiem jaglanki
Grażyna Szłapka napisał
Kapelusze podgrzybków w panierce są super i można je marynować .
Olga Smile napisał
A takie z mielonych?
Mika Storożak napisał
Jeśli pyt do mnie to tak ,a ponieważ maszynki mielacej brak to drobno posiekane
Olga Smile napisał
:) posiekane też mogą być :))) Pycha, zawsze pycha!
Weronika Rydning napisał
Ja robie z pieczarek, startych na grubych okach
Ewa ED napisał
Kotlety z kaszy jaglanej i ziaren słonecznika, przepis znaleziony gdzieś w necie- sprawdza się:
– szklanka suchej kaszy jaglanej
– 1/2 szklanki pestek słonecznika (oczywiście łuskanych)
– 2 natki pietruszki
– 2,5 szklanki wody
– sól
– pieprz
– oliwa do smażenia
Przygotowanie:
1. Kaszę jaglaną gotujemy w 2,5 szklankach wody. Lekko przestudzamy.
2. Natkę pietruszki siekamy. Ja robię to blenderem.
3. Mielimy pestki słonecznika na proszek (nie musi być dokładnie;))
4. W misce mieszamy kaszę jaglaną, zmielony słonecznik, pietruszkę i obficie przprawiamy pieprzem i solą.
5. Na patelni rozgrzewamy oliwę, formujemy kotlety , które następnie smażymy z obydwu stron na złoty kolor. Możecie także upiec kotlety w piekarniku – będą beztłuszczowe.
Składniki na sos:
– 250 ml świeżego soku z marchwi (wyciśnijcie sami, albo kupcie jednodniowy)
– mała cebula
– 1 łyżeczka tymianku
– 1/4 łyżeczki soli
– 0,5 łyżeczki imbiru (może być świeży)
– 2 łyżeczki soku z cytryny
– 1 łyżeczka startej skórki cytryny (tylko żółta część!)
– 2 łyżki mielonego siemienia lnianego – do zagęszczenia sosu
Sos marchewkowo-imbirowy:
1. Cebulkę siekamy bardzo drobno i smażymy na oliwie wraz z tymiankiem aż będzie miękka.
2. Do garnka wlewamy sok marchewkowy, dodajemy sól, imbir, sok z cytryny i skórkę cytrynową.
3. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na bardzo małym ogniu.
4. Dodajemy cebulkę z tymiankiem i dwie łyżki siemienia lnianego. Gotujemy jeszcze przez chwilę. Powinien zrobić się sos – kisiel.
Zamiast siemienia lnianego możecie użyć mąki.
Kotlety kładziemy na talerz i polewamy sosem. Bon appetit!