KROKIETY Z KAPUSTĄ, PIECZARKAMI I SEREM
Miało być coś innego ale są krokiety z kapustą, pieczarkami i serem żółtym. Powiem wam, że krokiety z kapustą, pieczarkami i serem wychodzą rewelacyjnie. Do tej pory nie dodawałam sera żółtego, startego na tarce jarzynowej do farszu z kapusty kiszonej. Oczywiście mówię to, w kontekście naleśników, krokietów czy pierogów. O opcji z serem napisała mi jedna z czytelniczek, gdy pytałam na facebooku, czy ty lubisz krokiety i z jakim nadzieniem? Osobiście bardzo lubię takie pytania i zawsze z dużym zaciekawieniem czytam odpowiedzi, bo dają mi motywacje do dalszego pisania a także podrzucają garść inspiracji. I wracając do sedna, krokiety z kapustą, pieczarkami i serem żółty mają świetną konsystencję. Farsz jest treściwy, w wersji ciepłej delikatnie ciągnący, słodkawy i mleczny. Okazało się, że ser żółty, u mnie Gouda po prostu mega pasuje do kapusty kapusty gotowanej czy też zasmażanej na patelni. W sumie nie dziwne, bo masło też świetnie się komponuje i czasami proste rozwiązania są najlepsze. Mam ostatnio fazę na bar mleczny, jak to mówimy o kuchni prostej, węglowodanowej i domowej. Jadłabym naleśniki, krokiety kartacze, cepeliny i pyzy. Do tego kluski śląskie, kopytka oraz leniwe, bo one zajmują szczególne miejsce w moim sercu. Kupiłam sobie kilka dni temu kilka książek. O kartaczach, co w każdym miejscu smakują inaczej. O babce ziemniaczanej, kiszce, zagubach, czuberekach, pierogach, kreplachach, cymesie i kwasie. Po prostu o kuchni podlaskiej z silnymi wpływami litewskimi, białoruskimi, ukraińskimi, żydowskimi i tatarskimi. Przewodnik U Pana Boga przy stole – Podlasie i Suwalszczyzna, którego autorem jest Michał Skoczek to rewelacyjna książka, pochłonęłam ją całą od 6 rano. Oderwać się nie mogłam. Nie wiedziałam, że jest drugi tom – a jest! Bo od razu bym kupiła za jednym zamachem. Fantastyczna wycieczka dla czytającego, masa dobrego jedzenia i serdecznego słowa o ludziach, otoczeniu i jedzeniu, czyli wszystkiego, o co teraz jest trudno. Oczywiście zrobię Wam jakieś pierogi ze szczupakiem na przykład albo zaguby, bo ich jeszcze na blogu nie było. No ale dzisiaj muszą Wam wystarczyć krokiety z kapustą, pieczarkami i serem żółtym do kompletu.
KROKIETY Z KAPUSTĄ, PIECZARKAMI I SEREM
KROKIETY Z KAPUSTĄ, PIECZARKAMI I SEREM – składniki:
- 20 naleśników – wybierz dowolny przepis na naleśniki
- 800 kg kapusty kiszonej
- 300 – 500 g pieczarek
- 1 duża cebula
- 100 g masła
- 200g żółtego sera
- 5 łyżek masła
- czarny pieprz do smaku
- kilka jajek, mi wychodzi 1 jajko na 4 krokiety
- bułka tarta pszenna lub bezglutenowa
KROKIETY Z KAPUSTĄ, PIECZARKAMI I SEREM – przepis:
- Smażę naleśniki – wybierz przepis na naleśniki
- Pieczarki czyszczę i siekam w malakserze.
- Pieczarki wkładam na patelnię i smażę na złoto na kilku łyżkach tłuszczu.
- Cebule obieram, przekrawam na pół i kroję w plasterki. Smażę na złoto na kilku łyżkach oleju
- Kapustę kroję na kawałki, dodaję do cebuli. Dodaję połowę masła i smażę na średnim gazie często mieszając przez minimum 30 minut.
- Pod koniec na ostatnie 10 minut łączę kapustę z pieczarkami, dodaję resztę masła, pieprz mielony i studzę.
- Ścieram ser żółty na tarce jarzynowej i dodaję do farszu.
- Do jednego talerza wbijam jajka i je roztrzepuję.
- Do drugiego talerza wsypuje bułkę tartą.
- Na talerzu kładę naleśnik ładniejszą stroną do dołu. Smaruję jajkiem. Nakładam porcję kapusty z pieczarkami i zwijam.
- Krokiety obtaczam w jajku i bułce. Smażę na złoto na patelni z obu stron na małym gazie.
- Takie krokiety z kapustą, pieczarkami i serem najczęściej podaję z czerwonym barszczem.
Kiszenie napisał
Zapraszamy serdecznie na zakwas z buraka i inne kiszonki do Kiszenie z Tradycją do Czarnej Wsi Kościelnej
Joanna napisał
Jeśli Podlasie i jeśli kuchnia to koniecznie ta książka do kolekcji! Autorka zna się na ziemniaku jak mało kto
Olga Smile napisał
Uwielbiam książki, kupuję ich sporo 🙂 Uwielbiam o gotowaniu, z przepisami i opowieściami. Jak się okazuje, chociażby kartacze to temat rzeka, czasami z ziemniakami gotowanymi i surowymi w różnych proporcjach. Innym razem z surowych pyr tylko, a u innych ludzi czy też w restauracjach nawet bez skrobi ziemniaczanej. Z mięsem gotowanym lub surowym. To jest najpiękniejsze w gotowaniu – ta różnorodność i brak sztywności przepisów. Sztywny to palik do płotka powinien być 😉 I tego się trzymam 😃
Joanna napisał
Olga mam prawie wszystkie książki z pasnego buriata 🙂
Janusz napisał
Olga Smile teraz kuchnia polska to kebab i pizza.
Janusz napisał
Olga Smile książek kucharskich różnych mam dużo.
Magdalena napisał
Olga Smile ostatnio do farszu na kartacze wykorzystałam wszystkie mięska, kiełbaski i boczek grillowany który mi
pozostał . Dołożyłam duszona cebulkę i wyszły rewelacyjne!!
Agnieszka napisał
Uwielbiam książki kucharskie i namiętnie je kupuję
Aneta napisał
Fajnie, że je pokazałaś, my od wielu, wielu lat jeździmy w czasie urlopu na Suwalszczyznę, znamy i lubimy regionalne potrawy, jak kupię książkę, to może sama w czasie zimy, kiedy zatęsknię za lasami i jeziorami cos z tej książki zrobię, dzięki 😘
Agnieszka napisał
Ale perelki!!!