Mam ostatnio tyle pytań o królika w śmietanie z grzybami lub warzywami, że postanowiłam pokazać taki przepis. Królik w śmietanie z grzybami leśnymi z podgrzybkami, prawdziwkami czy nawet kurkami jest daniem wykwintnym. Za każdym razem i właściwie bezdyskusyjnie specjalnym, a nie jakimś tam codziennym. Są dania, do których często wracają wspomnieniami moi znajomi i bliska rodzina. Niewątpliwie należy do nich królik duszony w śmietanie, z marchwią, pietruszką, koperkiem i grzybami leśnymi. Ma on niepowtarzalny smak, świąteczny, specjalny i wystawny. To danie na specjalne okazje, na święta, uroczystości rodzinne, urodziny, imieniny, obchodzenie jakiś rocznic. Chociaż przygotowania go w powszedni dzień zabronić też nie mogę :) Delikatne mięso, esencjonalny sos, wyraziste w smaku grzyby i słodka marchew. Wszystko komponuje się wręcz idealnie bogato, wyjątkowo i specjalnie. Zapraszam dzisiaj królik w śmietanie z grzybami leśnymi – zastanawiam się czy ty czasami przyrządzasz królika dla domowników? Wiem, że akurat przepisy na królika są dość kontrowersyjne, bo wielu moich czytelników ma króliki w domach, jako zwierzątko na kolanka. Jednak staram się pokazywać przepisy dla wszystkich i takie też muszą się na blogu znaleźć. No to dzisiaj na pierwszy ogień idzie królik w śmietanie z grzybami, jutro może będzie królik w śmietanie, królik pieczony, królik ze śliwkami albo duszony królik w winie.
KRÓLIK W ŚMIETANIE Z GRZYBAMI
KRÓLIK W ŚMIETANIE Z GRZYBAMI – składniki:
- 1 królik
- 3 cebule cukrowe
- 2 duże pietruszki
- 3 marchewki
- 500 g grzybów leśnych świeżych lub mrożonych
- 500 ml tłustego mleka
- 500 ml śmietany 30% lub 36%
- sól i czarny pieprz do smaku
- koperek
- 4 łyżki oleju
KRÓLIK W ŚMIETANIE Z GRZYBAMI – przygotowanie przepisu: Smażenie mięsa:
- Królika płuczę pod kranem, dzielę na nieduże porcje, solę, posypuję pieprzem. Następnie obsmażam na oleju z obu stron na patelni. Musi się mocno przyrumienić i zamknąć soki wewnątrz mięsa. Gotowe kawałki przekładam na talerz. Duszenie mięsa:
- Cebule kroję w piórka, a korzeń pietruszki i marchwie w dość grube plastry. Grzyby czyszczę. Wszystkie wymienione składniki oraz smażone kawałki królika dodaję do dużego garnka żeliwnego na przykład.
- Królika razem z warzywami zalewam mlekiem, śmietaną, doprawiam solą i pieprzem. Wstawiam na gaz, garnek przykrywam pokrywką i duszę pod przykryciem na niewielkim gazie przez około 70 minut. Na koniec, zaraz przed podaniem dodaję do dania posiekany drobno koperek.
- Królika w śmietanie z grzybami podaję z tłuczonymi ziemniakami, kaszą jęczmienną lub owsianą albo z chlebem, najlepiej w głębokich miskach, aby łatwo można było dołożyć sobie sosu.
Małgorzata napisał
Maria nie będę polemizować. Przez 5 lat byłam wegetarianką, ale wróciłam do jedzenia mięsa ze względów zdrowotnych. Według obecnej wiedzy wegetarianizm nie jest odpowiedni dla mojej tarczycy a ja cenię sobie swoje zdrowie i nie będę trwać w jakiejś ideologi jego kosztem. Tyle w temacie.
Maria napisał
Małgorzata to bzdury. I też mam chorą tarczycę.
Henryka napisał
Muszę kupić bo nigdy nie umiałam dobrze przyrządzić takiego mięska …
Magdalena napisał
Też nigdy nie zjadłam nigdy nie zjem nie kupię nie dam moim dzieciom.. Mieso trzeba ograniczać.. Króliki to milusie zwierzaki.. A ludzie by wszystko zjedli.. Jak widzę skoiczki z króliczkiem do dzieci to mi słabo.. Jeszcze mogli rysunek wesołego królika dać..
Edyta napisał
Magdalena am takie samo podejście do tego tematu, ale w sumie cielęcina za życia, też jest milutkim zwierzakiem ? dlatego dojrzewam, żeby zrezygnować z mięsa. Czy mi się to uda….nie wiem ?♀️ ale staram się ?
Ted napisał
Edyta to prostsze niż myślisz. Mnóstwo zamienników w sklepach, co roku coraz więcej jest produktów, a te najprostsze wcale nie są drogie. Ostatnio dojrzałem jackfruita w Lidlu (owoc chlebowca), nie zostałem wielkim fanem, ale strukturą przypomina wołowinę a smakuje słodko. Do gulaszu z chilli polecam, na pewno warto spróbować.
Agata napisał
Nieeeee ?
Katarzyna napisał
Jeden jedyny raz zamowilam królika w potrawce na Malcie. I ani mi to smakowało i miałam dylemat moralny. Drobny mostek tej samej wielkości co koci, a kocham koty, sama mam dwa kocury. Nigdy więcej!
Maria napisał
Oj nie jadam, ma w domu i kocham :)
Dorsoniusz napisał
Rewelacja