Kto ich nie lubi! Domowe krówki są najlepsze i już! Pamiętam doskonale, że jako dziecko uwielbiałam krówki mleczne, zwłaszcza, gdy były bardzo ciągnące. Kruche były dla mnie wilkiem zawodem i automatycznie mogłam ich nie jeść. Trudno było dostać dokładnie takie cukierki, jakich się szukało, zwłaszcza, że w czasach mojego dzieciństwa kupienie czegokolwiek było nie lada wyzwaniem. Krówki z mleka słodzonego zaczęłam robić w domu mniej więcej od szkoły średniej. Zawsze wychodziły bardzo ciągnące, dokładnie takie, jak powinny być. Z racji konsystencji trzymałam je w pudełku zamknięte w lodówce, do dziś pamiętam radość, gdy pudełko się zapełniało i lekkie zaniepokojenie, że gdy było widać dno. Przygotowanie krówek mlecznych jest bardzo proste. Nie wymaga specjalnego wysiłku. Co więcej zajmuje raptem kilkanaście minut, większość czasu to czekanie na ten magiczny moment, gdy można je kroić i zjadać. Krówki są mega ciągnące, dokładnie takie jak powinny być. Jeśli nie jecie mleka i masła zapraszam do zapoznania się z przepisem na równie smaczne krówki bez mleka.
Krówki domowe
Krówki składniki:
• 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
• 1 szklanka cukru
• 50 g masła
• opcjonalnie kawa do ozdoby
Krówki – przepis:
1. Otwieram puszkę z mlekiem, a mleko przelewam na patelnię. Dodaję cukier i wstawiam na gaz. Ciągle mieszając gotuje masę do czasu aż stanie się złota – brązowa tak jak na zdjęciu. Dodaje wtedy masło, mieszam ponownie bardzo dokładnie.
2. Folię spożywczą, rękaw lub papier do pieczenia smaruję masłem, wkładam do formy i przelewam masę krówkową. Studzę do temperatury pokojowej i wkładam do lodówki. Kroję na kawałki i trzymam w zimnie, żeby masa była dość twarda i zwarta.
Jutro wypróbuję,bo przepis kusi nawet moje biodra.
E tam w cycki pójdzie ;)
a zaprezentujesz może przepis na kruche krówki?? bo u mnie ciągnących nie lubią…
tak tak na kruche! Agnieszka Cieślikiewicz dobrze mówisz :)
dobra, wpisuję do zrobienia :)
Robię jutro!
a ja dziekuję za ciągnące ;) mój syn przepada, będe musiał zakasać rękawy ;)
A kiedy mogę liczyć na przepis z udziałem mleka roślinnego sypkiego?
się doczekałam….teraz tylko zrobić i znowu narzekać że za słodko mi:P
Baaaardzo mi się tan przepis podoba!!!!!!!