KURKI MARYNOWANE
Zapach jesieni to u mnie kurki marnowane, grzyby w occie wszelakiej maści i gulasze. Kurki marynowane inaczej mówiąc kurki w occie są jednymi z kilku gatunków grzybów, które wykorzystuję do marynowania. Fakt, obierania przy nich jest dużo, czyszczenia tez ale są to jedn, jedyne blaszkowce, które zbieram. Łatwiej sprawa ma się z nurkowcami ich siateczkę trudno pomylić a tylko jako niejadalne klasyfikowane są borowik szatański i purpurowy. Zresztą ja zbieram głownie borowiki brunatne, czasami zajączki, maślaki, koźlaki i właśnie kurki. Mimo, że w moich miejscach bywają gąski żółte i szare to nigdy ich nie biorę, nie mam pewności. Także zbieram najpopularniejsze grzyby i sprawia mi to masę, masę frajdy! Walczę od rana z wczoraj nazbieranymi z grzybami. Wyszły mi 22 słoiki podgrzybków w occie i 5 słoików kurek! Lubię takie siedzenie w kuchni i robienie zapasów! Czy Ty lubisz grzyby w occie? Ja uwielbiam! Zwłaszcza kurki w occie, podgrzybki w occie i oczywiście prawdziwki marynowane i pewnie nie jestem w tym sama!
KURKI MARYNOWANE
KURKI MARYNOWANE – składniki:
- 1 l wody
- 250 ml octu (można dodać więcej lub mniej, to proporcje w jakich zawsze moja mama robiła grzyby w occie)
- 2 łyżki czubate cukru
- 1 łyżeczka soli
- 10 listków laurowych
- 1 łyżka ziela angielskiego
- 1 łyżka gorczycy
- 1 duża cebula pokrojona w plasterki
- ilość grzybów różna ja miałam około 2,5 kg kurek ale trzeba pamiętać, że grzyby składają się głównie z wody więc podobna objętość różnie potrafi ważyć
KURKI W OCCIE – przepis:
- Kurki dokładnie obieram, to najbardziej pracochłonna część. Do garnka wlewam 3 liry wody, wkładam grzyby do wrzątku i gotuję 8-10 minut.
- Zalewę zagotowuję w oddzielnym garnku 1 litra z wody, 250 ml octu i przypraw.
- Odławiam grzyby, wkładam do słoika, zalewam gotującą się zalewą octową, zakręcam i zostawiam pod kocem.
- Takie kurki marynowane w occie nadają się wyśmienicie jako elementu świątecznego stołu, dodatek do tatara, kanapek i sałatek!
Jan napisał
Olga Smile no tak…kanie a’la schabowe(uwielbiam).. zupa grzybowa tez…ale to jednak nie ta liga co marynowane pod kielicha. ..no I kureczki w smietanie…no ewentualnie;-)
Agnieszka napisał
Czemu walczysz?? ? ciesz się ze masz ich dużo!! Ja niestety w dzieciństwie nie zostałam nauczona zbierania grzybów a wiedząc jakie są konsekwencje spożycia tych niewłaściwych nie wybieram się samodzielnie w las.
Moje marzenie to grzyby świeże dostępne w sezonie wszędzie ?? mam milion pomysłów na nie ??
Michał napisał
Agnieszka to zbierać tylko rurkowce, tam jest bodajże tylko jeden gatunek trujący i dużo słabiej niż u blaszkowców.
Olga Smile napisał
Agnieszka obieram, gotuję, marynuję, kila godzin zabawy ?
Michał napisał
Bardzo lubię :)
Bartosz napisał
Qurła jak nie, jak tak ?
Roman napisał
Dzisiejsze maślaki ?
Anonim napisał
Kurki zawsze najlepsze!
Anna napisał
bardzo lubię grzyby w occie, podgrzybki, rydze smażone i kurki oczywiście.
Agnieszka napisał
Fajnie chrupią – KURKI W MARYNACIE są najlepsze!!!!