KURKI W ŚMIETANIE
Dzisiaj klasyka czyli kurki w śmietanie a właściwie w sosie śmietanowym i koperkiem. Sos kurkowy można podawać jako element obiadu, na przykład do pieczeni ze schabu albo po prostu polać nim makaron, ziemniaki lub ugotowany na sypko ryż. Ja podałam je z młodymi ziemniaczkami z koperkiem. Takie ugniecione widelcem z kurkami w śmietanie smakują dla mnie wakacjami, spokojem, takim relaksem. Siedziałam dzisiaj na słońcu, czyściłam kurki z piachu, darni i igliwia. W oddali słyszałam piejącego koguta, ćwierkające ptaki. Fakt, strasznie dużo komarów ale jednak czas na świeżym powietrzu jest najfajniejszy! Pierwszy raz kurki w śmietanie a właściwie w sosie śmietanowym z koperkiem jadłam wiele lat temu. Przyniosła je mama mojej koleżanki zamknięte w słoiku. U nas w domu jakoś kurek nie pamiętam w tej formie. Za to maślaki, podgrzybki lub prawdziwki a i owszem ale kurki … mam wrażenie, że nie było chętnych do ich czyszczenia. I to może być powód. A ty, lubisz kurki? Zbierasz czy kupujesz częściej? Ja ze swojej strony z wielkim apetytem i radością zapraszam was na pierwsze w tym roku kurki w śmietanie a właściwie w sosie śmietanowym z koperkiem :)
KURKI W ŚMIETANIE
KURKI W ŚMIETANIE – składniki:
- minimum 500 g kurek (ja miałam ponad kilogram)
- 2-3 cebule
- 250 ml tłustej śmietany lub śmietany kokosowej (u mnie właśnie kokosowa)
- 1 łyżeczka kolorowego pieprzu grubo zmielonego
- pęczek koperku
- 2 łyżki masła lub masła roślinnego albo oleju
- sól do smaku
KURKI W ŚMIETANIE – przygotowanie:
- Cebule obieram, siekam drobno i podsmażam na złoty kolor. Dodaję oczyszczone kurki. Smażę na dużym ogniu przez 5 minut. Dolewam śmietanę i mieszam. Duszę razem przez 2-3 minuty.
- Doprawiam solą, pieprzem i koperkiem posiekanym.
- Takie kurki w śmietanie a właściwie w sosie śmietanowym z koperkiem podaję na ciepło, nam najbardziej smakują z makaronem lub ziemniakami.
N. napisał
Super, gdyby na blogu znalazły się też posty z poradami np. jak oczyścić kurki właśnie :)
radocha napisał
super wyszły i bardzo nam smakują :)
Olga Smile napisał
N. – ok będzie w krokach następnym razem :D