Mam dzisiaj dla was przepis na lody chałwowe. Jeśli macie już pastę tahini to polecam zrobić moje lody chałwowe. Pyszne, kremowe, lekko słodkie, o mocnym aromacie i posmaku sezamu. Czyli dokładnie takie, jakie powinny być. To lody zarówno dla rodziców jak i starszych dzieci, u mnie trwa na nie niekończący się popyt. Sezam sam w sobie jest bardzo zdrowy, stanowi między innymi wspaniałe źródło wapnia. Co ciekawe, te małe ziarenka zawierają go więcej niż mleko krowie i białko kurze. Ponadto sesamol i sesamolinę spowalniające procesy starzenia, regulujące poziom złego cholesterolu. Sezam wskazany dla wszystkich, dorosłych i dzieci, zdrowy, smaczny, no i można wyczarować z niego lody, najlepsze domowe lody bez maszynki do ubijania, jedynie przy użyciu blendera i pojemniczków do zamrażania. Uwielbiam lody, zarówno kremowe jak i sorbety. Na lody na mieście rzadko sobie pozwalam, bo po przeczytaniu ilości składników na opakowaniach, logicznym przeanalizowaniu składu, wyłączeniem lodów, ze składnikami mnie alergizującymi zazwyczaj pozostaje mi kawa na gorąco do kupienia :) Taki los. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jak głosi stare porzekadło. No w tym momencie sprawdza się wyśmienicie. Lody chałwowe powstały u nas kilka miesięcy temu. Chałwę uwielbiamy, czuję się maga dzielną, gdy robiąc zakupy odmówię sobie 3 kg bloku mojej ulubionej chałwy. Oczywiście mają ją też w mniejszych opakowaniach, ale co tu kryć, mniejsze opakowanie, mniej radości. Staram się być dzielna, staram raz mi wychodzi, innym razem ulegam pokusie. Trzeba mieć dystans do swoich słabości, ja mam i się im czasami z wielką lubością poddaję.
Lody chałwowe
Lody chałwowe składniki:
• 250 ml jogurtu naturalnego lub roślinnego (u mnie jogurt sojowy)
• 2 łyżki ksylitolu, miodu lub cukru (ja dałam pół na pół ksylitol z cukrem trzcinowym)
• 60 ml, czyli 4 łyżki pasty tahini
• 1 łyżka soku z cytryny
Lody chałwowe – przepis:
1. Wszystkie składniki lodów wkładam do blendera i miksuję na jednolita masę. Próbuję i w razie potrzeby dodaje jeszcze tahini lub cukru, to kwestia smaku jogurtu, który dacie.
2. Ubita lekko masę przelewam do dołków od lodów i zamrażam w zamrażarce. Gdy masa jest zamarznięta, polewam foremki letnia woda, wyjmuję lody i podaję.
Olga, wspaniałe. U nas już po sezonie lodowym, ale może, może.. Dziękuję Ci, że promujesz takie fajne, proste, zdrowe przepisy :) Wielka odmiana po „medialnych” kuchniach pełnych kilogramów cukru i sztucznych dodatków:) Z przyjemnością zaglądam! Pozdrawiam!
Manufaktura – dziękuję :) U mnie w domu sezon na lody trwa cały rok a cichnie latem :) Wtedy łatwo o nagłe schłodzenie i zapalenie gardła a tak jesienią, zima i wosną pałaszujemy na potęgę :)
Zrobię na pewno! !!
bardzo ciekawe, muszę wypróbować
Pewno zrobię ,uwielbiam robić lody,choć ostatnio mam przerwę w produkcji.Leżą w zamrazalce sorbety jablkowe i mango:-)
Oj muszą być genialne w smaku:)
„This page can’t be displayed”. Dlaczego?
Lody już się mrożą. Dam znać, jak smakowały.
Popełniłam i czekam na efekty:)
Radek Milik – może coś padło na chwilę, teraz chodzi :)