Ponieważ dzisiaj miałam dzień szaleństw w kuchni to przygotowałam lody z kaszy jaglanej czyli inaczej lody jaglane. To propozycja dla wszystkich tych, którzy starają się lub muszą wyeliminować nabiał i jajka z diety. W przypadku lodów najczęściej wtedy pozostają sorbety, które jednak mają inną konsystencję od klasycznych, znanych wszystkim lodów truskawkowych, malinowych czy innych owocowych. Ja dzisiaj zapraszam na domowe lody z kaszy jaglanej w wersji z truskawkami. Są kremowe, pożywne, słodkie, dzieciaki je bardzo lubią. Najfajniej wychodzą w maszynce do robienia lodów, ponieważ ona nadaje im takiej kremowej konsystencji. Jeśli nie macie to lody z kaszy jaglanej wystarczy zamrozić ale polecam je kilka razy mieszać w trakcie zamrażania, żeby nie stwardniały się na kość. Zapraszam z wielka przyjemnością na lody z kaszy jaglanej czyli inaczej lody jaglane.
Lody z kaszy jaglanej
Lody z kaszy jaglanej składniki:
- 300 ml mleka roślinnego im tłuściejsze tym lepiej. Jeśli bardzo chcecie możecie zrobić również na krowim lub śmietanie
- 400 g mrożonych truskawek (takie miałam, świeże też są świetne a nawet lepsze)
- 125 ml cukru (można pokusić się ksylitom zgodnie z upodobaniami smakowymi) lub o taką ilość syropu truskawkowego, wiśniowego lub malinowego, ksylitom też jest w porządku.
- 150 g orzechów nerkowca
- 500 ml ugotowanej kaszy jaglanej
- dla koloru około 80 ml soku wyciśniętego z buraków lub barwnika spożywczego – oba mają za zadanie nadanie intensywnego czerwonego koloru
Lody z kaszy jaglanej przygotowanie:
- Orzechy moczę w wodzie przez minimum godziną (jeśli macie kielichowy blender wysokoobrotowy nie trzeba ich moczyć)
- Do miski wkładam truskawki, dodaję ciepłą kaszę, orzechy nerkowca, cukier lub syrop truskawkowy oraz sok z buraków. Miksuje na jednolita masę.
- Przekładam do maszynki do robienia lodów i zamrażam lub do pojemnika i wstawiam do zamrażarki, co jakiś czas mieszam.
- Podaję dzieciom i dorosłym.
Wegańskie? ;)
Klaudia – no ba, wiadomo :D
To świetnie!
Kamila ??
Może uda mi się jutro pokazać, jak już zacznę opisywać.
Oczy mi się zaświeciły hihihihi
wreszcie:))
Koniecznie :-) będę czekać na przepis :-) ♡
Dziękuję
Czekam