ŁOPATKA Z DZIKA
Dzisiaj łopatka z dzika pieczona do w żeliwnym garnku. Łopatka z dzika ostatnio spotykana jest przez mnie często w Selgrosie. Leży w lodówkach i zamrażarkach obok mięsa z jelenia, zająca, bażanta i baraniny. Dziczyzna w polskiej kuchni jest tradycyjnie mocno zakorzeniona, jednak często z racji ceny, zmiany nawyków czy trudności zakupowych pomijana w menu. Cześć moich czytelników ma w rodzinie myśliwych, inni kupują w sklepach dziczyznę. Ponieważ ostatnio łopatka z dzika była w promocji to kupiłam dwa opakowania z cenie jednej. Postanowiłam przygotować ją dla moich rodziców, którzy za dzieczyzna przepadają. Często zamawiają ja w restauracjach ale od czasu pandemii nie chodzimy nigdzie i specjalne dania musimy sobie sami przygotowywać. I ta oto łopatka z dzika dzisiaj pojawiła się na blogu. A Ty kupujesz lub jadasz dziczyznę? Zając, jeleń, bażant czy dzik pojawia się na twoim stole? Pamiętam czasy, gdy przed świętami na balkonach wisiały bażanty aby mięso skruszało. U nas nigdy tak się nie działo ale idąc chodnikiem w warszawskim blokowisku takie widoki pojawiały się w okolicach Świat Wielkanocnych i Bożego Narodzenia. Jak pisałam wyżej, trafiłam w sklepie na łopatkę z dzika z bardzo dobrej cenie. Nie wiem czy wiesz ale większość dziczyzny kupowanej w sklepach jest w tej chwili hodowlana a nie odstrzelana w lasie. Wiem, że każdy ma swój ulubiony przepis na przygotowanie takiego mięsa. Część moich czytelników ja marynuje, inni duszą długo w niskiej temperaturze a ja piekę ją w piekarniku pod przykryciem i to chyba najwygodniejszy sposób. Łopatka z dzika wychodzi bardzo miękka, soczysta i pełna smaku.
ŁOPATKA Z DZIKA
ŁOPATKA Z DZIKA – składniki:
- 2 łopatki bez kości z dzika (ja miałam małe po 1200 g każda)
- 2 cebule
- 1 doniczka świeżego tymianku
- 1 kubek czerwonego wina
- 10 pokruszonych kapeluszy podgrzybków suszonych
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżeczka kulek jałowca
- 5 listów laurowych
- 1 łyżeczka ziela angielskiego
- 2-3 łyżki oleju
ŁOPATKA Z DZIKA – przepis:
- Łopatki osuszam ręcznikiem, nacieram sola i obsmażam na patelni z 2 łyżkami oleju z obu stron.
- W naczyniu żaroodpornym, w którym piekę łopatkę układam obrane i pokrojone w duże kawałki cebule. Na nich łopatki, wlewam olej z pieczenia, dodaje pokruszone grzyby, wino, jałowiec, ziele angielskie, listki laurowe i tymianek. Wygląda to dokładnie tak ja na zdjęciu.
- Przykrywam pokrywka i wstawiam do piekarnika. Piekę w temperaturze 170-180 stopni przez około 3 godziny.
- Przed samym podaniem łopatka z dzika jest krojona w plastry i podana w sosie w którym się dusiła.
Monika napisał
Mam bazanty, jakiś przepis proszę ?
Alu napisał
Najlepsze mięso jakie jadłam to jeleń i Daniel ???
Marcin napisał
Poluje + zjadam
Aleksandra napisał
Jadam z chęcią i bardzo lubię. Poza tym dziczyzna jest zdrowsza od mięsa zwierząt hodowlanych.
Iwona napisał
Dzik w każdej postaci ? , jeleń w wykonaniu Juliana
Katarzyna napisał
Dzik najczęściej. Sarna teraz już bardzo rzadko. No i rosół z bażanta. A w zimie, najczęściej w święta, kiełbasa z dzika i jelenia.
Maria napisał
Wszystko !
Karolina napisał
Tak, w okolicy gdzie mieszkamy jest bardzo dużo dzików. Trzeba kontrolować ich populację bo nadwyżka dzików robi spustoszenie w uprawach rolniczych. Znajomy myśliwy sprzedaje nam min 1x w roku przebadanego dzika. Praktycznie nie kupuję wieprzowiny (hodowlanej). Uważam, że to zdecydowanie lepsze mięso od wieprzowiny.
Kiełbasa nam nie wyszls, ale wędzimy sami szynki z dzika.
Rafał napisał
Olga z kochającą rodzinką pozdro
Iwona napisał
Dzik i bażant uwielbiam ❤️