Już tyle razy obiecywałam, że łosoś pieczony pojawi się na stronie. W moim domu łosoś pieczony jadany był na obiad, kolację lub lunch przez wiele lat praktycznie raz w tygodniu jeśli nie częściej. Miałam słabość do niego. Może dlatego łosoś pieczony miał u mnie szczególne miejsce w menu, ponieważ za każdym razem był inaczej podawany, troszkę inaczej przyrządzony i jedzony z innymi dodatkami. Łososia można przygotować, tak jak inne mięsiste ryby z dużą łatwością na kilka sposobów. Najbardziej popularny jest chyba łosoś pieczony, który cieszy się popularnością u osób na diecie, podobnie tak jak łosoś na parze. W sezonie letnim łosoś grillowany w foli często kładziony jest na ruszcie obok karkówki grillowanej i kiełbaski. Łososia można również z powodzeniem zapiekać z warzywami, z sosami, podawać w papilotach a po wystudzeniu w sałatach. Łosoś pieczony poleca się na obiad :)
Łosoś pieczony
Łosoś pieczony – składniki:
• 6 kawałków łososia
• 500 g ziemniaków
• 2 jajka
• 3 łyżki śmietany
• 50 g masła
• 2 gałązki pomidorów
• sól
• czarny pieprz
• zioła do ryb lub mieszanka przypraw ziołowych
Łosoś pieczony – przygotowanie:
1. Ziemniaki obierz ze skórki i pokrój w cienkie plastry, można to zrobić w robocie kuchennym. Zagotuj wodę, posól i włóż plastry ziemniaków, zamieszaj i gotuj nie dłużej niż 3 minuty. Odlej ziemniaki.
2. Jajko rozbij i wymieszaj ze śmietaną i szczyptą soli.
3. Łososia umyj, osusz, posyp solą, pieprzem i przyprawami.
4. Na brytfankę wyłóż ziemniaki, polej mieszaniną jajka i śmietany. Delikatnie wymieszaj. Na ziemniakach ułóż łososia, poukładaj obok pomidory i wstaw do piernika. Piecz przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Łosoś pieczony może zostać podany na blaszce lub w porcjach na talerzu.
Piękne zdjęcie Olgo i bardzo smaczny sposób podania łososia aż ślinka cieknie :*
za łososia to ja każde inne mięso oddam. pięknie się prezentuje Pani propozycja
o ja cie ale pychota!!!!!!!
łosoś jest najsmaczniejszą z ryb!!!!!!
Pięknie się prezentuje taki łosoś a ja łososia lubię bardzo. :)
Bardzo lubie łososia pieczonego Olgo!
Łosoś pieczony to najlepiej smakuje jak się go zamówi w restauracji, gdy nie ma zapachów w domu tylko nagle cały aromat uderza gdy kelner przynosi taki talerz… Pozdro!
Pani Olgo, pysznie się ten łosoś zapowiada. A jakie cudowne zdjęcie! Jestem jak zawsze pod dużym wrażeniem pani talentu. Maria z Bydgoszczy
Już kilka miesięcy nie jadłam łososia, czytałam że nie jest zbyt zdrowy. Zrobię na piątek, bo mam gości głodomorów ;)
Aż zrobiłam się bardzo głodna od tego patrzenia ;0