ŁOSOŚ W GALARECIE
Ostatnio mam fazę na rybę w galarecie, to tym razem pasło na łososia w galarecie warzywnej. Takiej idealnie doprawionej bo łosoś w galarecie lubi cukier, sól i pieprz wszytskie trzy w całkiem sporych ilościach. Jest daniem lekkim, aromatycznym i smacznym. Na kolację, imprezę rodziną lub święta w sam raz, bym powiedziała. W domu rodzinnym mojej mamy różne ryby w galarecie były przyrządzane na różne sposoby. I tak ryba stała się już wieloletnią tradycją. Łosoś w galarecie wszedł z przytupem na polskie stoły. Wiem, że znaczna cześć moich czytelników uwielbia łososia i bardzo chętnie przygotowuje z jego udziałem różne dania. Podawany jest na ciepło, taki pieczony lub duszony. Na zimną wędzony i ten na ciepło także w różnych sałatkach i zapiekankach. Ale łosoś w galarecie ma zawsze jakieś szczególne miejsce. Na stole stawiany półmisek z rybą w galarecie w koło ustawione pojemniki z majonezem, czasami musztardą lub chrzanem, no i buteleczka z octem dla tych, którzy sobie galaretki bez octu w żaden sposób wyobrazić nie mogą.Możliwości jest wiele przygotowania łososia w galarecie, jego doprawiania jak różnie sposobu podania. U mnie prosto i najprościej, ugotowany łosoś w bulionie warzywnym, dobrze doprawiany i zaprawiony żelatyną. Łosoś w galarecie jest smaczny, ma wielu zwolenników a ja jeszcze na blogu go nie pokazywałam, więc to jest najwyższy czas! A czy Ty lubisz łososia w galarecie lub generalnie ryby w galarecie podawane na zimno?
ŁOSOŚ W GALARECIE
ŁOSOŚ W GALARECIE – składniki:
- 7 kawałków łososia, u mnie to jakieś 1200 g filetu bez ości ale ze skórą
- paczka włoszczyzny
- 2 średnie cebule
- garść rodzynek
- 10 kulek ziela angielskiego
- 4 listki laurowe
- sól i czarny pieprz do smaku
- cukier
- żelatyna lub agar agar w ilości odpowiedniej na 2 litry płynu
- 2 łyżki oleju lub masła
ŁOSOŚ W GALARECIE – przepis:
- Łososia kroje na odpowiedniej dla mnie wielkości kawałki. Takie średnio po 150 g każdy.
- Włoszczyznę obieram, kroję w talarki i podsmażam na oleju lub maśle. Dodaję około 2 litrów wody, podpieczoną na patelni całą cebulę, listki, ziele angielskie, sól, rodzynki, płetwy i głowę, odrobinę pieprzu i gotuję 20-30 minut.
- Wyławiam warzywa i czysty wywar znowu wstawiam na gaz.
- Kawałki łososia wkładam do gotującego się wywaru, przykręcam gaz i na bardzo małym ogniu gotuję około 10-15 minut.
- Rybę delikatnie odławiam, wywar przelewam przez sitko. Płyn doprawiam do smaku cukrem, solą i pieprzem. Powinien być słodki, pikantny i lekko słony. Rozpuszczam odpowiednią ilość żelatyny, następnie dodaję do wywaru.
- Łososia układam na półmisku, następnie zalewam schłodzoną żelatyną polewając rybie tak, żeby zyskały glazurę. Łosoś powinien być zanurzony w galarecie minimum do połowy, a najlepiej cały. Półmisek lub ceramiczną formę z łososiem w galarecie schładzam w lodówce i podaję w kawałkach!
Aga napisał
Uwielbiam takiego łososia! Ja generalnie każdego łososia uwielbiam :) Tu mało wybredna jestem hihi
Anonim napisał
Nooooo
Krystyna napisał
extra wygląda Olguś!!!!!!!!