ŁOSOŚ WĘDZONY

Dzisiaj coś dla wielbicieli ryb łosoś wędzony na zimno podany jako przystawka! Tle razy pytacie, jak podać łososia wędzonego, co można z niego przygotować, do czego się nadaje. Aż chciałabym odpisać, że najbardziej do jedzenia :) A tak na serio – łosoś wędzony na zimno jest delikatny i soczysty. Ma maślaną strukturę, delikatne mięso i cudownie sprawdza się w wielu daniach. Zarówno tych na ciepło jak i na zimno. Wiem, że wiele trudności sprawia podanie go na stole. W sumie wyłożenie na talerz wystarczy, bo dobrej jakości łosoś obroni się sam w smaku. Jak to się ładnie mówi. Ja jednak jestem zdania, że najpierw je się oczami. Dlatego łosoś wędzony na zimno może zostać podany w bardzo apetyczny sposób. Coś na kształt carpaccio. Wystarczy kupić rybę pokrojoną już w cienkie plasterki. Zazwyczaj dostaniecie łososia w takich paczkach od 80 g do 2 kg w jednym opakowaniu. Oczywiście im większe, tym tańsze w jednostkowej wadze ale jednak drogo wychodzi całościowo. Doszłam do wniosku, że dzisiaj pokażę apetycznego łososia wędzonego a zimno! A trzeba przyznać, że jest po prostu przystawka z łososia wędzonego bardzo eleganckim daniem w tej akurat formie! Fajnie jest przyprawić rybę lekkim winegretem, kilkoma dodatkami i czasami aromatycznymi ziołami. Takiego wędzonego łososia można podać z różnymi dodatkami: sprawdzą się kapary, marynowany zielony pieprz albo kolorowy dla odmiany, małe papryczki z zalewy, oliwki czarne i zielone też są bardzo na miejscu. Koper włoski lekko marynowany w soku pomarańczowym i oliwie, świeży tymianek, bazylia, sałata, pietruszka, koperek, szpinak lub rukola. Ładny efekt wizualny dadzą też pokrojone rzodkiewki, pestki granatu czy sos na bazie śmietany. Z owoców polecam właśnie cytrusy. Do łososia wędzonego pasuje też ładny, taki wiejski lub rustykalny chleb chleb i można śmiało postawić go na stole ku uciesze gości lub członków rodziny.

ŁOSOŚ WĘDZONY