LotusGrill
Wiosna przyszła na całego, sezon grillowy się w tym roku zaczął wcześniej niż zwykle, więc czas pomyśleć o nowym, wygodnym grillu. W zeszłym roku rozmawiałam z stronaerami o LotusGrill na jednej z grup dyskusyjnych. Już byłam zdecydowana, miałam go kupić, ale jakoś nie wyszło. Trzeba być przygotowanym zawczasu pomyślałam. I tak też się stało. W tym roku już w lutym LotusGrill zawitał do mojego domu, żeby nie przegapić żadnej pięknej pogody i okazji do jedzenia na tarasie i w ogrodzie. Zachęcona wieloma pozytywnymi komentarzami kupiłam LotusGrill model mniejszy, czyli w rozmiarze 34 cm w kolorze czarnym, tak klasycznie. Kusił mnie jeszcze czerwony i pomarańczowy, ale uległam namowom rodziny, że jednak najlepszy jest czarny. Zgodnie z moją zasadą, jak coś jest warte pokazania, to pokazuję na stronie! I tak oto postaram się LotusGrill przedstawić w całej okazałości. Grill ma już imię Lutek, tak na niego mówimy, tak przyjaźnie ;) Zobaczcie jaki ma w sobie cudowny ogień!
LotusGrill jest grillem na węgiel drzewny. Jest lekki, poręczny, czysty, bezpieczny, wygodny, estetyczny, prosty do użyłkowania oraz mycia i bezdymowy. To takie podstawowe zalety, jakie mogę na samym początku wymienić! To już brzmi mega zachęcająco!
To co mnie kompletnie zaskoczyło po kupnie to fakt, że bezdymowy rzeczywiście oznacza bezdymowy! LotusGrill bardzo często stoi u nas w kuchni na blacie, na kuchni pod okapem, a nawet na stole w pokoju! Można go używać przez cały rok! Ostatnio zaprosiliśmy znajomych i grillowaliśmy na dworze, gdy pogoda się popsuła, przenieśliśmy LotusGrill do domu i bawiliśmy się dalej w najlepsze!
Do zakupu zachęcił mnie ten oto opis „LotusGrill jest zupełnie innym grillem na węgiel niż normalne, grille tradycyjne. Z LotusGrillem nie musimy grillować wyłącznie na działce, zdala od sąsiadów. Możemy grillować na balkonie, tarasie, w ogrodzie, a nawet na łódce czy w mieszkaniu. Jego specjalna konstrukcja przyczynia się do tego, że grill nie dymi, a i nic się z niego nie wysypie. Jest również bardzo poręczny i w oryginalnej torbie możesz go zabrać również ze sobą.” Więcej na stronie mocgrilla.pl. To coś dla mnie pomyślałam. I tak dokładnie jest!
Jeśli mieszkacie w bloku, macie niewielką działkę, lubicie spędzać czas poza domem, piknikować i biwakować to zdecydowanie LotusGrill jest dla Was. Dzięki konstrukcji i sposobie w jaki grzeje, LotusGrill można postawić na balkonie i nie będzie on przeszkadzał sąsiadom, nie będzie dymił i sypał popiołem na boki. To rewelacyjne rozwiązanie! Jest lekki można go przenosić z miejsca na miejsce, jest wygodny, wręcz poręczny! Zmieści się bez problemu w bagażniku samochodu, a dzięki łatwości czyszczenia nie wydaje z siebie zapachów podczas podróży! To też ważne!
Co więcej, wytapiający się tłuszcz nie kapie na palenisko! Nie powstają więc szkodliwe związki, które wnikają z powrotem do jedzenia! To zdrowy, ekologiczny, estetyczny i czysty sposób grillowania. „Zupełnie inna konstrukcja niż we wszystkich dobrze znanych grillach przyczynia się do eliminacji dymu. Skondensowane palenisko w środkowej części przyczynia się do równomiernego wydobywania się ciepła i opiekania potraw. Tłuszcz wyciekający w czasie pieczenia nie kapie na rozgrzany węgiel, dzięki czemu unikamy dymu i wdychania szkodliwych związków chemicznym powstających w tym procesie.”
Kiełbaski z grilla
Wszelkie mięso, warzywa zamarynowane olejem lub kiełbaski podczas pieczenia uwalniają tłuszcz. To właśnie jego spalanie i dym powstający w tym procesie jest niezdrowy. Część moich znajomych właśnie dlatego zrezygnowała z grillowania na korzyść patelni, jednak ze stratą smaku i aromatu. Teraz nie ma takiej konieczności! LotusGrill pozwala na zdrowe grillowanie! Na zdjęciu widać kiełbaski wegetariańskie w 3 smakach oraz kiełbasę wieprzową, którą przywieźli nasi przyjaciele. Grillowana kiełbasa pachnie w domu bardzo ładnie, wędzonka ma swój urok!
Jeśli zastanawiacie się, co można grillować w LotusGrill to już podpowiadam. Można grillować wszystko, na co tylko macie ochotę, jak to się kiedyś mówiło „co dusza zapragnie”. LotusGrill poradzi sobie fantastycznie grillując mięsa, kiełbasy, kaszanki, całego kurczaka, większe kawałki mięsa jak schab na przykład. Do tego ryby a także wszystkie warzywa twarde i miękkie. Warzywa korzeniowe, owoce i desery. Można również upiec w nim fantastyczną pizzę, chleb i bułki. Można grillować świeżego ananasa pokrojonego w plastry, kukurydzę czy ser tofu.
Grillowany ananas
Do LotusGrill dostępnych jest kilka fantastycznych elementów dodatkowych, tworzących z niego urządzenie wielofunkcyjne! Ja kupiłam pokrywkę, która pozwala na stworzenie pieca do pizzy. Można również użyć jej do pieczenia bułeczek, ziemniaków lub zapiekanek. Dzięki szklanej pokrywie wysoka temperatura zatrzymana jest w środku i może osiągnąć nawet 300 stopni Celsjusza. Pokrywy z termometrem pozwalają nam cały czas kontrolować temperaturę pieczenia dzięki czemu wszystkie potrawy będą idealnie przygotowane! Kupiłam również dwustronną fantastyczną płytę grillową. Z jednej strony ma typowe dla patelni grillowych prążki, a z drugiej jest płaska, taka w sam raz do tappenyaki.
Pokrywka do LotusGrill z termometrem
Pokrywka – pozwala utrzymać odpowiednią temperaturę wewnątrz. Dzięki tej pokrywie szybciej można przygotować potrawy lub dokładnie te przepisy, które wymagają wyższej temperatury. Z pokrywką LotusGrill zamienił się u mnie w piec do pizzy :) Jeśli chcecie możecie piec w ten sposób chleb, bułki a nawet większe kawałki mięsa. Dzięki wbudowanemu termometrowi w pokrywkę można skutecznie cały czas śledzić temperaturę grilla i w razie potrzeby zwiększać ją lub zmniejszać regulując siłę nadmuchu, czyli dostarczając odpowiednią porcję tlenu!
Pizza z LotusGrill
Smak pizzy z grilla jest szczególny, smakuje drewnem, powietrzem i naturą. To trochę tak jak wspomina się dania z kuchni opalanej drewnem, które jeszcze niedawno znajdowały się w każdym wiejskim domu. Ale nie tylko na wsi, moja babcia na Warszawskim Grochowie też miała taka kuchnię w kamienicy, pamiętam zapach drewna do dziś i smak tych dań, dań z kuchni na drewno!
Pizzę z grilla można przygotować na kamieniu do pizzy lub tak jak ja zrobiłam na płycie Tappenyaki. Na 100% kamień też sobie do LotusGrilla dokupię, ponieważ sprawdzi się również w piekarniku :)
Składniki na przepis PIZZA Z GRILLA
Pizzę można wykonać w wersji bezglutenowej www.olgasmile.com/pizza-bezglutenowa.html fantastycznie się piecze ją na grillu lub według klasycznego przepisu poniżej.
- 250 g mąki pszennej o symbolu 00
- 150 ml wody
- szczypta cukru
- szczypta soli
- łyżka oliwy
- około 15 g drożdży świeżych
- sos pomidorowy (dowolny może być świeży lub ze słoika)
- ser żółty tarty
- małe pomidorki
- ser feta do smaku jeśli lubicie wyraźniejsze smaki
Kroki pizzy
- Z 80 ml ciepłej wody, czubatej łyżki mąki, cukru, szczypty soli i drożdży zrobić zaczyn. Czyli wymieszać dokładnie i odstawić na 15 minut aż ciasto zacznie rosnąć.
- Do miski przesiać mąkę, połączyć z zaczynem i oliwą. Wyrobić ciasto gładkie i elastyczne. Odkładam je na 10 minut, żeby odpoczęło. Ciasto dzielę na 2 lub 3 części. Rozwałkowuje pizzę, układam na desce do krojenia i przykrywam ściereczką. Odstawiam na 15 minut, żeby trochę podrosło.
- Rozgrzewam LotusGrill do 250 stopni z płytą lub kamieniem.
- Na pizze rozsmarowuję sos, posypuję serem, układam pomidorki i delikatnie zsuwam na płytę. Przykrywam pokrywką i pozostawiam na 10-15 minut. Zdejmuję, gdy pizza będzie rumiana i pyszna!
Baba ghanoush
Można również upiec bakłażany lub paprykę do słoików. Zdecydowałam się dzisiaj pokazać wam pyszną pastę warzywną wywodzącą się z kuchni arabskiej – Baba ghanoush. Jest to nic innego, jak pieczony bakłażan, następnie rozdrobniony lub roztarty z przyprawami i doprawiony. Powstaje z niego pyszna pasta, którą łączy się z pastą tahini i aromatycznymi przyprawami.
Całe umyte bakłażany układam na ruszcie, nakłuwam je w kilku miejscach, przykrywam pokrywką i piekę je na maksymalnie rozgrzanym grillu, aż zrobią się miękkie.
• 2 duże bakłażany
• 2 ząbki czosnku
• 1 łyżka pasty tahina (tahini) najlepiej słodkiej
• 1 łyżka miodu, melasy lub syropu z agawy, jeśli tahina była naturalne, niesłodzona
• 3-4 łyżki oliwy
• ja lubię dodać kolorowego pieprzu mielonego
• kilka listków mięty do ozdoby
• sezam do ozdoby
1. Rozgrzewam LotusGrill, na ruszcie układam po nakłuwane widelcem bakłażany i piekę ze wszystkich stron. Skórka powinna stać się ciemna. Zdejmuje je i studzę. Następnie obieram, odciskam w dłoniach nadmiar wody i przekładam do melaksera lub rozdrabniam widelcem.
2. Czosnek obieram i wkładam do melaksera lub przeciskam przez praskę i dokładam do bakłażana.
3. Dodaję pastę tahina, oliwę i odrobinę pieprzu i mieszam dokładnie.
4. Przekładam do miseczki i posypuję sezamem i miętą dla ozdoby.
Płyta dwustronna Barbecue – Tappenyaki
Płyta dwustronna Barbecue – Tappenyaki – O tak, to rewelacyjna płyta, która pozwala na zwiększenie i poszerzenie funkcji grilla. W kilka chwil grill zmienia się w płytę tappenyaki, znaną z restauracji, albo barbecue.
Gładka płyta Barbecue do LotusGrill
Gładka płyta -> wspaniale sprawdza się do przygotowywania potraw płynnych i wielo strukturalnych, jak drobne grillowane warzywa, podsmażony makaron, jajka sadzone, jajecznica, albo miękkie owoce. Można też na niej postawić garnek, jeśli chcecie ugotować niewielką ilość wody lub podgrzać przygotowany w domu sos.
Warzywa grillowanie z czosnkiem
Składniki:
- 1 bakłażan
- 1 cukinia
- 2-3 papryki
- 2 cebule
- kilka ząbków czosnku
- 80 ml oleju
- łyżka przypraw
- papryczka chili
- sól i pieprz do smaku
- Warzywa myję, kroję w cząstki. Przekładam do miski.
- W malakserze miskuję obrane ząbki czosnku z papryczką, solą i ziołami. Łącze je z warzywami, mieszam dokładnie i ostawiam na 10 minut, żeby się zamarynowały i przeszłym smakiem.
- Na koniec wbijam jajka i pozwalam się im ściąć.
- Rozgrzewam LotusGrill razem z płytą tappenyaki. Przekładam warzywa, grilluję mieszając drewnianą szpatułką, podaję!
Jajka grillowane
Podczas grllowania znajomi wpadli na pomysł, że zjedli by jajka sadzone. Skoro jest płyta, jajka są, to nie było wyjścia! To jeszcze jeden dowód na to, że LotusGrill pozwala na wyjątkowo wszechstronne użytkowanie w domu, plenerze i na tarasie.
Brokuły grillowanie
Udało mi się kupić moje ulubione azjatyckie brokuły liściaste. Brokuły grillowane, przygotowuję je z dodatkiem płatków chili, sosu sojowego, czosnku i imbiru, tak w stylu azjatyckim. Smakują wspaniale, do tego przygotowane na dworze na płycie LotusGrill są po prostu nieziemskie!
- garść brokułów liściastych lub zwykłych
- kawałek imbiru pokrojonego w słupki
- 2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
- 1 ostra papryka pokrojona w plasterki
- 50-80 sosu sojowego
- 30 ml oleju sezamowego najlepiej
Na płycie rozgrzewam olej, układam brokuły, dodaję pokrojone warzywa, często mieszam, pod koniec dodaje sos sojowy, mieszam ponownie i brokuły wyjmuję. Chętnie podaję z chlebem, pokruszonym słonym serem i sezamem.
Grillowa płyta LotusGrill
Grillowa płyta -> to świetne rozwiązanie dla osób, które preferują grill elektryczny lub przyzwyczajonych do smażenia na patelniach grillowych. Z niej też nic nie ścieka do paleniska, pozwala więc na przykład na grillowanie sera twardego, średnio twardego i żółtych. Miękkie sery i sery pleśniowe trzeba grillować w foli. Ta płyta sprawdzi się też rewelacyjnie do grillowania kiełbasek wegetariańskich, które potrafią po rozgrzaniu przelatywać przez standardowe oczka każdego grilla.
Grillowany ser Halloumi
Ser halloumi dostaniecie w większych marketach i delikatesach. To grecki ser wytwarzany z mleka owczego lub mieszanki mleka owczego, koziego i krowiego. Czasami jest on z dodatkiem mięty lub ziół. Fantastycznie daje się grillować, ponieważ zachowuje kształt a jego walory smakowe tylko się potęgują po podgrzaniu.
Pokroić ser w plasterki i grillować z każdej strony na rozgrzanej płycie grillowej przez kilka minut, aż będzie miał wyraźne, złote paski. Przełożyć na drugą stronę i grillować ponownie.
Grillowane bakłażany i cukinie
Bakłażany i cukinie kroję w plasterki. W misce mieszam olej z dowolnymi ziołami, zazwyczaj są to zioła prowansalskie z dodatkiem pikantnej papryki. Pędzelkiem nanoszę olej na warzywa i grilluje z obu stron!
Jeśli zastanawiacie się jak działa LotusGrill:
1. Węgiel drzewny pali się w specjalnym pojemniku, a nie na całej powierzchni grilla. To nowość i jedyne takie rozwiązanie na rynku. Jest to znaczna oszczędność węgla i ilości popiołu! Jedną z zalet dobrej jakości węgla na przykład kokosowego, bukowego jest uzyskanie aż do 80 % mniej popiołu. W efekcie z 1 kg takiego węgla używanego do LotusGrill można przyrządzić kilka rodzinnych grillowań.
2. Do rozpalania stosuje się żel typu founde i węgiel drzewny. Najlepiej stosować węgle mocno energetyczne i ograniczające dym, jak węgiel drzewny bukowy (CO2 friendly), lub z kokosa, czy z bambusa. Dodatkowo wydzielają one znacznie mniej dwutlenku węgla!
3. Tlen do paleniska dostarczany jest poprzez wiatrak napędzany bateriami AA, umieszczony w podstawie. Dzięki takiemu rozwiązaniu ogień cały czas jarzy się na pod potrawą, a samo rozpalenie grilla to zaledwie ok. 3 min. Teraz nie potrzebujemy dmuchać ani poprzez machanie natleniać palenisko, czy innych sposobów, aby rozpalić grilla. Ten grill rozpala się łatwo i temperaturę też reguluje się łatwo.
4. Pieczenie na tym grillu jest bardzo bezpieczne! Dwie klamry zabezpieczające mieszczące się po bokach grilla zamykają cały palący się węgiel w środku, dzięki czemu nawet w momencie jego przewrócenia, nic się nam nie wysypie, jedynie co to stracimy nasze przygotowywane potrawy.
Działający grill można również przenosić gołymi rękami, gdyż zewnętrzna, kolorowa obudowa odizolowana jest od źródła ciepła.
Łatwość mycia i utrzymania czystości. Jak zapewnia producent „Grill nie posiada śrub czy innych elementów utrudniających rozkładanie. Zbudowany jest z kilku elementów, a ruszt wraz z misą wewnętrzną możemy umyć w zmywarce. Nagrzany koszyczek odkładamy do ostygnięcia, wysypując wcześniej z niego popiół. Grill będzie wyglądał estetycznie, nie będzie brudził otoczenia i można go trzymać nawet na widoku, w kuchni, w ogródku letnim, czy na werandzie, gdyż wygląda bardzo elegancko i zupełnie nie przypomina zwykłych grilli.”
Na koniec pracy, brudne elementy możemy włożyć do zmywarki!
Grillowany camembert
Znajomi czekali dzisiaj na grillowany ser bree z miodem, żurawiną, posypany papryczką chili i pieprzem z tymiankiem. Jest on idealny dla wszystkich wielbicieli serów! Proste i smaczne danie. Wystarczy ser lekko zawinąć w folię, polać miodem, obłożyć tymiankiem i pokruszonym pieprzem. Grillować przez kilka minut, aż stanie się miękki i ciągnący wewnątrz.
A dla dzieci ich ulubiona kukurydza!
Podsumowanie LotusGrill
LotusGrill jest nowoczesnym, wielofunkcyjnym urządzeniem, które po zastosowaniu kilku dodatków, zmienia się z grilla w wydajny piec, piec do pizzy, grill Barbecue lub Tappenyaki. Trzeba przyznać, że LotusGrill jest ekologicznym, oszczędnym i zdrowym grillem. Uzyskano to dzięki nowatorskiemu rozwiązaniu, dzięki któremu LotusGrill grilluje bez kłębów dymu oraz zapachu palonego oleju ściekające z dania. Efektywna i efektowna zarazem konstrukcja sprawiła, że jest poręczny, lekki i umożliwia zdrowsze grillowanie. Konstrukcja ogranicza ilość niezdrowych związków wydobywających się podczas klasycznego grillowania. LotusGrill pozwala na zdrowsze grillowanie nawet codziennie. Jest ekonomiczny w użytkowaniu, lekki i wygodny. Można używać go na balkonie w bloku, na łodzi, na polanie, na działce, tarasie, podczas letnich i wiosennych wypadów z rodziną za miasto! Dla mnie rewelacja!
A z ciekawości zapytam, co Ty, co przygotujesz na takim grillu?
Opisy cytowane i informacje na temat LotusGrill zamieściłam za wiedzą i zgodą sklepu MocGrilla.pl
Gabriela P napisał
Grill jest świetnym narzędziem ròwnież do przygotowywania smakowitych deseròw! Klasyczne, pieczone, słodkie banany zawsze zjem z wielką chęcią, jednak wolę nieco bardziej oryginalne połączenia. Myślę, że dobrym pomysłem byłyby małe bułeczki stworzone według mojego własnego przepisu z nadzieniem w postaci malin, porzeczek oraz świeżej mięty.
Olcia :) napisał
Grillowanie – świetna sprawa! :)
Jaka przy tym jest zabawa!
Kiedy w końcu weekend przychodzi w mojej głowie myśl się rodzi…
Aby grilla dziś przygotować!
Wspólnie razem biesiadować! :)
Bo Ja uwielbiam grillowanie – wyznam skrycie!
A te smakołyki z grilla kocham nad życie! :)
Grillowany Karczek w tym sezonie przygotuje…
Wszystkich wokół daniem tym oczaruje ! :)
Jego smak wprowadza mnie w stan błogości…
Tym smakołykiem zawsze uraczę swych gości.
Rozpływa się w ustach…
Jest rewelacyjny!
W smaku jakże perfekcyjny!
Ma w sobie coś takiego…
Że trafi w gusta każdego!
Od dokładnego płukania karczku naszego zaczynamy…
Zarazki w wodzie z niego usuwamy.
Następnie na cienkie plastry go kroimy…
Równe porcje z niego tworzymy .
Do talerzyka olej, piwo i grillowe przyprawy dodajemy…
Pyszne danie mieć dziś chcemy!
Kawałki w tej oto marynacie kilka godzin marynujemy…
Pyszne mięsko mieć będziemy!
Przed samym smażeniem przyprawą do grilla mięsko oprószamy…
I na ruszczcie grillowym pięknie układamy!
Pieczemy dość długo…
Z oby dwóch stron…
Wydobywa się wtedy cudowna, kusząca woń!
Z różnymi sosami karczek możemy podawać…
Każdy kęs delikatnie skradać…
Możemy pyszne danie konsumować!
I nim się delektować!
W taki sam sposób można udka z kurczaka serwować!
I takiego mięska także spróbować! :)
Może to i danie z grilla dość banalne…
Ale uwierzcie…
Jest idealne! :)
Pozdrawiam :)
kasia2006222 napisał
Grillowanie ma w sobie pewną magię. To nie tylko pyszne, pozbawione tłuszczy i chrupiące kąski jedzenia. Okrąg tworzący obwód grilla zawsze kojarzył mi się z rodzinnym kręgiem kiedy to wszyscy razem zasiadamy wkoło i dzieląc się sekretami oraz sypiąc dowcipami jak z rękawa oczekujemy na jedzenia. Uwielbiam ten aromat unoszący się wokół i błagalne spojrzenia domowników raz po raz kontrolujących czy aby przypadkiem któryś z kąsków nie jest jeszcze gotowy do spożycia. Na grillu przyrządzam mnóstwo potraw. W tym sezonie mam zamiar wykorzystać w pełni jego magiczną moc i zacieśnić rodzinny krąg oraz rozpieścić nasze kubki smakowe. Z pewnością nie raz przyrządzimy klasyczne kiełbaski oraz szaszłyki ustrojone w kąski kurczaka, różnokolorowe papryki i kawałeczki bekonu. Naszym grillowym specjałem jest jagnięcina o specyficznym smaku i zapachu mocno przyprawiona solą, pieprzem i aromatycznym oregano. serwujemy ją z sosem tzatziki z jogurtu, czosnku, oliwy z oliwek i octu balsamicznego, który świetnie podkreśla i wydobywa specyficzny i pełen aromatów smak jagnięcego mięsa. Do tego grecka sałatka i w mgnieniu oka przenosimy się w magiczny świat tysiąca greckich wysp tworząc prawdziwą ucztę w zaciszu własnego ogrodu. Oczywiście na grillu nie zabraknie przeróżnych warzyw m.in. naszego ulubionego bakłażanu i grillowanych w całości pieczarkowych kapeluszy. Raz na jakiś czas pieczemy na grillu tortille którą wypełniamy grillowanymi kąskami kurczaka, pomidorem, ogórkiem, kukurydzą, sosem czosnkowym i czosnkowymi ziemniaczkami z grilla. To taka nasz domowa znacznie zdrowsza i nie nasycona tłuszczami trans wersja fast-fooda. Lubię nie tylko zapewniać rodzinie niezapomnianych doznań smakowych, ale i troszczyć się o ich zdrowie na które czy tego chcemy czy nie największy wpływ ma sposób odżywiania. Przez to też na naszym grillu z pewnością nie raz wylądują tłuste bogate w kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 morskie ryby. Naszym specjałem był i będzie również w tym roku filet z łososia suto doprawiony solą, pieprzem, kminkiem, oregano przełożony plastrami bakłażana i świeżego pomidora. Lubię też trudno dostępne co prawda w Polsce aczkolwiek niezwykle smaczne i zdrowe sardynki z grilla. Tą inspirację zaczerpnęłam z mojego pobytu w Grecji gdzie jednak świeże ryby z pewnych źródeł są znacznie łatwiej dostępne niż u nas w Polsce. Nie za często aczkolwiek raz w roku pozwalamy sobie na prawdziwą ucztę z owocami morza w roli głównej. Macki ośmiornicy, krewetki i kalmary nabierają zupełnie innego smaku gdy podczas grillowania. I chociaż początkowo członkowie rodziny nie byli entuzjastycznie nastawieni do idei spożywania ośmiornicy to teraz gdyby nie trudny dostęp do nich dosyć wysoka cena z pewnością zjadaliby je przyjemnością podeszliby do pomysłu zjadania ich przynajmniej raz w tygodniu. Jako miłośniczka diety śródziemnomorskiej w szczególności greckiej często spożywam i serwuję ser feta. I on również ląduje na grillu gdy tylko przydarzy się taka okazja. Kawałek sera feta zawijam w folię aluminiową wraz z papryką i pomidorem oraz uwielbianym przeze mnie oregano i grilluje aż ser zmięknie i zacznie topić się przesiąkając smakiem papryki i pomidora. Grillowanie to ogromna frajda dla naszej rodziny. I wcale nie mam zamiaru ograniczać się do tradycyjnego wyniesionego z domu rodzinnego menu w postaci karkówki i kiełbasy. Są tysiące możliwości na smaczne i pełnowartościowe posiłki przygotowywane na grillu. Wystarczy tylko trochę wyobraźni i chęć do eksperymentowania, której mi zapewne w tym sezonie nie zabraknie… :)
slawek101 napisał
witam bedzie karkoweczka na miodzie udka w piwie i rybki plus tradycyjnie kielbaska
Walery :) napisał
Przepis na grillowany deser :)
Składniki
1. 4 brzoskwinie
2. 2 łyżeczki miodu akacjowego
3. garstka orzechów włoskich i migdałów
4. odrobinka cynamonu (opcjonalnie)
Należy przekroić brzoskwinie w pół delikatnie kręcąc połówkami by oddzielić od pestki.
Następnie rozłożyć je na podgrzanym grillowym ognisku i posypać trochę posiekanymi orzechami, piec do momentu aż od spodu będziemy widzieć trochę brązowy kolor skórki. Na grillu tradycyjnym zwykle zajmuje to 10-15 min. Należy kierować się zapachem, nie można spalić brzoskwiń :)
Po zdjęciu z grilla trzeba polać miodem lecz nie za dużo i posypać odrobinką cynamonu.
Ciepły deser polecam podawać z gałką lodów waniliowych lub śmietankowych, ale bez lodów smakuje również cudownie.
Smacznego!
Margit napisał
Mam wielką ochotę na cukinię grilowaną z czosnkiem,oscypek z żurawiną i grillowane banany .Może jeszcze grzanki z bułki wrocławskiej posmarowanej ząbkiem czosnku a potem posmarowane masełkiem ziołowym.Zrobiłam się głodna!
Magda Las napisał
Grill i świeże ryby to dla mnie bajka. Polecam świeżego, oczyszczonego, wypatroszonego pstrąga (co najmniej 1 na osobę) wypełnić świeżymi gałazkami mięty, melisy i mięciutkiej szałwii, posypać w środku leciutko papryką i solą, dodać szczyptę masła, owinąć dokładnie folią aluminiową i piec na dobrze rozgrzanym grillu po 20 minut z każdej strony. Podawać z chlebem. Ja podaję jeszcze sałatkę z obranych pomidorów, cebuli, ogórka i (jak mam) oliwek polana pyszna oliwą z ziołami prowansalskimi. To danie potrafi zrobić nawet mężczyzna, zwłaszcza jeśli podamy do niego ulubione wino.
Pycha!!
Ewa napisał
Uwielbiam rybkę z grilla,i będzie rybka
Ewa napisał
oczywiscie warzywka też będą,np oberżynka i cukinka
Ula napisał
LotusGrill zainspirował mnie do stworzenia dania tak pięknego jak kwiat lotosu. No cóż, lotosu w swoim ogrodzie nie uświadczę, ale marzę, by wkrótce grillować równie piękne kwiaty cukinii! Chcę podać je na kilka sposobów: saute – naturalne i delikatne, nadziewane bryndzą i ziołami – dla amatorów słonych przekąsek i deserowe – słodkie, wypełnione grillowanym mango, brzoskwinią i ananasem! Do tego pełna misa grillowanych warzyw – od bakłażanów i pomidorów, po sałatę i kapustę! Mam nadzieję, że ta urocza propozycja przypadnie do gustu wszystkim moim „mięsożercom”, dla których grill bez karkówki, kiełbasy i kaszanki jest po prostu „bez smaku” ;)