Dzisiaj zdecydowałam się pokazać wam makaron z kurkami i szpinakiem. Prosty i smaczny makaron z kurkami i szpinakiem, podany w lekkim sosie z koperkiem, pieprzem kolorowym i czosnkiem. Do tego lubiany przez nas makaron i mamy w kilka minut szybki i pożywny obiad lub ciepła obiad-kolację. Zdecydowanie ma on swój urok! Już chyba kupiłam ostatnie grzyby w tym roku! Uwielbiam grzyby, zazwyczaj je suszę, a gdy mam ich dużo więcej to mrożę, chociaż nie pamiętam ile lat temu tak się stało. Jakie grzyby preferujesz, leśne jak podgrzybki, prawdziwki, kurki, gąski, maślaki, rydze czy hodowlane jak pieczarki albo boczniaki? Ja w tym temacie wybredna nie jest po prostu grzyby uwielbiam i stanowią one ważny element naszej codziennej diety. Przyznam się, że kurki kupuję, nie pamiętam kiedy sama zebrałam cała porcję. Gdy już je mam to przygotowuję je co najmniej na kilka sposobów, chociażby należy wspomnieć jajecznicę z kurkami lub omlet z kurkami, o który proszę mnie znajomi, gdy wpadają do nas na weekend. Czasami najprostsze przepisy są tymi najsmaczniejszymi. Zapraszam wam dzisiaj na makaron z kurkami i szpinakiem pyszny, aromatyczny i taki pełen wspomnień :)
MAKARON Z KURKAMI I SZPINAKIEM
MAKARON Z KURKAMI I SZPINAKIEM – składniki:
- 200-300 g kurek
- 2 cebule
- 100 g listków szpinaku
- 250 ml śmietany krowiej lub mleka kokosowego tłustego.
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka kolorowego pieprzu grubo zmielonego
- pęczek koperku
- 100 ml białego wina
- garść tartego sera w typie parmezanu zwierzęcego lub wegańskiego
- 2 łyżki masła lub margaryny bezmlecznej albo oleju
- sól do smaku
- 500 g makaronu pszennego lub bezglutenowego (u mnie bezglutenowe śrubki;)
MAKARON Z KURKAMI I SZPINAKIEM – przepis:
- Cebule obieram, siekam drobno i podsmażam na złoty kolor. Dodaję kurki. Smażę na dużym ogniu przez 5-8 minut. Dolewam wino i zostawiam na gazie na 5 minut. W tym czasie obieram czosnek i dodaję do kurek, dolewam śmietanę i dodaję szpinak. Mieszam. Doprawiam solą, pieprzem i koperkiem posiekanym. Wyłączam.
- Makaron gotuję -> Jak ugotować makaron, odlewam i zostawiam 1 szklankę wody z gotowania, którą wlewam do kurek. Makaron mieszam z kurkami i podaję. Na koniec posypuję startym parmezanem.
- Podaję na ciepło ponieważ makaron z kurkami i szpinakiem jest po prostu pyszny!
Kurki ? oraz maślaki, choć są wredne w obieraniu ?
Barbara ja od małego uwielbiam obierać;) dziadek zawsze specjalnie dla mnie przywoził maślaki, a mama się zawsze pytała, czy nie było innych grzybów?
Z leśnych te, które umiem zbierać /rozpoznać, czyli prawdziwki, kozaki, osiczaki – to kozaki z czerwonym kapeluszem, maślaki, kurki i podgrzybki z ciemnym kapeluszem. No i rydze. Kupuje jedynie pieczarki. Leśne grzybki zbieram sama, bo to straszna frajda jest ?.
W dzieciństwie jadało się gulasz z podpieniek, i gołąbki pieczone na blasze kuchennej. Do kapelusza wsypywalo sie sól i gołąbek puszczał sok. Smakowite wspomnienia. Tych grzybów boję się jednak zbierać. Dawniej robiła to mama.
Małgosia to u nas takie z blachy jadło się gąski;) moja mama gołąbki marynuje. Gołąbki jadalne są słodkie, a niejadalnej podobno pieką w język-tak mówi uznany grzyboznawca.
Lubię wszystkie, świeże lub mrożone. Za suszonymi nie przepadam ? Moi domownicy nie są grzybolubni, ale ostatnio przekonałam ich do sosu z kurek i zjedli ? na zupę grzybową z podgrzybków lub prawdziwków chodzę do mamy, bo dla samej siebie nie chce mi się robić ?
możesz czasem wpaść i do mnie. Podobno robię najlepszą grzybową w powiecie.
Czy Wy tu dziewczęta jakimś kodem piszecie? ;)
mój mąż też nie przepada:/ ale kurkami i maslaczkami nie pogardzi:)
Mój nr jeden to opieńka, grzyb który uwielbiam w occie oraz duszony w śmietanie. W tym roku po raz pierwszy jadłam zupę grzybową z grzybem o nazwie „kozia broda” lub inaczej „siedzuń sosnowy” i twierdzę że jest przepyszny! Zakochałam się w tym orzechowym smaku i uwielbiam ten grzyb!
marynowany też jest super