MAKARON Z PARÓWKAMI
Wiem, wie, klasyka, makaron z parówkami w sosie pomidorowym. Ale pomimo tego, że makaron z parówkami znałam dobrze za czasów dzieciństwa, to dość mocno się zdziwiłam gdy kilka lat temu dzieci znajomych poprosiły mnie o takie danie. Szczęśliwe mieli ze sobą parówki, bo u mnie w domu takowych kiełbasek nie było. Bo parówki będące kiedyś produktem z dramatycznym składem, dziś miewają znacznie lepszy, niż znamienita ilość wędlin i kiełbas. Kupujesz parówki? Co z ich przygotowujesz? Mi osobiście kojarzą się bemarami na śniadaniach w hotelu, generalne z opcją śniadaniową. Co jednak ciekawe, sporo moich znajomych jak podpytałam wykorzystuje parówki tak, jak każdą inną kiełbasę. Ponieważ część kiełbas potrafi zawierać kości, to nie jeden dentysta się cieszył. Z parówkami nie ma tego problemu, są bezpieczniejsze dla uzębienia. Poza tym dzieciaki też chętniej takie sosy jadają. Ja dzisiaj zapraszam na makaron z parówkami w sosie pomidorowym, taki w sam raz na niecodzienny obiad lub kolację.
MAKARON Z PARÓWKAMI
MAKARON Z PARÓWKAMI – składniki:
- 800 g dobrych gatunkowo parówek
- 2-3 cebule
- 200 g koncentratu pomidorowego
- 2 szklanki rosołu, wody lub bulionu
- 2 łyżeczki słodkiej wędzonej papryki
- sól i pieprz do smaku
- 3 łyżki oleju
MAKARON Z PARÓWKAMI – przepis:
- Na patelni rozgrzewam olej, wkładam poszatkowaną w paseczki cebulę i smażę na złoto. Zdejmuję z patelni i przekładam do garnka.
- Teraz podsmażam parówki obrane z folii i pokrojone w plasterki. Przekładam je do garnka z cebulą.
- Dolewam bulion, dodaję połowę koncentratu, paprykę wędzoną, sól i zmielony pieprz. Duszę razem z 10 minut. Pod koniec dodaję drugą połowę koncentratu, która zagęści sos.
- Gotuję makaron, odcedzam na sicie.
- Makaron z parówkami podaję posypany serem lub natką pietruszki.
Anonim napisał
owszem :D właśnie miałam pisać, żeby osoby o wysokim cholesterolu i na diecie lepiej tego nie czytały :D raz na jakiś czas można sobie pozwolić :D
Anonim napisał
Ja lubie na zimno i do tego sobie pokroje pomidorka lub papryke na zagryzke
Anonim napisał
Nie jedyne. Moja ani parowek, ani frytek.
Anonim napisał
Mi juz nie smakuja nawet te co maja ponad 90% miesa… obecnie odswietnie kupuje sojowe klasyczne ;) kroje na pol i wrzucam do smazenia sie na lurpaku lub oleju kokosowym rafinowanym gdy juz brak, potem dorzucam pieczarki portobello i jem z ryzem i sosem jakimkolwiek co jest pod reka :D gdyby nie dieta to uwielbiam te pieczarki smazone z serem dojrzewajacym min. 18 miesiecznym :)
Bomba jak nic, w miare zdrowa ale nadal bomba.
Anonim napisał
Nie jadlam juz kilka lat. Nie tesknie ;)
Olga Smile napisał
Jagoda jasne :)
Olga Smile napisał
U nas tylko frytki, mięsa niet chyba, że sojowe ale smak jest ich średni ….
Anonim napisał
Moja córka też nie jada frytek i parówek ?
Anonim napisał
Ale piękne A flak gdzie kupiony ?
Anonim napisał
Moje dziecko jedno bo drugie nie tyka je parówki wieprzowe 80 -90 % skład. Nie wiem czy określenie parowka to przy tym wysokim składzie ma sens. A Berlinek nie lubi :-)