Prosto, prościej, najprościej. Makaron z pomidorami smażonymi i cebulą na szybko. Dla mnie makaron z pomidorami smażonymi na patelni, czy też na szybko takimi duszonymi w garnku, jest takim daniem całorocznym. W sezonie letnim i jesiennym na moim stole zazwyczaj pojawiają się jakieś gruntowe pomidory, malinowe albo bawole serca. Staram się kupować lokalnie, takie pełne słońca i pachnące pomidory, które aż same proszą się o zjedzenie. Zimą najczęściej kupuję pomidory koktajlowe, wiśniowe albo paprykowe. Różnych odmian małe pomidorki, które jako jedyne mają jakiś smak i aromat. Jakoś nie bardzo umiem się bez pomidorów obyć, chociaż powinnam chyba częściej poza latem decydować się na takie z puszek, słoików, kartonów lub passaty. W domu mam swoją passatę, zazwyczaj około 100 słoików ale jakoś szybko schodzą, do połowy roku mniej więcej i jestem zdana na produkty sklepowe czyli marketowe. Nie mogę się doczekać, kiedy będę robiła przecier. To nasz zwyczaj rodzinny i co roku kilka skrzynek dojrzałych pomidorów przerabiamy na potrzeby domowe. Owe pomidory kupuję, bo nie mam swoich, no ale liczy się praca grupowa, gotowanie w wielkim garze i ten zapach unoszący się po kuchni. Ale to pewnie w lipcu lub sierpniu, na ten czas mniejsze ilości muszą mi wystarczyć. Makaron z pomidorami smażonymi na patelni z cebulą jest aromatyczny i po prostu genialny w smaku, nawet jeśli masz niższej jakości pomidory niż typowo lenie i gruntowe.
MAKARON Z POMIDORAMI SMAŻONYMI
MAKARON Z POMIDORAMI SMAŻONYMI – składniki:
- 5 pomidorów – ja miałam dość małe szklarniowe
- 3 ząbki czosnku
- 2 cebule małe, może być 1 większa
- 5 łyżek oleju
- sól i pieprz mielony do smaku
- mieszanka ziół do spaghetti bolognese – ja bardzo lubię ale nie ma obowiązku
- makaron
- do podania opcjonalnie – dowolny ser lub twaróg albo roślinna, wegańska feta z mojej książki ROŚLINNY NABIAŁ
MAKARON Z POMIDORAMI SMAŻONYMI – przepis:
- Cebule obieram i kroję w plasterki.
- Czosnek obieram i też kroję w plasterki lub przepuszczam przez praskę.
- Rozgrzewam 2 łyżki oleju i smażę cebulę na złoty kolor, pod koniec dodaję czosnek. Zależy mi aby się nie przypalił.
- Pomidory myję, przekrawam na kilka części i dodaję do cebuli. Smażę przez kilka minut, aż pomidory zmiękną i puszczą sok.
- Gotuję makaron, przelewam i przekładam z powrotem do garnka, dodaję sos pomidorowy z patelni i mieszam.
- Makaron z pomidorami smażonymi jest gotowy do podania, ja lubię doprawiać go jeszcze jakąś mieszanką ziół do spaghetti bolognese.
to będzie moje pierwsze podejście więc za wszystkie rady będę bardzo wdzięczna 🥰
Ja robię sok w wyciskarce wolnoobrotowej najtańszej (pulpę jeszcze drugi raz przepuszczam przez wyciskarkę), potem sok solę i zagotowuję tylko i nalewam do butelek po passacie oraz pasteryzuję pół godziny w piekarniku w 90 stopniach. W ubiegłym roku robiłam taki sok z pomidorów malinowych i to był strzał w dziesiątkę – na zupę pomidorową idealny.
Monika Najlepiej użyć wyciskarki wolnoobrotowej
Robię co 2 lata większy zapas i idę na łatwiznę – pomidory rogotowuję, blenduję żyrafą, przecieram przez nylonowe sitko, zagotowuję z solą i odrobiną oliwy, wlewam gorące do czystych słoików, zakręcam i gotowe. 50kg limy przerabiamy w dwie osoby w 3h + czas mycia słoików w zmywarce.
Ela trzeba odwracać słoik żeby się zassał ?
Marta nie trzeba 🙂 pokrywka się zassie i bez odwracania, natomiast przyzwyczajenie rbi swoje 🤣
Maszynerię kupiłam 10 lat temu, łomatulu ale czas leci! Zobaczyłam ją w jakiejś gazecie zagranicznej, chyba włoskiej i kilka dni w sprzedaży szukałam 🙂 Generalnie, nie opłaca się jej kupować tak czysto patrząc finansowo) ale jak się lubi robić pomidory, jak się chce z tego zrobić zwyczaj rodzinny to mega warto.
Olga Smile dokładnie tak. No i oczywiście potrzebna kaslownica do zamykania butelek😁
Robię juz od lat ( nie ze swoich pomidorow ) .Dwa lata temu spalilam blender 🫢. Przeciętnie przerabiania 60 – 100 kg. Mój syn jest fanem spaghetti, pizzy i pomidorowej 🤪🤭
Mieszkam od 23 lat na Sicilii i u nas to jest normalne że zbiera się rodzina męża i razem robimy salsę . Czasem przerabiamy nawet 300 kg ! pomidorów . W końcu musi wystarczyć na cały rok. To oprócz pracy również fajnie spędzony czas , no i kolejna okazja do świętowania i popijania pysznego domowego wina😁