MAKARON Z SOSEM Z PIECZONEGO KURCZAKA
Dzisiaj szybki i smaczny makaron z sosem z pieczonego kurczaka. Zrobiłam na obiad makaron z sosem z pieczonego kurczaka ponieważ została mi porcja kurczaka pastwiskowego z ekologicznej łąki. Pisałam Wam o nim niedawno i pokazywałam jak wygląda i gdzie go kupić przez Internet. Ponieważ to jeden z najlepszych kurczaków jakie kiedykolwiek jadłam, to nie może zmarnować się żaden kawałek. Nie ma takiej opcji. Upiekłam znowu kurczaka. Zresztą mam wrażenie, że kurczak pieczony w różnych wersjach smakowych i generalnie z drobiu, występuje w mojej kuchni najczęściej. A ponieważ co jak co ale mięso wykorzystuję do samego końca, to została mi jedna pierś i kawałek udka. Nie było wyjścia po prostu musiał powstać makaron z sosem z pieczonego kurczaka. W sumie to się aż dziwię, że nie było jeszcze takiego przepisu, bo to opcja szybka, smaczna i bardzo uniwersalna. A ty co robisz z resztek mięsa z rosołu? Albo z warzyw? też lubisz taki recykling kulinarny? Pieczonego kurczaka doprawiam zazwyczaj tymiankiem, oregano, majerankiem, czosnkiem. Czasami wszystkimi czterema innym rzem coś wybieram i sypnę jeszcze trochę rozmarynu z ogrodu. Wygodne rozwiązanie, ale właśnie dlatego makaron z sosem z pieczonego kurczaka dobrze doprawiony jest tak smaczny i sycący. W opcji KETO wiadomo, zamieniamy makaron pszenny czy też bezglutenowy na taki z konjaku albo po prostu z spaghetti z cukinii. W wielką przyjemnością zapraszam dzisiaj na wyjątkowo szybki i i po prostu pyszny makaron z sosem z pieczonego kurczaka z pomidorami świeżymi lub takimi z puszki czy też z kartonika.
MAKARON Z SOSEM Z PIECZONEGO KURCZAKA
MAKARON Z SOSEM Z PIECZONEGO KURCZAKA – składniki:
- 1/4 – 1/2 pieczonego kurczaka lub resztki jakie zostały, ja miałam takiego klik klik
- 1 puszka krojonych pomidorów lub sosu pomidorowego
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- oregano
- sól i pieprz do smaku
- 2-3 łyżki masła lub oleju
- dowolny makaron pszenny, bezglutenowy lub KETO, u mnie spaghetti bucatini
MAKARON Z SOSEM Z PIECZONEGO KURCZAKA – przepis:
- Cebule obieram i kroje w kostkę. Smażę na złoto na oleju lub maśle.
- Kurczaka upieczone, dzielę na kawałki oddzielając dokładnie kości. Ja miałam zimnego z lodówki, więc poszło szybko i sprawnie.
- Do cebuli dodaje kurczaka i cały sos z dna blaszki, który wyciekł w czasie pieczenia. Dodaję również pomidory z puszki i przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Podgrzewam wszystko mocno i mieszam.
- Gotuję makaron w osolonej wodzie. Gdy jest miękki odlewam około 150 ml wody z gotowania i dodaję do sosui z pieczonego kurczaka. Jednak tylko wtedy, gdy jest gęsty. Dodaję również odcedzony makaron i jeszcze przez chwile razem podgrzewam.
- Makaron z sosem z pieczonego kurczaka doprawiony zostaje jeszcze solą i pieprzem tyle, ląduje na talerzach posypany ziołami.
Karina napisał
Tiara zjada (mój pies znaczy)
Malwina napisał
Mój mąż, który to zajmuje się zupami w domu, wyjmuje kuraka, wyskubuje miesko i wrzuca je z powrotem do rosołu 🙂
Ania napisał
Najczęściej „zżeramy” na 2 danie, albo jako farsz do pierogów lub naleśników
Agnieszka napisał
Pasztet, farsz do pierogow, nalesnikow, pyz i pasztecikow drozdzowych
Wiola napisał
Kroję wraz z warzywami w kawałeczki i zjadam razem z rosołem 😉
Iwona napisał
Krokiety, pierogi, galaretę, pasztet, potrawkę. Zależy ile mam tego mięsa.
Dorota napisał
Cóż za marnotrawstwo robić z tym cokolwiek. U nas całe życie się po prostu je jadło w rosole. Rosół bez mięsa to do popijania nie do jedzenia 😉
Jola napisał
Jem w rosole
Aga napisał
Krokiety, pierogi albo galaretę 😉
Katarzyna napisał
Moja mama zazwyczaj gotuje rosół w którym jest co najmniej kilka udek. Rosołu zawsze trochę zostaje, więc obiera mięso i na tym rosole robi zupe a’la flaczki, tyle że drobiowe.