 Makówki, czyli moczone bułki przekładane makiem są tradycyjnym daniem na święta. Jednak ja makówki lub makiełki (bo z taką nazwą również się spotkałam) urozmaicam dodatkową maślaną warstwą budyniu waniliowego z dodatkiem prawdziwej wanilii. Takie połączenie nadaje lepszej konsystencji deserowi i wyjątkowo zwiększa jego walory smakowe. Tak podany mak mogę jeść przez cały rok. Tym razem przygotowałam wielką miskę makówek, więc i proporcje podam na miskę o średnicy 25 cm i wysokości około 11 cm.W ten sposób mamy już trzy szybkie dania z makiem „ostatniej szansy”, które można przygotować właściwie przed samą kolacją wigilijną. |
|||
 |
|||
 |
|||
 |
|||
Ten przepis jest moją siódmą propozycją w ramach zabawy Kuchnia Świąteczna i Noworoczna |
|||
|
|
|||
 |
 |
||
|
|
||
|
|
|||
Będę musiała kiedyś wypróbować. :)
Przepyszne z tym budyniem.Robiłam na Wigilię,a że zostało składników to w drugi dzień świąt(pomimo tego przejedzenia) zrobiłam jeszcze jedną michę i wszystko było zjedzone, natomiast świąteczne sałatki, mięsa, karpie zostały i stoją do dzisiaj. Rewelacja pomecam ;-D
Oczywiście POLECAM
Makielki to coś innego;-)
Kluski z kutia
oj Ślązak by się obruszył tą budyniową profanacją ;-)
ja jako, że z Zagłębia jestem i uwielbiam budyń to się skuszę jak najbardziej
Jestem cała happy, że trafiłam na ten przepis – bardzo działa na moje zmysły! Tym razem moje łazaneczki poczekają na inną okazję…