Dzisiaj klasyk czyli marchewka z groszkiem, ugotowana i zaciągnięta zasmażką. Marchewka z groszkiem jest moim wspomnieniem dań, które jadłam jako dziecko, obiadów mamy i babci składających się z kotleta mielonego, ziemniaków z wody posypanych koperkiem i właśnie wspomnianej już marchewki z groszkiem. Szaleństwo dania codziennego. Z tych obiadów to ja najbardziej lubiłam marchewkę z groszkiem i ziemniaki ale suche, po posypaniu solą lub odsmażone. Przyznaję się, robię ją do tej pory czasami dla siebie nie do obiadu a zamiast. No cóż, czasami trzeba mieć chwilę spożywczego szaleństwa :) A ty lubisz taka klasyczna, domowa marchewkę z groszkiem, którą jadało się i jada nadal w wielu domach? Marchewkę z groszkiem, tak dla całej rodziny przygotowuję w wersji bezglutenowej, jeśli jadacie gluten zamieńcie po prostu mąkę ryżową na pszenną.
MARCHEWKA Z GROSZKIEM
MARCHEWKA Z GROSZKIEM – składniki:
- 1 opakowanie mrożonej marchewki z groszkiem
- 50 g masła lub margaryny bezmlecznej jeśli nie jadacie nabiału
- 2 łyżki mąki pszennej (wersja z glutenem) lub mieszanki bezglutenowej, może być mąka ryżowa (dla osób gluten free)
- sól oraz czarny pieprz do smaku (ziołowy też jest OK)
MARCHEWKA Z GROSZKIEM – przepis:
- Marchewkę z groszkiem wkładam do garnka, dolewam 2 szklanki wody, lekko solę i gotuje około 15 minut.
- Na patelni rozpuszczam masło. Gdy jest płynne dodaję mąkę i mieszam smażąc przez 1 minutę. Zasmażkę wlewam do gotującej się marchewki z groszkiem. Mieszam przez cały czas, aby nie zrobiły się grudki.
- Gdy marchewka zagotuje się ponownie, wyłączam gaz i podaję.
- Marchewka z groszkiem jest gotowa do jedzenia!
I na słodko :D
Mniam :-)
U mnie była sama marchewka. Mama ją kroiła w niedzielę rano, ale zsasmażki zdecydowanie mniej. A ja robię tak czasem kukurydzę i też jest pysznie.
Czerwony Kaprutek – u nas zawsze tak wygląda, z zasmażką :D
Aneta – ooo nie, u nas zawsze tak wygląda, z jasną zasmażką :D Dużo płynu, bo samej marchewy zlepionej z groszkiem nikt u nas nie chce :)
Uwielbiam, również z zasmażką, ale robioną „na zimno” tzn. masło z mąką rozgniatam widelcem na pastę i w tej postaci wrzucam do marchewki mieszając do rozpuszczenia. Smakuje jakby inaczej :)
Takiej własnie nienawidzę :( z zasmażką Paskudztwo
No cóż liczy sie tylko ze jest smaczna x pozdrawiam i smacznego x
To samo przyszło mi na myśl :D
Bób też uwielbiampolany masełkiem,pychotka