MOJE MASTIFY HISZPAŃSKIE
Część z Was wie, że mam mastify hiszpańskie. Od zawsze kocham molosy za ich wielkość, charakter i taki spokój ducha. Mam sporo psów i często czytelnicy proszą mnie, żebym pokazała szczeniaki jak rosną, jak się zmieniają, jakie są teraz. Skoro tak, to dziś lifestylowo i znowu kilka zdjęć moich mastifów hiszpańskich. Kolejna psia cześć naszego stada, bo ostatnio pokazywałam adoptowaną sunię kundlus pospolitus, którą ktoś w lesie wyrzucił. Jeszcze niedawno pokazywałam szczeniaczki mastifa A dzisiaj, no proszę jak mi towarzystwo urosło :) Pamiętam jak mi wiele lat temu jeden znajomy powiedział, „że suki rozwijają się psychicznie cale życie, a pieski do 6 miesiąca, bo potem już tylko rosną.” Hahaha a moje rosną cały czas i trzeba w trakcie zabawy uważać, bo jak się cieszą i ganiają, to często skutecznie podetną. Wtedy są dwa wyjścia albo się leży albo jedzie bo potrafią próbować pomiędzy nogami przebiegać hahah Mamy teraz czas kwarantanny więc jestem jak należy w dresie, kaloszach, bez makijażu czyli „po domowemu”.
Agata napisał
ale urosły, szok normalnie, z takich kuleczek :D
Olga Smile napisał
Agata Hunek – a potem patrzysz na Baltazara, który rządzi światem i tak sobie myślisz … że coś jest nie tak hahahah
Agata napisał
Olga Smile – ale ja dopiero je oglądałam takie jak 2 torebki cukru a tu małe kucyki już :D
Olga Smile napisał
Agata – nooooo karmienie działa :D Ten rudy to zdecydowanie kucyk :D
Basia napisał
Olga Smile – Ty chyba karmę prosto od producenta tirami sprowadzasz? ?
Olga Smile napisał
Basia – hahahah
Amelia napisał
Ale im się urosło❤
Olga Smile napisał
Amelia – Amelia – z zaskoczenia, z dnia na dzień, codziennie większe hahaha Czasami kładłam się spać, wstawałam i jakbym tydzień spała taka różnica potrafiła być :D
Amelia napisał
Olga Smile – a je ostatnio widziałam jak były takie malusienkie gdy się pochwalilas nowymi psami …?
Olga Smile napisał
Amelia – nooo a to kilka miesięcy temu było :D