MOJE MASTIFY HISZPAŃSKIE
Część z Was wie, że mam mastify hiszpańskie. Od zawsze kocham molosy za ich wielkość, charakter i taki spokój ducha. Mam sporo psów i często czytelnicy proszą mnie, żebym pokazała szczeniaki jak rosną, jak się zmieniają, jakie są teraz. Skoro tak, to dziś lifestylowo i znowu kilka zdjęć moich mastifów hiszpańskich. Kolejna psia cześć naszego stada, bo ostatnio pokazywałam adoptowaną sunię kundlus pospolitus, którą ktoś w lesie wyrzucił. Jeszcze niedawno pokazywałam szczeniaczki mastifa A dzisiaj, no proszę jak mi towarzystwo urosło :) Pamiętam jak mi wiele lat temu jeden znajomy powiedział, „że suki rozwijają się psychicznie cale życie, a pieski do 6 miesiąca, bo potem już tylko rosną.” Hahaha a moje rosną cały czas i trzeba w trakcie zabawy uważać, bo jak się cieszą i ganiają, to często skutecznie podetną. Wtedy są dwa wyjścia albo się leży albo jedzie bo potrafią próbować pomiędzy nogami przebiegać hahah Mamy teraz czas kwarantanny więc jestem jak należy w dresie, kaloszach, bez makijażu czyli „po domowemu”.
Olga Smile napisał
Monika – tjaaaa ze wszystkimi jak wezmę na raz :) To Ty jedziesz! Uprzedzam Kulka ulewa podczas podróży na dwie strony ;)
Monika napisał
Olga Smile – wynajmiemy tira , wstawimy meble i prowiant i heeja ?
Iwona napisał
Piękne stadko ?pozdrawiamy z naszą Królewną Antoniną
Olga Smile napisał
Iwona – <3 <3 <3 Królewna Antonina a u nas biały Jaśniepan :)
Iwona napisał
Olga Smile – śliczny księciunio ?
Agnieszka napisał
To teraz jeszcze czas na wilczarza, to sa najwieksze psy na swiecie :D bedzie szary do kompletu :D
Olga Smile napisał
Agnieszka – ja jednak z hartami mniej się dogaduję niż z molosami :D Ale nie mówię NIE :)
Alice napisał
Przepiekne I jakie duuuze ? Co to za rasa?
Olga Smile napisał
Alice – mastify hiszpańskie :)
Milena napisał
Malunie piesunie Mamuni! ????????