Dzisiaj przygotowałam naleśniki bezglutenowe takie łatwe, proste, wręcz idealne na sam początek. Powiem tak, naleśniki są łatwe w wersji bezglutenowej jeśli masz odpowiednio skomponowaną mieszankę, w której ilość mąk w stosunku do skrobi jest dobrze dobrana. Gwarantuje to, że naleśniki będą miały elastyczną strukturę, dobrze będzie się je formowało i rozlewało na patelni. Ja do naleśników użyłam mąki marki Schar. Opowiem wam historię. Gdy okazało się, że musimy wprowadzić w domu dietę bezglutenową pierwsze swoje przepisy oparłam właśnie na gotowych mieszankach, żeby oswoić się z innymi strukturami ciast na naleśniki, chleb, ciasta i ciasteczka, gofry czy pierogi. Mają one w stanie surowym zupełnie inną lepkość niż ciasta pszenne, całkowy brak jędrności i powiedziałabym, że zaczyna się naukę pieczenia i gotowania od nowa. To nie jest tak, że zamienisz mąkę pszenną na mieszankę bezglutenową Schar, Belviten, Bezgluten, Dover czy inną i wychodzi ciasto o dokładnie takiej samej konsystencji jak to, które znasz od dzieciństwa. Pierwszy szok, to gliniasta struktura lub glutowata. Drugi to lepkość bliska miodowej. Trzeci gumowaty efekt. Nie jest tak prosto, oj nie, tu trzeba się wczuć, poznać z bezglutenowymi mieszankami aby z czasem zacząć samemu komponować swoje. Często dostaję pytania, jaką mąką bezglutenową ma ktoś zastąpić mąkę pszenną w konkretnym przepisie. Zawsze odpisuję, że mieszanką gotową. Od czegoś trzeba zaczadź – serio! Ja piekłam na początku na gotowych mieszakach chleby, zadziwiały strukturą, smakiem, wyglądem, innością. Teraz w zaciszu domu piekę takie, że trudno rozróżnić je od pszennych wiejskich – to kwestia wprawy, doświadczeń i barku strachu przed porażką. Dzisiaj przygotowałam naleśniki bezglutenowe łatwe na gotowej mieszance. Wybrałam te, ponieważ dostałam dziesiątki próśb o przepis na bezglutenowe krokiety. Te naleśniki będą się do nich nadawały bez problemu! W sam raz do barszczu. A u Ciebie w domu ktoś jest na diecie bezglutenowej, czy może jeść pszenicę? U nas celiakia zmaniła wszystko, sposób gotowania, oddzielne pierniki stanęły do pieczenia. Łatwo nie jest ale można temat ogarnąć. Zapraszam na naleśniki bezglutenowe łatwe, takie w sam raz na początek przygody z dietą bezglutenową.
NALEŚNIKI BEZGLUTENOWE ŁATWE
NALEŚNIKI BEZGLUTENOWE ŁATWE – składniki:
- 450 g mąki Schär Mehl Farine Możesz użyć gotowej mieszanki marki Belviten, Bezgluten, Dover lub innej
- 600 ml mleka krowiego lub roślinnego (u mnie mleko sojowe naturalne) lekko podgrzanego
- 1000 ml wody (u mnie mineralna niegazowana) czasami potrzeba jeszcze 50-70 ml ekstra – najlepiej letniej
- 60-80 ml oleju roślinnego
- szczypta soli, albo dwie szczypty jak wolisz
- OPCJA – można dodać dwa jajka, ja nie dodałam
NALEŚNIKI BEZGLUTENOWE ŁATWE – przepis:
- Mąkę przesiewam do miski.
- Włączam mikser na największe obroty, dolewam ciepłe mleko, wodę i olej. Miksuje do czasu aż ciasto ma gładką konsystencję. Na tym etapie także solę.
- Zawsze szykuję sobie drugą miskę i dodatkowo masę na naleśniki bezglutenowe przelewam, żeby nie zostały mi grudki w cieście. Przykrywam ściereczką lub ręcznikiem i zostawiam na 30 minut. W tym czasie ciasto lekko zgęstnieje.
- Rozgrzewam patelnię na dużym gazie, wlewam 1 łyżkę oleju (tylko do pierwszego naleśnika) i wlewam łyżkę wazową ciasta, rozprowadzam na patelni. Gdy naleśnik dostaje od brzegów, przekręcam go na drugą stronę. Ja smażę naleśniki z obu stron, w hotelach tylko z jednej. jednak gdy smażycie górę naleśników, muszą być usmażone z obu stron, aby nie zlepiły się w jedną wielką bryłę.
- Ciasto na drugi naleśnik i kolejny wylewam na patelnię bez oleju, kręcę patelnia aby rozprowadziło się w miarę równomiernie w ładnym kształcie. Zawsze staram się, aby nie wlewało się na boki patelni. Smażę z obu stron, tak postępuję aż do skończenia masy. Z tej porcji wyjdzie około 40-45 naleśników. Naleśniki bezglutenowe łatwe są gotowe do jedzenia!
Tak, ja, mój mąż i moja mama
Cala rodzina
Mojs córka
Tak-ja
Syn-celiakia
Tak syn bez mleka glutenu i cukru
Nie, wszyscy jedzą.
Zajefajny przepis <3