NALEŚNIKI KETO
Mam dla was naleśniki keto bez mąki czyli przygotowane zgodnie z wytycznymi diety keto – ketogenicznej. Naleśniki keto przygotowane zostały z serka śmietankowego, jajek i błonnika bambusowego. Już wam pisałam o błonniku, ponieważ jest bardzo ciekawym zastępstwem dla maki pszennej, mieszanek bezglutenowych, kukurydzianej, ryżowej czy każdej innej. Jak doskonale zapewne wiecie, dieta KETO opiera się na tłuszczu i białku. Węglowodanów spożywa się bardzo mało, bo zależnie od autora czy też dietetyka od 20-50 g dziennie. I powiedziałabym, że na tej diecie zdecydowanie brak jest chleba, makaronów, placków i ziemniaków. Po części można próbować je zastąpić dlatego też naleśniki keto są całkiem dobrym pomysłem. Wrócę jeszcze na chwilę do mąki bambusowej czy też inaczej błonnika. W 100g zawiera tylko 0,1 g węglowodanów. Zależenie od producenta i granulacji wciąga raz więcej a raz mniej wody. U mnie był błonnik bambusowy BF100, który powiedziałabym, że jest zbliżony w konsystencji do mąki pszennej. Jest lekki, puszysty i ma sporą objętość. Nie wiem czy wiecie, ale mam już ponad 50 przepisów na naleśniki! Aż sama się dziwię, że może być ich tak wiele. Jeszcze, jak wspominałam wcześniej, naleśniki keto powstały z serka kremowego. Może być Almette, Bieluch, Piątnica, może być zwykły tłusty, mascarpone, dowolnie! I tak będzie on miksowany w blenderze, więc upłynni się z jajkami. Zapraszam was dzisiaj z naleśniki keto bez mąki takie do podania na słodko, chociaż w wersji wytrawnej dla mnie się lepiej komponują.
NALEŚNIKI KETO
NALEŚNIKI KETO – składniki:
- 5 jajek (ja miałam L)
- 135-150 g serka śmietankowego, takiego kremowego
- 30g błonnika bambusowego
- szczypta soli
- 2 łyżki masła lub oleju
NALEŚNIKI KETO – przepis:
- Do kielicha blendera wbijam jajka, dodaje tłuszcz, serek, błonnik i sól. Miksuję na jednolitą masę.
- Odstawiam na 15 minut, żeby ocenić ile płynu wciągnął błonnik. Ciasto na KETO naleśniki powinno być nieco rzadsze niż na klasyczne, czyli lejące się zdecydowanie.
- Rozgrzewam patelnię z nieprzywieraną powłoką – u mnie teflonowa. Wylewam porcję ciasta i kręcę patelnią, żeby cienko się rozlało. Gdy ciasto na naleśniki się zetnie, podważam brzegi i przekładam szpatułką na drugą stronę, bo nie umiem przerzucać naleśników :).
- Po chwili naleśniki keto lądują na talerzu, są dość elastyczne i śmiało można je zwijać w rulonik z nadzieniem.
Klaudia napisał
Z jagodami i bitą śmietaną lub z masłem orzechowym i drzemem. A na słono z kiełkami i serem żółtym lub z fetą, warzywami które się nawiną i salami
Aleksandra napisał
Z wszystkim
Olga Smile napisał
Postaram się :)